Bogatko pisał: te wybory to plebiscyt! Demokrata, który nie głosuje na PiS*, oddaje głos neostalinowcom! I tak też się stało. Ale to, że miałem rację, nie daje mi satysfakcji.
Obie wielkie partie – jak na to wygląda – uzyskały mniejsze poparcie, niż w 2007 roku (PO – 41,51, PiS 32,11). Mniejsze zresztą też (PSL 8,91 , SLD 13,15) a neoPZPR zgoła dostał po łapach. Niewymowny odniósł sukces, jak...