wspolnota,narodowa
Tylko suwerenny Narod, jako Wspolnota swiadoma swych celow,moze Odrodzic Polske...
http://www.zbzukowski.bloog.pl/id,331072262,title,Mysli-rozbiegane-fragment-2,index.html
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1461 odsłon
Komentarze
Re: wspolnota,narodowa
7 Maja, 2012 - 13:33
Ciekawe. Czy wiadomo co się dzieje z tym profesorem z 1982?
zbzukowski Odpowiadam Panu
7 Maja, 2012 - 18:36
zbzukowski
Odpowiadam Panu Stanislawowi...
ten profesor to Aleksander Kalinowski, jeden z liderow emigracji polskiej w Austrii. W tamtych latach byl praktycznie - z uwagi na problemy zdrowotne Andrzeja Balako - przedstawicielem Rzadu Emigracyjnego w Londynie, na teren Austrii. Prowadzil wyklady z archeologii na Uniwersytecie Wiedenskim. Byl jednym z liderow, ktorzy stworzyli Periodyk polsko-jeyczny pt. Mysl Niepodlegla.
Uczestniczyl rowniez w slynnym zjezdzie emigracyjnej prawicy w Gratzu ( miedzy innymi, bral w tym spotkaniu udzial rowniez Romuald Szermietiew, to jako ciekawostka).
W kwietniu 1982 roku na spotkaniu w jego mieszkaniu zaproponowalem nazwe dla nowej formacji politycznej polskiej prawicy w Austrii, tzn. Narodowo- Demokratyczna Partia Polski...mozna wiec powiedziec,ze bylem "ojcem chrzestnym" wspomnianej formacji, ktora w zmienionym skladzie i pod nieco inna nazwa istnieje, jako jedno ze srodowisk wchodzacych w sklad: Porozumienia Organizacji Niepodleglosciowych (wchodzi w jego sklad kilkanascie roznych formacji).
Wspomniana rozmowe, trwajaca kilka godzin, odbylismy z Aleksandrem w jednej z najwiekszych dyskotek wiedenskich, z uwagi na obawe nagrywania...takie to byly czasy...
Nie wiem, co sie teraz z nim dzieje? Nie wiedza tego rowniez nasi wspolni znajomi, ktorzy po latach wrocili do Polski, lub los rozrzucil ich po calym globie.
zbzukowski
Re: zbzukowski Odpowiadam Panu
8 Maja, 2012 - 13:30
Dziękuję za odp. i tę historię.
To niedobrze, że był zza granicy - tzn., że miał wiadomości z pierwszej ręki - czyli prawdziwe. ;) Z drugiej strony jest tam też jakaś nuta optymizmu, w sumie już teraz daje się zauważyć w naszym narodzie tęsknotę za "państwem" - za pewną formą organizacji - nawet u części lemingów, tylko oni jeszcze nie wiedzą jak to nazwać i co z tym zrobić.