Misjonarze na start!
Bogatko pisał: te wybory to plebiscyt! Demokrata, który nie głosuje na PiS*, oddaje głos neostalinowcom! I tak też się stało. Ale to, że miałem rację, nie daje mi satysfakcji.
Obie wielkie partie – jak na to wygląda – uzyskały mniejsze poparcie, niż w 2007 roku (PO – 41,51, PiS 32,11). Mniejsze zresztą też (PSL 8,91 , SLD 13,15) a neoPZPR zgoła dostał po łapach. Niewymowny odniósł sukces, jak Stan Tymiński, dzięku superduperagresywnej kampanii.
PiS
był w kampanii uczciwy, ale za miękki. Zapewnia mu to kapitał na przyszłość, ale nie na dziś. Jedna rzecz frustruje: 51 procent, zatem większość elektoratu, zbojkotowała wybory. Tegoroczna frekwencja wyniosła zaledwie 49 procent (2007 – 53,85). Oznacza to, że obie
wielkie partie
razem wzięte nie mają poparcia nawet jednej trzeciej Polaków. Co to oznacza dla Prawa i Sprawiedliwości? Trzeba pójść w Polskę. I to nie przed wyborami do Sejmu, ale dzisiaj. Przekonywać i tłumaczyć. Platforma miała za sobą media, które zapewniły jej zwycięstwo. Te
media
były przeciwne Jarosławowi Kaczyńskiemu. Szansa PiS – u tkwi zatem w pracy od podstaw. W akcji misyjnej. W pukaniu do drzwi. W operacji „edukacja”, polegającej na cierpliwym tłumaczeniu ludziom, że władza należy do nich. Polacy niebawem dostrzegą, że postawili na złego konia.
* w sytuacji plebiscytu, rzecz jasna
Post scriptum: teraz należy bronić demokracji: wyłapywać wszelkie przypadki jej łamania, deptania wolności słowa, prześladowań religijnych. To będą trudne lata, bo hucpiarze czują się pewni. Naszym zadaniem będzie utrudniać im dolce far niente.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3525 odsłon
Komentarze
Podzielam zdanie,
10 Października, 2011 - 21:37
że PiS był za miękki. Takie niestety mamy czasy, że kulturalna, spokojna merytoryczna dyskusja o sprawach ważnych dla Polski, dla jej istnienia, nie ma "wzięcia". Zresztą, na dobrą sprawę, nawet nie ma z kim na poważnie dyskutować. Media dyktują zupełnie inne warunki poruszania się na scenie politycznej niż jeszcze 20 lat temu. I do tego trzeba niestety się dostosować jeżeli chce się coś osiągnąć. Mam nadzieję, że będąc w opozycji PiS w końcu nie odpuści żadnemu przekrętowi, żadnemu sprzeniewierzeniu i będzie maksymalnie wszystko nagłaśniać. Inaczej ludzie będą nadal żyli w błogiej niewiedzy z oczami utkwionymi w szkło i zalakowanym mózgiem.
Pozdrawiam
Szpilka
Szpilka
10 Października, 2011 - 22:40
Jan Bogatko
ludzie będą nadal żyli w błogiej niewiedzy z oczami utkwionymi w szkło i zalakowanym mózgiem
...i właśnie to musimy zwalczać,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Panie Janie
10 Października, 2011 - 22:44
Pisalem Panu i przewidywalem jak bedzie i tak sie stalo.
To bylo logiczne,ze wladza nie moze byc zmieniona.Natomiast co do demokracji,stracilismy ja 10.04.2010,lacznie z suwerennoscia.
Nie wierze,ze te wybory byly czyste,falsz czuc na odleglosc.
Pozdrawiam.
someone
someone
11 Października, 2011 - 14:51
Jan Bogatko
...to znaczy, naszym celem jest od początku budowa demokracji. Nie bójmy się tego.
Pozdrawiam,
...ps gratuluję trafności ocen!
Jan Bogatko
Re: Misjonarze na start!
