Ktokolwiek jesteś bez ojczyzny
Siedemdziesiąt lat temu, w roku 1942 w Nowym Jorku, Kazimierz Wierzyński tak pisał:
Ktokolwiek jesteś bez ojczyzny,
Wstąp tu, gdzie czekam po kryjomu:
W ugornej pustce jałowizny
Będziemy razem nie mieć domu.
Kto się zapatrzył w tamte strony,
Gdzie dotąd niebo nocą ciemną
Od łuny drży nieugaszonej,
Niech w tę noc głębiej idzie ze mną.
Komu się śnią włóczone kości
Przez psy na polach, gdzie rozpaczą
Brzozy odarte jeszcze płaczą,
Niech mi to wyzna w samotności.
Bo z mgieł jesiennych, przez ścierniska,
W badylach, perzu, kłębem pnączy
Szept jakiś z trudem się przeciska
I w samo serce, w krew się sączy.
Bo nie ma ziemi wybieranej,
Jest tylko ziemia przeznaczona,
Ze wszystkich bogactw - cztery ściany,
Z całego świata - tamta strona.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4096 odsłon
Komentarze
Re: Ktokolwiek jesteś bez ojczyzny
19 Czerwca, 2012 - 00:49
Smutne, piekne i prawdziwe.
Lotna
"Question everything. Trust no one."
Lotna
jedyna strona świata...
19 Czerwca, 2012 - 05:39
Re: jedyna strona świata...
19 Czerwca, 2012 - 11:11
Jak bardzo nienawidzą tej piosenki,tego wykonawcy,tej Polski,o której śpiewa.
Wierzyńskiego czytam,gdy mi smutno i tracę wiare w to,co mnie otacza.
Piękne słowa...
19 Czerwca, 2012 - 08:14
jakby malowidło...
jakby historia...
jakby... dzisiejszość!
Chrust
Chrust
Ktokolwiek jesteś bez ojczyzny...
19 Czerwca, 2012 - 12:16
Przepiękny wiersz.
Wierzyński kiedyś napisał:
Czas nas ułoży, rozsądzi,
Ułoży nas w kartotekach
Archiwista może zabłądzi
Do naszych losów po wiekach...
Jeżeli dojdzie do litery W,
Radzę mu niech się nie trudzi,
Niech zawoła swych asystentów,
Najlepiej parę studentów,
Dwoje młodych ludzi.
I niech im powie:
Ten archaiczny poeta.
Niewart jest odkurzenia.
Macie dziś wszystko.
Dobrze, że nam dziś odkurzyłeś Wierzyńskiego. Dzięki :)