Gazeta Wrocławska uderza w PiS

Obrazek użytkownika Roman Kowalczyk
Kraj

„Gazeta Wrocławska” kierowana przez redaktora Arkadiusza Franasa wyraźnie sympatyzuje z Platformą Obywatelską, albo ją chwali, albo jest dla niej pobłażliwa i wyrozumiała. Jednocześnie krytykuje na różne sposoby główną partie opozycyjną Prawo i Sprawiedliwość i zniechęca doń czytelników.

Lektura felietonów redaktora naczelnego poświęconych polityce rzadko nasuwa skojarzenia z kłuciem szpadą, często za to z młocką cepem - przedmiotem owej młocki jest Jarosław Kaczyński oraz PiS.

Przykład drugi - w numerze świątecznym z 6 kwietnia br. omawiając sprawę zgłoszenia przez anonimową osobę kandydatury posła PiS Dawida Jackiewicza do tytułu Honorowego Obywatela Wrocławia umieszczono zdjęcie prezesa PiS we Wrocławiu. D. Jackiewicz ubrany w czarny garnitur stoi na tle monumentalnego budynku, ma podniesioną prawą rękę w geście pozdrowienia czy gestykulacji. Zdjęcie zostało zrobione od dołu. W ramach małego socjologicznego eksperymentu pokazałem je około 10 osobom niezbyt zainteresowanym polityką i nieznajacym osoby na zdjęciu. Wszystkie uznały, że zdjęcie przedstawia osobę niekorzystnie, a połowa z nich miała skojarzenie z faszystą.

I wreszcie przykład trzeci. Po Marszu Pamięci, który 10 kwietnia przeszedł ulicami Wrocławia, „Gazeta Wrocławska” opublikowała w dniu 12 kwietnia tekst „Arcybiskup nadepnął PiS-owi na odcisk”. Redaktor Magdalena Kozioł stwierdziła, że słowa arcybiskupa Mariana Gołębiewskiego nawołującego w kazaniu podczas mszy świętej odprawionej w Katedrze do spokoju i studzącego nastroje „są ignorowane”, a manifestację „zaplanowano jako antyrządową”. Uznała, że wypowiedź prezesa PiS we Wrocławiu D. Jackiewicza :„Ci, którzy mówią nam , aby dać ofiarom spać w spokoju i aby nie zjadła nas nienawiść, manipulują nami” jest polemiką z homilią ks. arcybiskupa M. Gołębiewskiego.

Uczestniczyłem we mszy świętej, szedłem w marszu, słuchałem na Rynku wystąpień mówców, w tym posła D. Jackiewicza. Po kolei: ksiądz arcybiskup swoją spokojną homilią nikomu na odcisk nie nadepnął, wierni (zdecydowana większość zgromadzonych w Katedrze nie należała do PiS) przyjęli ją z szacunkiem; marsz, którego PiS był jednym z organizatorów, miał przypomnieć o katastrofie smoleńskiej, zmobilizować rząd D. Tuska do działania, pokazać, że są obywatele zainteresowani rzetelnym wyjaśnieniem wszystkich okoliczności katastrofy, że - mówiąc najkrócej - chcą prawdy i pamiętają (swoja drogą nie po raz pierwszy w historii okazuje się, że prawda i pamięć są „antyrządowe”…); D. Jackiewicz na Wrocławskim Rynku polemizował, owszem, ale z politykami tworzącymi obóz władzy oraz z jej pomocnikami w środkach masowego przekazu.

Artykuł w „Gazecie Wrocławskiej” to próba zredukowania Marszu Pamięci do demonstracji „od samego początku zaplanowanej jako antyrządowa” (taki podpis umieszczono pod zdjęciem posłów i radnych PiS niosących baner „Smoleńsk 2010 Pamiętamy”). Pominięci zostali społeczni organizatorzy marszu, za to podkreślono udział „Solidarnej Polski”, która nie była współorganizatorem (nie widziałem ani jednego transparentu, nie przyszli działacze - zresztą jest ich bardzo mało). Aż się prosiło sięgnąć do zaproszenia wystosowanego przez Komitet Honorowy Obchodów Drugiej Rocznicy Tragedii Smoleńskiej we Wrocławiu:
„Mamy zaszczyt zaprosić na uroczyste obchody 2. rocznicy tragedii smoleńskiej 10 kwietnia 2012r. r.
O godz. 18.30 w katedrze wrocławskiej rozpocznie się msza św. koncelebrowana w intencji ofiar katastrofy oraz za pomyślność naszej Ojczyzny.
Po mszy św. przejdziemy pochodem na wrocławski Rynek, gdzie odbędzie się apel pamięci.
Wierzymy, że jak najliczniejszy udział mieszkańców Wrocławia i Dolnego Śląska to najlepszy sposób wyrażenia naszej pamięci o Prezydencie RP ś. p. Lechu Kaczyńskim i 95 ofiarach katastrofy. To także okazja, by ponowić nasze żądanie pełnego wyjaśnienia przyczyn i przebiegu tragedii oraz wyrazić sprzeciw wobec złej woli ekipy rządzącej.
Uczestników uroczystości prosimy o przyniesienie zniczy, z których ułożymy znak pamięci.”