10 Października, 2011 - 23:00
Bardzo trafna refleksja , podzielam ją w całości. Jakiś czas temu sam w rozmowach z naszym posłem z PiS ( Sławomir Kłosowski) namawiałem go wręcz do takiej właśnie "walki" o nowe dusze. Opolszczyzna to trudny teren stąd i wymagania są też i o wiele większe jak na Podlasiu czy Lubelszczyźnie - dajmy na to.
pozdrawiam
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
" idź wyprostowany wśród tych co na kolanach.."/Z.Herbert/
/Klub Gazety Polskiej w Opolu/
http://andruch.blogspot.com
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
andruch
11 Października, 2011 - 14:54
Jan Bogatko
nie zwalajmy winy na media. To wygodna wymówka. Trzeba po prostu podnieść tyłek i ruszyć w Polskę. W powiat, w gminę. Tak, jakby nie było radia, prasy io TV. Żywe słowo.
Pozdrawiam,
ps: namówiłem kilkadziesiąt osób na to, by wybrały określonego posła. Udało się. Czyli jest to metoda.
Jan Bogatko
Re: andruch
11 Października, 2011 - 16:03
Toż ja właśnie o tym wspomniałem , media są poza naszym zasięgiem stąd nie inaczej dotrzemy jak na "własnych nogach" -chodząc od wioski do wioski , z miasta do miasta ...
Cały szkopuł w tym również by przekonać tych właśnie którym to zadanie powierzono by przede wszystkim uwierzyli , że pomimo tak trudnej sytuacji w jakiej się obecnie znajdujemy - jest to zadanie wykonalne choć niezmiernie trudne a nade wszystko mozolne ...
pozdrawiam
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
" idź wyprostowany wśród tych co na kolanach.."/Z.Herbert/
/Klub Gazety Polskiej w Opolu/
http://andruch.blogspot.com
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Re: Misjonarze na start!
10 Października, 2011 - 23:27
I należy zdecydowanie odrzucić słabości i nabranie wody w usta, czyli unikanie rozmowy o zamachu w Smoleńsku, odpowiedzialności za zło antypolaka - wnuka dziadka z Wehrmachtu, żydowskim pochodzeniu Dziadzi - córce ubeków, "oficerze" komuszego wojska - ojcu Budoruskiego, o majątku syna szmalcownika Mariana z Biłgoraja, aferach POlszewików, gazie łupkowym i wykupie koncesji przez firmy rosyjskie, Lotosie, geotermii, przewałach w autostradach, stadionach, w orlikach...
Pozdrawiam.
edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.
edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.
edward
11 Października, 2011 - 14:55
Jan Bogatko
....niech nas poznają po mówieniu prawdy,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Całkowicie się zgadzam
10 Października, 2011 - 23:41
Musimy oprzeć się pokusie radykalizacji i zamknięcia w moherowym getcie. To się właśnie platformie marzy. Niedoczekanie!!!
Jeśli każdemu z nas uda się przekonać jedną osobę, która głosowała na PO tylko dlatego, aby nie wygrał PiS, że nie jesteśmy jakimiś strasznymi, sfrustrowanymi, zapatrzonymi w przeszłość, agresywnymi... to elektorat PO zmniejszy się z 40 do 10 procent! Gdyby udało nam się po jednej osobie przekonać, aby głosowała na PiS, to nasz elektorat by się podwoił.
Musimy tylko być cierpliwi, nie nachalni, ale wytrwali i co najważniejsze otwarci. Propaganda wmawia biednym konsumentom papki medialnej, że jesteśmy fanatyczni i okopani na swoich pozycjach. Jakikolwiek przejaw dystansu, samokrytyki lub przyznanie racji drugiej stronie nawet w drugorzędnej sprawie totalnie dezorientuje rozmówcę... o ile nie jest lemingiem. Z tymi, co wierzą w platformę jak w Królestwo Niebieskie nie warto rozmawiać. Tak samo nie warto rozmawiać z tymi, co nas nienawidzą - szkoda nerwów. Natomiast jeśli ktoś nie rozumie dlaczego ludzie popierają ten niedobry PiS i chciałby się tego dowiedzieć, to możemy, a nawet musimy z nim rozmawiać. To jest klucz do naszego zwycięstwa!
