Czy Euro 2012 odbędzie się w Turcji?

Turcja? Na tej samej zasadzie można byłoby typować na Północną Koreę, czy Wyspy Maldiwskie! W Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej (조선민주주의인민공화국) wszystkie wyniki z góry byłyby zagwarantowane! Bo tam liczą się takie wyniki, jakie zażąda w imieniu "Wiecznego Prezydenta" Kim Ir Sena jego wnuk, Przewodniczący Narodowej Komisji Obrony Kim Dzong Un! Sprawy te są bezdyskusyjne, a sędziowie i piłkarze, którzy zrobią inne wyniki, w najlepszym przypadku otrzymają wieczne skierowanie na roboty przymusowe do kopalni uranu!

A Wyspy Maldiwskie? Może być, że wkrótce zupełnie znikną pod wodą w związku ze stałym podnoszeniem się poziomu wody Oceanu Indyjskiego i wtedy nie ma sprawy z odwołaniem imprezy!

Można jeszcze mówić o Libii, której większa część leży na Sacharze albo o Antarktydzie, gdzie lód tak szybko topnieje, że może być: do igrzysk zupełnie zniknie! A to, co tamtejsza ludność: pingwiny powiedzą — nie liczy się! Nie mają ani ombudsmanów, ani rządu, który wtrąci się do tej sprawy. No i nie muszą budować infrastruktury, a więc stadionów, kolejowych linii superekspressowych, autostrad, hoteli i restauracji!

A Turcja? Oj, tam gorzej jak było w Związku Sowieckim, demoludach, i III Rzeszy razem wziętych! Na codzień mordują tubylców, którzy są w oszałamiającej większości, bo Turcy to tylko 10% ludności tego kraju! I tylko oni mają prawa! Większość tych Turków to gangsterzy kroju bohaterów popularnego serialu telewizyjnego "Ezel — zemsta do śmierci", której dziwnym trafem w Polsce nie emitowano. A szkoda! Oprócz tego, że serial ten służy wspaniałą rozrywką dla widzów przepadających za filmami typu Ojciec chrzestny, James Bond — Agent 007, Terminator czy Tysiąc oczu dr. Mabuse — jest wspaniałym pejzażem stosunków wewnętrznych panujących w Turcji!

Faktyczną władzę w tym kraju spełnia niewidoczna, cichociemna supermafia z naczelnym Ojcem chrzestnym, któremu podlegają wyglądający na dobrodusznych byznesmenów regionalni Ojcowie chrzestni, trzymający w swych rękach w drodze korupcji i mordów wszystkich ważniejszych urzędników państwowych, od miejscowych komendantów policji, więzień i prokuratorów, aż do ministrów, gubernatorów i tak dalej! Nie daj Boże, komukolwiek z nich podpaść, bo wtedy możesz zbierać dla siebie fundusze na twój wieniec pogrzebowy, a w najlepszym przypadku na szczotkę do zębów, mydł itp potrzebne osobom udającym się do więzienia. A tam może zdarzyć się z Tobą wszystko! Albo zamordują, albo zrobią z ciebie doborowego mafiozo...

Informacja dla nie znających faktycznych stosunków wewnętrznych w Turcji: większość ludności stanowią potomkowie Medów — Kurdowie oraz Ormianie, Asyryjczycy i szereg ludów kaukaskich, żyjących w Armenii Zachodniej, od 95 lat bezprawnie okupowanej przez Turcję! Bo deptając postanowienie Traktatu w Sévres, jesienią 1920 r morderca Ormian w rzezi 1915 r Kemal Mustafa (bandycki pseudonim "Atatürk") oraz nie lepszy Josif Wisarjonowicz Dżugaszwili (bandycki pseudonim "Stalin") wspólnie napadli na Konfederację Królewstwa Armenii Zachodniej i wschodniej Republiki Armenia, zarzezając Ormian i rozbierając to państwo w drobny mak! To przestępstwo było próbą generalną IV Rozbioru Polski! A w Turcji Zachodniej większość stanowią Grecy, w równej mierze na codzień mordowani i uciskani! Turcja faktyczna, to tylko Ankara i okolice w około 100-kilometrowym paśmie! A ponieważ Traktat z Sévres do dnia dzisiejszego prawnie jest ważny — Turcy prędzej czy później liczyć mogą na to, że Armenia Zachodnia i Wschodnia Grecja wróci w ręce prawowitych właścicieli!

Szczęść Boże!

redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów

Mój kuzynek też się załapał do Kadry Narodowej. Co prawda tylko jako rezerwowy, ale i tak puchnę z dumy:))