O powyższym zaproszeniu nie ma w omawianym artykule wzmianki. Redaktor Magdalena Kozioł przemilczała ważne i owacyjnie przyjęte wystąpienie na Rynku szefa Dolnośląskiej „Solidarności” Kazimierza Kimso. Nie przytoczyła podstawowych haseł marszu m. in. „Pamiętamy” „Chcemy prawdy o Smoleńsku”, „Lech Kaczyński cześć i chwała”, „Wolne media”, „Chociaż o Smoleńsku kłamią kręgosłupa nam nie złamią”, „Katyń pamiętamy Smoleńsk rozliczymy”, „Wolnych mediów nam potrzeba jak powietrza i jak chleba”, „Prawo do pamięci, prawo do pomnika”. Cytowała za to hasła z marszu w obronie wolnych mediów w dniu 31 marca.

Ponure ukoronowanie propagandowego przekazu tekstu M. Kozioł stanowią zdjęcia księdza arcybiskupa M. Gołębiewskiego i prezesa PiS we Wrocławiu, posła D. Jackiewicza umieszczone na pierwszej stronie gazety. Opatrzono je nagłówkiem: „Arcybiskup wrocławski znów uderza w polityków. Działacze PiS się odgryzają” oraz podpisem „ Poseł PiS Dawid Jackiewicz kontra arcybiskup Marian Gołębiewski, czyli PiS kontra kościół” (pani redaktor nie spytała D. Jackiewicza o adresatów jego przemówienia na Rynku, nie zainteresował jej też fakt, że ks. arcybiskup uczestniczył w styczniu br. w spotkaniu opłatkowym członków i sympatyków PiS okręgu wrocławskiego; ba, spotkanie to odbyło się w auli Papieskiego Fakultetu Teologicznego!).

Zaiste, wielki musi być strach władzy i zaprzyjaźnionych mediów, skoro tak topornie próbują wbijać propagandowe tezy do głów czytelników…

Brak głosów

Komentarze

A kto jest wlascicielem Gazety Wroclawskiej - PO ?

 

Vote up!
0
Vote down!
0

baca.

#245304

Dobre pytanie...
Łączę pozdrowienia!

Roman Kowalczyk
Wrocław

Vote up!
0
Vote down!
0

Roman Kowalczyk Wrocław

#245482

...świadectwo nadziei"

Witam! I tak miesza ta czerwona zaraza,której wystaje sierp i młot z butów w naszej Ojczyźnie.Nie wiem czy to strach nimi powoduje,czy mają żółte papiery?Bowiem normalny człowiek,o średnim ilorazie inteligencji widzi co ta hołota wyczynia.Oni zagrali va bank.Albo Polacy,albo oni.

Oby nam nie zabrakło wytrwałości.

Damy radę rodacy,damy radę!!!

                              Pozdrawiam.

Za walkę o prawdę 10,więcej nie przewiduje regulamin

Vote up!
0
Vote down!
0
#245310

 1.Gazeta Wrocławska - pierwsze litery identyczne, jak GóWnianej.

 2. Autorka - Magdalena Kozioł  - jest to stary dorosły samiec z rodziny matołów. Więc "wsio normalno". A może to przerobiony Maciej na Magdalenę (????)

 Drogi Autorze!

W jaką wpadli panikę - najlepiej świadczy ich agresja chociażby i na tym portalu. Nawet niektórzy wytrawni blogerzy wpadają w ich sidła, że o komentatorach nie wspomnę. Intrygi rozsiewane są różnymi sposobami. Nawet poprzez korespondencję przesyłaną na privat. Dlatego też tam, gdzie mogę spotkać "gawnojedów" z sierpem i młotem w łapach - po prostu nie wchodzę.

Pozdrawiam serdecznie.

10pkt.

Vote up!
0
Vote down!
0
#245319

Dziękuję za uwagi, ściskam prawicę!

Roman Kowalczyk
Wrocław

Vote up!
0
Vote down!
0

Roman Kowalczyk Wrocław

#245485

Dziękuję, ściskam prawicę!

Roman Kowalczyk
Wrocław

Vote up!
0
Vote down!
0

Roman Kowalczyk Wrocław

#245479

 jest właścicielem tejze gazety, bardzo zresztą silny na Dolnym Śląsku. Nalezy pamiętać o "autorach " wyborczego skandalu w Wałbrzychu.Wybitnym działaczem był szara eminencja schetyna, chwilowo w odstawce, ale nie wykluczony big come back...Zresztą mozliwe, ze się mylę, bo stronnictwo rosyjskie jest silniejsze a Merkel ma nieco własnych problemów...

Vote up!
0
Vote down!
0
#245447