Peacemaker
11 Października, 2011 - 14:58
Jan Bogatko
cytat:Jeśli każdemu z nas uda się przekonać jedną osobę, która głosowała na PO tylko dlatego, aby nie wygrał PiS, że nie jesteśmy jakimiś strasznymi, sfrustrowanymi, zapatrzonymi w przeszłość, agresywnymi... to elektorat PO zmniejszy się z 40 do 10 procent!
Cztery razy tak! Dlatego publikuję swój blog na onecie. Błagam Państwa: proszę pisać komentarze pod donosami stalinowców! To jest misja!!!!
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Panie Janie, szkoda
11 Października, 2011 - 00:49
Panie Janie, szkoda czasu...Komentuje Pan kolejną ustawkę nieopacznie nadajac jej status DEMOKRATYCZNYCH WYBORÓW. Cały kłopot polega na tym, że my nie potrafimy albo boimy się nazywac rzeczy po imieniu..Konfucjusza zapytano: "od czego należy ropocząć naprawę państwa, społeczeństwa"...Mistrz odpowiedział:"od naprawy słów!! od przywrócenia słowom ich pierwotnego znaczenia"..W kulturze chrzesciajańskiej znamy to pod pojeciem "Wiezy Babel"..A my własnie w KoszrUBeklandzie mamy taka "WIEŻĘ BABEL" , czyli całkowita utrate rozumienia pojęć..Dlatego nie warto Panie Janie zastanawiac sie kolejnym POstUBeckim kłamstwem, przekrętem..OK, brałem udział w tych "wyborach" głosując na PiS...ale nie miałem najmniejszych watpliowsci iż wyniki tych "wyborów" będą takie jakie dzis znamy..A jak ktoś myslał inaczej, to jest naiwny poniewaz nie potrafi prawidłowo ocenić otaczającej nas rzeczywistości..pozdrawiam.
natipak1
11 Października, 2011 - 17:38
Jan Bogatko
Uważam, że patrzeć na palce to jedno, a coś robić to drugie. Podziawiam Pana - to nie jest łatwo w takiej sytuacji iść do wyborów.
Kłamstw będzie dużo, to prawda, ale nie możemy zrezygnować z prawa wyborczego dla przyjemności neostalinowców. To oznaczałoby ich zwycięstwo.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
jak obiecałem komentarz powyborczy
11 Października, 2011 - 06:48
porzućcie nadzieje którzy na PiS głosujecie, po raz któryś już tłumaczę. JK to skorpion na żabie przeprawiający się przez rzekę, wie ze jak ukąsi to zginie ale nie nie wytrzyma.
Tym razem Merkel. Pomyślmy logicznie, polska partia nawet zwycięzca wyborów ma zerowe szanse na zmianę kanclerza Niemiec podobnie jak prezydenta Rosji i tak dalej.
Jeśli nawet ktoś uważa, że Merkel jest związana ze Stasi, SS i Hitler Jugend to jest kanclerzem Niemiec, największego partnera gospodarczego Polski, rozdaje karty w Unii. Czy interes narodowy nie lepiej prowadzić czynem?
To taki jakiś przejaw impotencji politycznej Jarosława, realizowanej także przy użyciu brata. Nie mogę nic zrobić to chociaż przygadam Putinowi czy Merkel dla złośliwej satysfacji na poziomie przekupki. I jak tu się dziwić, że Polacy wybrali przeiwdywalność, marny rząd ale przewidywalny. A jaki był wybór?
Pozdrawiam
mafisto, te swoje teksty
11 Października, 2011 - 07:36
mafisto, te swoje teksty mozesz wyglaszac na odprawie u Dukaczewskiego a nie tu na niepoprawnych..Wynik wyborw był znany juz od miesiaca albo i dluzej o czym jasno i wyraznie dali do zrozumienia oficerowie OBOPu w swoich tzw sondażach.Jesli Jarosław Kaczyński powiedział to co powiedział ,to dlatego ze wiedział co mówi i po co mówi! Trzeba byc ostatnim idiotą aby uwierzyc w tzw demokratyczny wybór w kolonii Putina i Merkel pod zarządem renegatów i zdrajców byłego WSI którzy maja krew dwóch prezydentów i sztabu polskiej armii na swych bolszewickich łapach! Tylko idiota bez wyobrazni mógł wierzyc iż po 10 kwietnia 2010 jakiekolwiek wybory mogą cokolwiek zmienić..
