Mysz, która rzygnęła

Także i Litwa uważa polskich faszystów* za prześladowców. W Sejmasie (a nie mogliby sobie wymyślić innej nazwy?!) kolpotruje się agitkę niejakiego Algimantasa Liekisa, ponoć dziennikarza i historyka.

Liekis „negatywnie ocenia wszystko, co łączy Litwę i Polskę. Przedstawia w niej rozważania na temat noża wbitego przez Polaków w plecy Litwinów", podaje onet. Na szczęście litewskiego nikt nie zna. Ale mimo to zalatuje niezłym smrodkiem z północnego wschodu. To skandal, kiedy

Litwa

uczestnik rozbioru Polski przez Niemcy, Rosję i Słowację w 1939 roku, poczynia sobie w Unii Europejskiej z sąsiadem, któremu w istocie zawdzięcza przetrwanie i historyczne, i kulturowe. Najwidoczniej wie ona, że Donald Tusk co najwyżej powie, że „polskość to nienormalność”.

Donald Tusk

powiedział „gdybym był kobietą, to byłbym lepszym pemierem”. Cóż za problem? Na tym jednak kończy się odwaga napastnika KS Szmacianka. Polacy, prawowici mieszkańcy Wileńszczyzny sprzed rozbioru Polski w 1939 roku, przerażeni są kolejną falą litewskiego szowinizmu. Poseł

Michał Mackiewicz

z AWPnL jest oburzony kolportażem agitki.  W ocenie czołowego litewskiego historyka, profesora Alfredasa Bumblauskasa, "broszura ta jest podżeganiem do niezgody narodowościowej". Jej autora określił jako "człowieka, na którego mocno wpłynęła ideologia sowiecka".

* faszysta – popularne określenie Polaka

http://www.youtube.com/watch?v=xD3PueI8mrw

Post scriptum: agitka ma być rzekomo odwetem na broszurę IPN o Ponarach, stacji na krzyżowej drodze polskiej Pożogi. Takim samym odwetem za prawdę o Katyniu był zarzut Putina o rzekomym wymordowaniu rosyjkich jeńców wojennych z roku 1920 w Polsce. Gdyby Polska miała rząd, to ambasador w RL rezydowałby w Kownie. Albo by go nie było w ogóle.

Jeszcze raz zapraszam Państwa do udziału w grupie na fejsbuku Autonomia dla Wileńszczyzny. Nie chcę być źle zrozumiany: nie nawołuję do odzyskania bliskiej memu sercu części Polski. Ale nie mogę bezczynie przypatrywać się dzialanim państwa, które bezprawnie weszło w posiadanie Wileńszczyzny, na której Litwini bywali co najwyżej jako turyści, a które dziś jawnie prześladuje polskość i Polaków.   

http://www.facebook.com/#!/groups/131584293537130/