Czy nowa zimna wojna...
Wygrana D.J.Trump'a nie ma nic wspólnego z dotychczasowym podziałem wyborców amerykańskich na demokratów i republikanów...
to wyraz zmęczenia postępującą od kilkudziesięciu lat ofenzywą antycywilizacji, tzw. środowisk postępowo-poprawno-lewackich, nie tylko w USA,
ale na całym świecie.
Nie jest również prawdą, że mamy do czynienia z wojną cywilizacyjną, bo wprawdzie z jednej strony mamy do czynienia z cywilizacją, która
swoimi korzeniami sięga do chrześcijaństwa i tradycji antycznej, biorących swe źródła z Naturalnego Porządku i jasno zdefiniowanych Zasad
działania pierwszych wspólnot narodowo-wyznaniowych.
Z drugiej strony mamy do czynienia z czymś, co zostało błędnie określone mianem cywilizacji...
bo kosmopolityczna wspólnota rozbójnicza - niezależnie skąd czerpie wzorce - jest tylko niszczycielską antycywilizacją, której jedynym celem
jest "ruszenie z posad bryły świata"...
Przypominam, że tzw. "awangarda progresywnych lewaków", wywodzi się z dzieciąteczek-sierotek po Marksie, Leninie i Mao - te sieroty z tego
żalu, że bolszewia musiała przyznać się do porażki w poprzedniej, zimnej wojnie; postanowili zaingaurować kolejną zimną wojnę...
tyle tylko, że ostrze ich agresji nadal jest skierowane przeciwko tej samej cywilizacji.
Ich ideał, aby masowe duraczenie doprowadzić do takiego stadium, w którym człek zduraczony, będzie sam siebie uważał za wolnego i
niezwykle światłego; zaczyna się oddalać.
Stąd zewsząd, po obu stronach Atlantyku, dał sie słyszeć "skowyt" śmiertelnie zranionych "elit", ich deklaracje typu: "skoro tak, to ja emigruję
z USA, albo emigruję wewnętrznie"...
cokolwiek miałoby to znaczyć.
Jest bardzo dobrze, że cywilizacja dawnych Zasad i Wartości uznała, że DOŚĆ DURCZENIA, ale pozostaje jedno, bardzo groźne zagrożenie:
CZY WSPÓLNOTA ROZBÓJNICZA ZWOLENNIKÓW ANTYCYWILIZACJI NIE ZECHCE PO RAZ KOLEJNY ZASTOSOWAĆ tzw. " MARSZU
POPRZEZ INSTYTUCJE"...
Zrobili to w latach sześdziesiątych, a nabrało to szczególnej mocy w latach kształtowania tzw. 'kierunków jednoczenia Europy", w wyniku tego
tzw. "komisariat europejski", to zwolennicy koncepcji Antoniego Gramzi'ego, komunisty po stokroć groźniejszego, niż Marks czy Lenin.
Agentura antycywilizacji została strategicznie rozmieszczonba wszędzie tam, gdzie decyduję sie o losach narodów i świata, więc zachodzi
pytanie: Czy D. Trump będzie chciał, lub będzie w stanie, przeprowadzić choćby w części zamiary, jakie głosił w kampani wyborczej?
Tak - głosowanie za Trump'em było głosowaniem za ocaleniem cywilizacji wartości chrześcijańskich, ale co będzie dalej, gdy się okaże - a tak
może się okazać - że Trump i USA pod jego kierownictwem NIE JEST W STANIE - lub co gorsze: - NIE ZAMIERZA BRONIĆ CYWILIZACJI,
BO DE FACTO JEST TYLKO INNĄ ODSŁONĄ NWO???
Tak, czy inczej; zimna wojna pomiędzy cywilizacją Tradycyjnych Wartości Chrześcijńskich, a antycywilizacją, weszła w decydujący
etap, po którym, lub w jego trakcie; bez trudu może się przerodzić w wojnę bezpośrednią - ja nazywam to etapem: " Wojny Wszystkich
Z Wszystkimi", gdzie fronty nie są oparte na zasadzie działań poszczególnych armii świata, ale Fronty Przebiegają w Naszych Sercach
i Umysłach.
Nie wiem, jak ta "Wojna Wszystkich z Wszystkimi' się zakończy, ale jedno wydaje się być pewnym:
PRZY ŻYCIU POZOSTANIE JEDYNIE STRONA ZWYCIĘSKA...
w związku z powyższym zdaniem, Apel Prezydenta A. Dudy, aby w roku 2018 - na setną rocznicę Niepodległości - maszerować "wspólnie";
jest dziecinnie naiwny, żeby nie użyć dosadniejszych określeń...
Nie jest możliwe porozumienie i zgoda pomiędzy zwolennikami Tradycyjnych Wartości Chreścijańskich czy Zasad Przyzwoitości w stosunkach
międzyludzkich, a tymi, którzy nadal prowadzą tzw. "rewolucję" przeciwko w/w Wartościom.
Oni pragną jednego, światowego rządu totalitarnego - rządu, który decydował będzie DOSŁOWNIE O WSZYSTKIM: od tego, czy poczęte życie
zasługuje na przyjście na świat, po sposób realizowania osobistych pragnień każdej jednostki ludzkiej i zakresu jej swobód, w każdym
przejawie jej działań...
słowem: "wszystko za zgodą władzy, nic bez tej władzy i nic przeciwko tej władzy".
TEZY TE STOJĄ W JASKRAWEJ SPRZECZNOŚCI Z NASZĄ CYWILIZACJĄ.
Zobaczymy czy nowy Prezydent USA rzeczywiście stanie po Naszej stronie, czy po stronie antycywilizacji?
MIMO WSZYSTKO MAM MIESZANE PRZECZUCIA...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1421 odsłon