zaprzanstwo, zdrada
11 Października, 2011 - 16:26
zaprzanstwo, zdrada targowica, wrogowie polski, spiski, zamach smolenski, Bog, honor, ojczyzna ... możesz tak bez końca, nie?
mefisto
11 Października, 2011 - 17:44
Jan Bogatko
...ma Pan trudności z polską czcionką. Ale przyznam Panu rację - ja też mogę tak bez końca. Bo zło należy nazwać po imieniu. Przemilczanie nie usuwa zła, lecz je potęguje. Zresztą jako Mefoisto wie Pan o tym lepiej ode mnie,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
POsłuchaj mafisto..Jeszcze
12 Października, 2011 - 01:57
POsłuchaj mafisto..Jeszcze w 1941 protoplasci Tuska tez triumfowali razem z ich wyborcami po to tylko aby cztery lata póżniej skończyć w Norymberdze lub na Syberii..Upadający burdel nie da się uratować poprzez zmianę dekoracji i przesunięciu łóżek z kąta w kąt..Treba zmienić zestaw panienek albo burdel-mamę, a najlepiej jedno i drugie..
Skąd ty się urwałeś?
11 Października, 2011 - 08:02
Nie używaj słów "pomyślmy logicznie", jeśli bezmyślnie POwtarzasz frazesy tuskowo - michnikowsko - putinowskiej PrOpagandy!
Co złego jest w słowach "wybór nie był kwestią czystego zbiegu okoliczności"? Chyba raczej odwrotne słowa byłyby bardziej wiarygodnym POwodem (raczej pretekstem) do wszczęcia tej żałosnej imitacji międzynarodowego skandalu.
Pamiętasz oburzenie towarzyszące stwierdzeniu, że Komorowski został wybrany na prezydenta przez nieszczęśliwy zbieg okoliczności? Jak widzisz gdyby Kaczyński powiedział lub napisał coś dokładnie odwrotnego, również zostałby zaatakowany.
A pamiętasz jak podczas wyborów prezydenckich Schetyna atakował Kaczyńskiego za to, że nic nie mówi i rzadko pokazuje się w mediach? Jak widać, nawet gdyby nic nie mówił, także wtedy zostałby zaatakowany.
"Smacznyś, słabyś i w lesie" - oto wilcze prawo platformy, która (zgodnie z wcześniejszymi przeciekami) zaatakowała Jarosława Kaczyńskiego za pomocą zagranicznych mediów, pod pretekstem sfałszowanej wypowiedzi. Nie mam najmniejszej wątpliwości, że kłamstwo o "Stasi, SS i Hitler Jugend", które tak ochoczo propagujesz powstało w gabinecie Tuska i nie miało nic wspólnego z rzeczywistym sensem i intencjami wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego.
"Impotencja", "kompleksy", "wymachiwanie szabelką" czy "poziom złośliwej przekupki" to kolejne PrOpagandowe kłamstwa, które ochoczo POpularyzujesz. Jaki mają cel? Właśnie taki, jaki widać w ostatnich słowach twojej wyPOwiedzi. Wmówić ciemnemu, głupiemu wyborcy, że PO to jedyny wybór.
Ale najgorszym twoim kłamstwem jest to, że ten rząd jest "przewidywalny". Co oznacza hasło "zrobimy więcej"? Że zamiast permanentnego łamania konstytucji (wojna z Prezydentem Kaczyńskim) będzie zmiana w konstytucji (najlepiej z zapisem o przywódczej roli Platformy)? Że zamiast dwóch katastrof lotniczych będą trzy? A może że zamiast ponad 100 ofiar śmiertelnych tym razem będzie ich powiedzmy 10 000? Może jednak to, że teraz zamiast afer zamiecionych POd dywan będzie pięć razy więcej afer, ale takich, o których nikt się nie dowie? Nie, to za mało! "Więcej" oznacza to, że zamiast powieszonego byłego wicepremiera znajdziemy wyrżnięty cały poprzedni rząd, z byłym premierem na czele (oczywiście w ramach zbiorowego samobójstwa).
