Miało być raczej poważnie , a wyszły? - chi ! - chy!

Obrazek użytkownika komar
Humor i satyra

 Monitor świeci przed oczami, fluorescencją i myślami,

Które mi w głowie się kołaczą, gdyż wiem, że również Wasze patrzą.

Jak je ułożyć w ciąg myślowy, obrać wzór wątku i osnowy,

Aby rozjaśnić światłocienie, zamienić słowa w zrozumienie.

Tym mógłbym skończyć, kropkę wstawić, lecz jakoś korci, by się bawić,

By zacząć znowu od początku, za kropką wkopać się do wątku.

Myśli się rodzą - zanikają, porządek rzeczy w życi mają,

Stają w szeregu, przepychają - nawet się zdania nie trzymają.

W takim że oto bałaganie, przyszło mi pisać me przesłanie

Do "niepoprawnych" samych w sobie, tudzież i w mojej też osobie.

Miało być całkiem - przepoważnie, galanto w mordę lecz poważnie,

A co wychodzi, jakieś luzy, koszula dłuższa jest od bluzy.

Piszę w on-linie po swojemu - coś macie przeciw?  - no i czemu!?.

Patrzę w notatki i co widzę? - tam co inne go - tu się wstydzę,

Piątek, dziesiąta - taka w nocy, a u mnie śmiech mi myśli droczy

I każe pisać banialuki i mnie odpycha tym od "sztuki".

Piszę "pro bono" i "a priori", na przekór sobie i mej woli,

A "eureka"? - niechaj czeka, niechaj sen myśli dziś nawleka,

Tam się spotkamy na "maglinie", gdzie rzeka myśli wolno płynie.

Jej regulacja w rytmie serca, na wskroś mi umysł tym przewierca

I każe pisać już poprawnie, ale? - pokąsam gdzie popadnie

Jak na komara by przystało. Dziś? - dobrej nocy. Ciao! ciao..

 

zapraszam wszystkich na - http://jankosmar.blogspo.com

,

 

Brak głosów

Komentarze

Skąd zebrać słowa, kiedy wciąż zmiany,
gdy każdy dogmat -już przenicowany...
Gdy Bogiem straszą a diabła chwalą,
licząc że świat nam, zdrajcami obalą.
Ścierwa stalina, wstrętne pachołki
zębami mafii, bronią swe stołki.
"Patyki" w łapach, MAK-i w karmanach,
i tylko Polski, nie ma w tych draniach.

Pozdrówka

Vote up!
0
Vote down!
0
#249604

 

Skąd zbierać słowa? - od  tych Ludzi,

W których się Polskość ciągle budzi,

Którzy dla dobra swej Ojczyzny,

Gotowi  wyrzec się "malizny".

To Oni swoją obecnością,

Sponiewierani, lecz z godnością,

Stoją przy Krzyżu, przy Sztandarze,

Choć nikt im tego, tam nie karze.

Stoją, bo wiedzą - że tak trzeba,

Z modlitwą idą też do Nieba

Proszą nie sobie, lecz dla Kraju,

Gotowi zrzec się nawet? - Raju.

To Ich trza słuchać - mój Rospinie,

Bo w Ich krwi Polskość nasza płynie.

/W Tobie takowa, też jest i płynie/

Przed nimi chylę swego czoła,

Bo wiem, że Polskość przez nich woła.

My swoim słowem Ich wspomóżmy

I nie żądajmy też jałmużny.

 

W kontekście wczorajszym:

Czasem się drapię w swą siwą głowę,

 Elektryzuję zwoje myślowe

Już się od tego rzadsze zrobiły

Boję się, by mnie nie opuściły

Pod wpływem jonów - włosy mi stają

Wtedy ich słucham o czym gadają

A każdy włos jest niczym antena

W środku zaś drążny  jakoby  drena

A gdy się razem dranie odezwą

To płoszą myśli, same się mierzwią

Łapię je wtedy po klawiaturze

A inni myślą, że wenie służę

Tak było wczoraj,dziś ja mam władzę

I je grzebieniem sobie ugładzę.

 

 

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

komar

#249624

I w kościach starych, w TEJ ziemi tkwiących,
I wierzbach starych, w polach szumiących.
W Elementarzu, i Klechdzie starej,
W mowie Rodziców i strzępkach gwary.
To jest Tradycja!
I to Kultura.
Gdy michnikoidy - to rzewna bzdura!
-----------------
Pozdrówka

Vote up!
0
Vote down!
0
#249637

Drogi Rospinie - serce mi płynie,
Jesteśmy razem w jednej Krainie.
Miodem i mlekiem kiedyś płynącej,
Zapachem kwiatów, lasów pachnącej.
Jakaż jest bliska mi ta Kraina,
W której skowronek dzień swój zaczyna,
A słowik kończy w gwiazdach poświacie,
I noc się pyta? - czy się kochacie?.
Przyszło mi być tu, za Ojców sprawą,
Za młodu Życie kochać zabawą.
Uczyłem Polski,kochać się z książki,
Od autorów, tych, mistrzów pióra,
Aż od przejęcia, swędziała skóra.
Z wierszy poetów i patriotów,
Gotowych Polskę sprawić do lotów.
To wszystko razem w tradycji spięte,
W tym jednym słowie - Polska - zamknięte,
Było podporą budowy Ducha,
Czytałem wszystko - jak zawierucha.
Dzisiaj tej Polski musimy bronić,
Historią dzwonów, przed każdym dzwonić,
Aby zachować - Polskiego Ducha.
Przyszła na niego, zła zawierucha.

Pozdrowienia Bracie dla Ciebie.

Vote up!
0
Vote down!
0

komar

#249677