Niemcy kreują nową odmianę kartofla
Zbliżają się wybory w Polsce i wygląda na to, że kandydat miły Berlinowi, Donald Tusk, jest zagrożony. W tej sytuacji, tak, jak poprzednio, media od skrajnej lewicy po skrajną prawicę jednym głosem zwalczają niezależnego kandydata.
Poglądy Kaczyńskiego na temat Niemiec znane są od lat i na pewno nie wywołałby by one medialnych protestów, gdyby nie to, że na finiszu PiS wychodzi na prostą z widoczną przewagą. Teraz środki masowego rażenia muszą wykazać, jakim ryzykiem dla Niemiec i Europy jest
Jarosław Kaczyński
i to bez względu na to, czy cytaty z jego wypowiedzi czy publikacji są prawdziwe, czy nie. Histeria nie jest jednak najlepszym doradcą w nadal delikatnych po półwieczu stosunkach polsko – niemieckich. Niemieccy komentatorzy muszą sobie odpowiedzieć na pytanie, czy wolą
dobre stosunki
z Polską, czy wystarczą im takowe z Platformą Obywatelską. Dobre stosunki z Polską wymagają rzetelnego do nich podejścia bez uprzedzeń i rezygnacji ze stereotypów. Byłem na spotkaniu z byłym ambasadorem Niemiec w Polsce* i okazało się, że wiele jeszcze tutaj do zrobienia.
* Amb. Frankiem Elbe, w Niemieckim Towarzystwie Polityki Zagranicznej w Bonn (pisałem o tym!)
Post scriptum: jak na razie, Berlin oficjalnie nie zabiera głosu na temat rzekomych czy prawdziwych wypowiedzi JK. To jest dobry omen. Nie uważam natomiast – w pełni rozumiejąc motywy – za dobry pomysł wytaczania procesów niemieckim mediom za „niedokładne lub fałszywe” cytowanie JK. Często skutek takich procesów jest odwrotny, od zamierzonego.
Lepiej tak:
http://www.youtube.com/watch?v=qXyB0DisLcA
W rozmowach z moimi niemieckimi przyjaciółmi słyszałem opinie, pokrywające się z uwagami JK na temat Angeli Merkel. I tak podnoszono, że enerdowskie korzenie kanclerz wpływają na wiele podejmowanych przez nią decyzji politycznych (ocenianych negatywnie).
Cała heca medialna przypomina zabawę w głuchy telefon: Kaczyński coś powiedział, a czegoś nie; „rzyczliwe” mu krajowe środki masowego rażenia powiedziały światu, co Kaczor „miał na myśli”, mówiąc to, czy nie mówiąc owego; w wersji przetłumaczonej powtórzyły to niemieckie zaprzyjaźnione gazety i stacje TV, a potem przejęły to te w Polsce i tak w koło Macieju.
Nie zdziwię się, jak w efekcie NATO przystąpi do działań obronnych i zaatakuje Układ Warszawski. Przecież o Polsce mówi się często w Niemczech „Ostblock” (blok wschodni).
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3038 odsłon
Komentarze
Re: Niemcy kreują nową odmianę kartofla
5 Października, 2011 - 20:04
przed chwilą obejrzałem wywiad, którego udzielił redaktor Gugała posłowi PiS Hofmanowi. Zaproszony polityk praktycznie nie został dopuszczony do głosu przez zdenerwowanego do granic możliwości Gugałę, który stanął w obronie pani kanclerz i jej rodaków. To było żenujące. Gugała chyba jeszcze większy de.il niż Lis.
Nic w tym dziwnego, oni przyszli do TVP jednocześnie.
5 Października, 2011 - 20:33
Byli z tego samego desantu.
Iranda
Iranda
Gugała głównie stanął w obronie
5 Października, 2011 - 20:44
status quo na naszym podwórku. Im bliżej wyborów, tym coraz bardziej widać strach w oczach. Może ktoś to nagrał?
Tylko silny,silnego traktuje poważnie
5 Października, 2011 - 20:33
Panie Janie jak pan Jarosław kichnie,to Tusakowcy będą mówili i pisali że J.Kaczyński strzelał do Tuska,taki huk był,tylko Lemingi i Trolle w to wieżą,normalny człowiek nie słucha takich bzdet,a stosunki z Niemcami będą na takim samym poziomie,a przynajmniej bardziej będą się liczyły z panem Jarosławem,bo Tusk sam im bije POkłony ,panie Janie tylko silny traktuje silnego poważnie,wasalami wszędzie gardzą
Pozdrawiam i niech zwycięża PIS
Integracja
5 Października, 2011 - 20:43
Sowiety wszystkich krajów, łączcie się.
Pod światłym przywództwem miłomściwego Putasa.
Pozdrawiam myślących.
Panie Janie, i ja w tej Francji
5 Października, 2011 - 20:55
niejedno cierpkie słowo na temat i Merkel, i Unii usłyszałam.
P.S. Rozumiem, że "rzyczliwe" poszły przez "rz" z rozmysłem?
Angela Merkel miłośniczka mocnych władczyń.
5 Października, 2011 - 22:12
"Chadecka kanclerz Angela Merkel postawiła na swoim biurku portret carycy Katarzyny" cytat pochodzi z książki "KGB Gra w szachy" Anny Zechenter str 99.
Pytanie brzmi skąd u Angeli zamiłowanie do samowładczyni,niszczycielki Polski i Polaków?
Nie rozumiem
5 Października, 2011 - 22:41
dlaczego nie mielibyśmy reagować na "przekłamania" w niemieckich mediach. To oznaczałoby, że przyznajemy rację. Dlatego dobrze się stało, Że PiS wynajęło kancelarię mec. Stefana Hambury do reagowania na tego typu sprawy. http://niezalezna.pl/17210-beda-pozwy-za-nadinterpretacje-slow-o-merkel
Chyba nie powinniśmy czołgać się na kolanach i dawać się lać po głowie. Wystarczy, że robi to rząd Tuska.
Szpilka
Jan Bogatko
6 Października, 2011 - 01:59
Witam,
kwint-esencja, jak polski rosół, bulion jak mówią.
A "Środki Masowego Rażenia" są godne Bytu Wiecznego, w klasyce jak i "Dziennikarskiej Wieczności".
Z nieustającym Szacunkiem
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.