Przesadzam? Owszem! Nawet celowo. Ale ta przesadystyczna hiperbola pokazuje jedno: że zastraszony i oszukany ciemny lud wybrał na następną kadencję najgorszy rząd w dziejach Polski i to nie tylko tej wolnej - nawet banda Jaruzelskiego nie uczyniła takich strat. Że wybrał rząd, który utrzymuje się przy władzy dzięki ciągłemu dzieleniu, jątrzeniu, krucjatom i obarczaniu opozycji winą za to wszystko. Rząd, który kolejne wybory wygrał dzięki kłamstwom i stworzeniu psychozy lęku. Rząd, który doprowadził do największej tragedii w dziejach światowej polityki. Rząd, w czasie którego kadencji zginęło więcej polskich generałów niż w czasie całej II Wojny Światowej.
@Peacemaker
11 Października, 2011 - 14:32
widze, ze reprezentujesz te wiekszą część elektoratu PiS, która uważa, że głosowanie na partię inną niż PiS może być jedynie następstwem nacisku, manipulacji, choroby psychicznej, zaprzaństwa etc. Program PiS programem narodu ... Czy też uważasz, że w Polsce premier powinien mówić ludziom jak żyć? To bardzo smutne, że po 45 latach PRL, kiedy władza niepytana mówiła jak żyć ludzie ciągle takie rzeczy mówią. Ot homo-sovieticus.
Co do zdania JK wobec Merklel to jest to typowa insynuacja a'la Macierewicz, Ja mam na was wszytskich haki, wiem ale nie powiem, ale mam.
Re: @Peacemaker
11 Października, 2011 - 14:51
A Kaczyński mówił coś o Stasi w kontekście Merkel??
Ooo... bardzo proszę link do źródła, jeśli dostępny.
no właśnie nie mówił
11 Października, 2011 - 15:03
podam przykład analogiczny.
Fakt, że ojciec Kaczyńskich dostał tak atrakcyjne mieszkanie nie mógł być dziełem przypadku w tamtych czasach. Resztę zostawiam historykom i politologom.
Czy jak pisze, ze był kapusiem, ubekiem albo, ze mordowal akowcow i za to dostal taki prezent? Nie. Zostawiam to innym aktywistom.
Prezes najwiekszej parti opozycyjnej nie powinien zostawiac takiego marginesu interpretacji w waznej sprawie.
No właśnie nie mówił. Ja
11 Października, 2011 - 15:11
No właśnie nie mówił.
Ja mogę temu zdaniu (o Merkel, nie o mieszkaniu :)) zarzucić co najwyżej to, że jest truizmem... :)
Niewiele rzeczy istotnych dzieje się przypadkiem, a już wybór na kanclerza to ho ho... :)
A bardziej poważnie - z kontekstu wynikało, że kanclerz z terenów byłej NRD był, w pewnym sensie, "potrzebny".
Powiem tak: ma każdego znajdzie się "hak" jak dobrze poszukać. W tej czy innej wypowiedzi...
Tylko pytanie czy to coś konkretnego i istniejącego, czy zostanie "dopowiedziana" interpretacja.
PS. Logicznie rzecz biorąc, zdanie o mieszkaniu bez zarzutu. :)
pozdrawiam
mefisto
11 Października, 2011 - 18:07
Jan Bogatko
...o podejrzeniach Merkel o współpracę ze Stasi jest wiele materiałów w niemieckim internecie. Oczywiście nie muszą być prawdziwe. Tym niemniej wielu agentów zaprzeczało tejże, zanim nie wyszła na jaw lojalka. Tak to jest, jak się jest osobą publiczną. I nic ponad to.
P. Merkel studiowała w Moskwie w przeciwieństwie do p. Kaczyńskiego, a to był wyjątkowy przywilej nawet jak na członka organizacji pionierskiej, którym nie kwestionowanie była, więc może się Pan myli co do swych podejrzeń wobec p.Kaczyńskiego.
