Ciągnięcie założycielskie czyli kto jest kacykiem?

Obrazek użytkownika szczurbiurowy
Kraj

Jeśli ktoś był w zimie na lotnisku w Rębiechowie w Gdańsku, to wie, że jest to zimny wygwizdów jakich mało – lotnisko jest blisko morza i wszystkie morskie wiatry hulają po nim bez żadnych przeszkód. W linii prostej do morza jest może z 5 kilometrów płaskiego terenu, trochę tylko jest pagórków tej moreny za którą jest Trójmiasto.

Co więc zatem zmusiło tych kilkunastu mężczyzn, ubranych w swoje stroje robocze – czyli ciemne garnitury, do założenia na wierzch jaskrawożółtych kurtek pracowników lotniska i ciągnąć za linę na której końcu był zaczepiony samolot linii OLT Express? Co spowodowało, że ludzie ci, na poważnych stanowiskach (co wcale nie znaczy, że ludzie ci są poważni) stali się na jakiś czas burłakami, jak już kiedyś o tym napisał bodajże kolega Seaman?
 
Całe to wydarzenie z każdego punktu widzenia, i państwowego, osobistego i politycznego jest zadziwiające. Bo czymże tak naprawdę był fakt, że znaczące osoby ujęły w swe dłonie nienawykłe do pracy linę, by podczas eventu promocyjnego przeciągnąć samolot z miejsca na miejsce, w hulającym zimowym wietrze?
Obracamy się tu w sferze symboli.
Zazwyczaj tak jest, i to raczej od niepamiętnych czasów, że wykonywanie takiej pracy – ciągnięcie czegoś, albo noszenie – wykonywane jest przez ludzi słabo wykwalifikowanych i – podległych komuś. Burłacy, tragarze, nosiciele lektyk – to nie była elita państwa, czy chociażby miasta. Wręcz przeciwnie.
I tu należy szukać symboliki tego zdarzenia z lotniska im. Lecha Wałęsy. Ciekawe jest przy tym czy ludzie ci, gdy już założyli te żółte kurteczki i wyszli na ten wiatr, i poczuli w rękach tę linę – czy zrozumieli w czym uczestniczą? I jaki sygnał dają? Na początku pewnie było śmiesznie, ale teraz już nie jest.
Symbolika tego jest zaiste piorunująca i układa się w jedno z dzisiejszym stwierdzeniem sędziego Sądu Najwyższego, że w przypadku ostatniej afery mamy do czynienia  przerośnięciem struktur państwa przez mafię. I tak jak w rozmaitych strukturach przestępczych istnieje coś takiego jak „mord założycielski”, mający spowodować lojalność uczestników gangu, tak cała ta historia przypomina coś właśnie takiego, jak „założycielskie ciągnienie liny”:)
 
Jakkolwiek na to nie spojrzeć sygnał do publiczności i to jasny sygnał został wysłany – urzędnicy i oficjele państwowi sa na usługach szemranego biznesu ( bo przecież każdy w miarę przytomny człowiek musiał dość wcześnie zorientować się, że firma AG do tej kategorii właśnie należy).
I tu muszę wrócić do pierwszego mojego tekstu jaki w ogóle opublikowałem na tematy polityczne w polskim Internecie, chwała Bogu już ponad 12 lat temu, a ten blog trzy lata temu zapoczątkowałem właśnie tamtym tekstem. Pisałem wówczas o prawdziwym ustroju Polski, z którym mamy do czynienia, a raczej on ma do czynienia z nami. Ten ustrój to federacja kacykostw. Kacykostw, jak sama nazwa wskazuje, zarządzanych przez kacyków ze swoimi atrybutami władzy, możliwością nacisku na poddanych,  grabienia ich itd.
Jak się ma to do tej liny, samolotu i żółtych kurteczek?
 
 
Otóż do tego momentu wydawać by się mogło, że panowie ubrani w te kurteczki są kacykami. Ale nie. Prawdziwy kacyk to ten, którego pojazd, lektykę się ciągnie, niesie, niepotrzebne skreślić. A ten prawdziwy kacyk, no cóż zgodzimy się wszyscy, że to chyba nie ten dwudziestoośmioletni właściciel „firmy” Amber Gold.
 
 
+++
Nowa wersja mojej strony www.szczurbiurowy.com gdzie można kupić moją książkę. Zapraszam do subskrypcji mojego newslettera. Info o nowych tekstach i filmach
 
Brak głosów

Komentarze

musiała być ta siła, która wyciągnęła tych panów zza biurek ich gabinetów skromnym pytaniem "pociągniesz?"

Ps. "Przecweleni" - takie skojarzenie mi się nasuwa jako podpis do zdjęcia :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#288399

Krzysztof "Ale Jestem Zabawny i Dowcipny" Materna to bym zrozumiał, ale że to był Paweł "Komu POciągnąć" Adamowicz to mnie wcale nie zdziwiło. A co do siły sprawczej to uważam, że są nieprzebrane POkłady tchórzostwa, chciwości, strachu, małości i zakompleksienia tkwiące w jestestwie establiszmętów.

HdeS

Vote up!
0
Vote down!
0

HdeS

#288437

Towarzystwo dopasowało się do patrona. I tyle.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#288445

+10

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#288476

Właśnie. Dziesiatka!

Vote up!
0
Vote down!
0
#288590

Pytanie powinno brzmieć nie tylko "kto jest kacykiem" lecz również powinno posiadać addendum "a kto kucykiem?". :)

Swoją drogą, rozumiałbym gdyby robili to w ramach jakieś akcji charytatywnej, jak np. sponsorowany bieg kogoś sslawnego na zbiórkę pieniędzy na dajmy na to leczenie jakiejś choroby. To tak. Jak najbardziej.

Ale dlaczego, do nierządnicy biedoty, dali się tak przecwelić dla firmy słopa-oszusta? Zaiste, haki muszą się głeboko wbijać.

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

Vote up!
0
Vote down!
0

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

#288616