W każdym razie, widząc zło, jakie Pan czyni, powinien Pan przeprosić JK, bo przecież sam Pan tego oczekiwał od JK po tych informacjach na temat AM, których on na domiar wszystkiego ani nie wyraził publicznie, ani w toku kampanii wyborczej. Nawiasem mówiąc, brutalna próba zmuszenia rządu Niemiec przez piątkę z ulicy Czerskiej do zajęcia oficjalnego stanowiska w tej niepoważnej sprawie spaliła na panewce. Głos na temat listu ministrów zabrali w Niemczech tylko podrzędni pismacy, trzeci garnitur polityków i paru lewackich frustratów.
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Peacemaker
11 Października, 2011 - 17:49
Jan Bogatko
cytat:Nie mam najmniejszej wątpliwości, że kłamstwo o "Stasi, SS i Hitler Jugend", które tak ochoczo propagujesz powstało w gabinecie Tuska i nie miało nic wspólnego z rzeczywistym sensem i intencjami wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego.
Na tym polega propaganda: bierzemy informację i ozdabiamy ją przymiotnikami, jak pokazał to p. Mefisto. Doskonale o tym mówił p. Wildstein. Zabrakło tam jedynie określenia "ludożerca".
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
mefisto
11 Października, 2011 - 17:41
Jan Bogatko
...gratuluję Panu wyboru nicka, ale nie podaruję Panu ogarka. Przewidywalność tego rządu? Rządu?!
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
MISJONARZ - mefisto
12 Października, 2011 - 02:25
Panie Janie, czemu WY dyskutujecie z tym wyslannikiem piekla
Przeciez on jest na misji. Czy tego nie widac ?
poeta
12 Października, 2011 - 18:35
Jan Bogatko
...dyskutować można jedynie z kimś, kto wyraża odmienny pogląd, i tak to jest w przypadku p. Mefisto.
Ale zapewniam Pana, że cyrografu nie podpiszę.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Re: Misjonarze na start!
11 Października, 2011 - 07:17
Mam inne zdanie. Owszem, nalezy punktować władzę, to na pewno. Ale ponadto trzeba się skoncentrować nie na nachalnym misjonarstwie, tylko na akcji charytatywnej. Zadbajmy o to, aby wyborcom kryzys nie zwalił się na głowy. Pomagajmy - zwłaszcza NASZYM wyborcom. Inni niestety muszą dostać trochę po d..., bo inaczej nie zrozumieją. My im pomożemy, a oni uznają, że to zasługa PO. Pomagajmy swoim.
znaczy klub samopomocy wyborców PiS?
11 Października, 2011 - 14:54
widzisz kolego, wyborcy PiS, czyli biedniejsza część społeczeństwa tzw Polska solidarna żyje z garnuszka tzw Polski liberalnej. Z pustego nawet Salomon nie naleje.
Swoją drogą w Polsce sporo ludzi żyje z dojenia opieki społecznej i innego socjalu a do pracy się nie wybiera. Oni zawsze każdą pomoc przyjmą
Rozwiązanie? Obozy pracy
11 Października, 2011 - 16:34
Rozwiązanie?
Obozy pracy dla matek samotnie wychowujących dzieci... ;)
Coś w ten deseń.
Czy próbujesz powiedzieć, że interesy tej "Polski liberalnej" reprezentuje PO? Fakt, obniżyli mi podatki no i jest liniowy, zredukowali administrację.. ;)
No dobra, a jak nie PO, to kto?
Lepszy jednak uczciwy socjalista niż liberał podejrzanej proweniencji...
@mefisto
11 Października, 2011 - 16:47
Nasz liberalny Kolego, utrzymujący najsłabszych, i nalewający z pustego.
Opowiedz nam może, kiedy odbierasz tego Hummera, którego kupiłeś.
Nie kupiłeś? A to czemu? Przecież zaciągnąłeś 80 000 PLN długu/ głowę rodziny.
Przy czterech osobach to 320000PLN. To gdzie masz te pieniądze?
Ktoś je wydał za Ciebie?
Ale TY spłacisz.
Jeśli wcześniej długu nie pomnożą.
Zdrowia i pracy życzę. Będą Ci bardzo potrzebne.
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma
mefisto
11 Października, 2011 - 18:12
Jan Bogatko
PiS staje co prawda w obronie biednych przed zachłannymi, sprywatyzowanymi komunistami, ale nie oznacza to, że wyborcy tej partii to proletariat, aczkolwiek również. Ci biedni Polacy nie żyją z garniuszka tzw. Polski liberalnej (ta ma pazurki ku sobie) lecz pomocy ze strony nie rozbitych do końca rodzin i darów od bogatego elektoratu PiSu, który znam osobiście,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
alchymista
11 Października, 2011 - 17:52
Jan Bogatko
...nie propaguję "nachalnego" misjonarstwa, to to był Pan łaskaw określić. A Pański świetny pomysł doskonale wspisuje się w tę dzialaność, o jakiej piszę. Dodałbym do tego zawczasu opiekę nad więźniamu sumienia,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Panie Janie,jest nas trzydziesci procent wśród tych
12 Października, 2011 - 09:53
gość z drogi
którym Polskość jest Nienormalnością,więc podnieśmy głowy z dumą i nadzieją,bo ci którzy dzisiaj wygrali
SĄ Wielkimi Przegranymi
a Naszym OBOWIĄZKIEM jest odkłamywać ich KŁAMSTWA
i upubliczniać ich Diabelskie sztuczki
z oszustami,karierowiczami,głupcami,czy michnikowszczyzną
nie po drodze nam
" nie masz ze złymi pokoju"
to nie ja,to wielki Jean de La Fontaine
pozdrowienia i wielki szacunek dla Trzydziestu procent POLSKI
10
i Na Boga,ZADEN KAGANEK diabłu
gość z drogi
re niegłosowania ,podziękujmy TYM,ktorzy do tego namawiali
12 Października, 2011 - 10:04
gość z drogi
a ludzie chętnie TO kupili,więc niech uderzą się w piersi Nawoływacze
i piszę prawdę,
bo osobiscie TU, na Naszej stronie weszłam w spór z kimś,kogo bardzo szanuję,ale z kim sie zdecydowanie
nigdy w tej sprawie nie zgadzałam się i nadal nie zgadzam
i nie tylko w tej sprawie
zaznaczam,ze nigdy do zadnej partii nie nalezałam i nie będę należeć
ale PIS popieramy od samego początku,bo jako Jedyni nie szkodzą POLSCE,lecz JEJ
gość z drogi
c.d re niegłosowania
12 Października, 2011 - 10:06
gość z drogi
ostatnie zdanie brzmi /../jako Jedyni nie szkodzą Polsce,lecz Jej
gość z drogi
c.d re niegłosowania
12 Października, 2011 - 10:10
gość z drogi
nie wiem na czym polega mój kłopot z komputerem,ale za Boga Ojca nie chce przełknąc pewnych słów,czy WAM też się TO zdarza...?
niech więc ostatnie zdanie zostanie niedokonczone..nomem omen
Ukłony dla Wyborców PISu i dla PISu
gość z drogi
gość z drogi
12 Października, 2011 - 18:40
Jan Bogatko
..Drogi Gościu, tak, na pewno pewien procent przeciwników PO posłuchało nawoływania do bojkotu wyborów i ostateczny wynik może być też ich skutkiem zakładając, że nie doszło do fałszerstwa na wielką skalę.
Ja ze swej strony namawiałem do głosowania kogo się dało. I nie uważam, abym popełnił błąd.
Gdyby PiS wezwał do bojkotu wyborów - to bym rzecz jasna ten bojkot poparł. Ale ani celem moim, ani zapewne PiS-u, nie jest wywołanie wojny domowej.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Panie Janie,wiem
13 Października, 2011 - 01:44
gość z drogi
to nie PIS mówi o wojnie,lecz TUSK,probowałam kiedyś zliczyć,ile razy to powiedział
ale się pogubiłam
pozdr z dychą
gość z drogi
gość z drogi
15 Października, 2011 - 19:13
Jan Bogatko
...jasne, to jego retoryka,element kampanii "zgoda buduje",
pozdrawiam,
Jan Bogatko