Wojna totalna o pokój społeczny?

Obrazek użytkownika Marek Jurek
Kraj

Przemówienie Donalda Tuska potwierdziło najgorsze przewidywania dotyczące motywów opóźnienia publikacji raportu Millera. Do eskalacji konfliktu ma dojść przed wyborami i to agresywny konflikt PO i PiS ma wchłonąć debatę i kampanię wyborczą. Oczywiście, apele o przeciwstawienie się nienawiści i pogardzie w polityce są bardzo słuszne – ale tylko wtedy, gdy są poparte dowodami rzeczywistego ducha szacunku i wysiłku solidarności, nie na pokaz i gdy trzeba – wbrew interesowi wyborczemu i emocjom własnego elektoratu. Premier chce „chronić Polskę przed tymi, którzy chcą zamienić ją w gniazdo nienawiści i agresji”. A czym zadośćuczynił za wyczyny pana Palikota? Czy kiedykolwiek zaprzeczył jego rewelacjom (z książki pisanej w czasie działalności w PO i apologetycznej wobec Donalda Tuska), że kiedy Palikot poniżał Prezydenta zaśmiewało się do rozpuku całe kierownictwo Platformy? Czy premier czymkolwiek dał do zrozumienia, że wie, że to było złe i chce to naprawić? Pytam o zadośćuczynienie, ponieważ w naszej kulturze od ostentacyjnego przyznawania się do win ważniejsze są rzeczywiste i trwałe sygnały rewizji moralnej.

Nawiązując do norweskiej tragedii Donald Tusk ostrzegał wczoraj, że „nie ma narodu i kraju wolnego od tego typu ryzyk” i również „Polska może stać się miejscem gdzie agresja i frustracja zaczną w polityce nadawać ton”. Można by wierzyć w jego dobre intencje, gdyby powiedział, że „nie ma partii wolnej od tego typu ryzyk i PO również nie jest od nich wolna”. Politycy tak łatwo (i to wcale nie „się”) biją w piersi Ojczyzny. A w końcu Donald Tusk mógłby mówić dalej – skoro sprawca ubiegłorocznego mordu politycznego był kiedyś członkiem naszej partii, sami wiemy najlepiej wiemy, że do tego naprawdę może dojść wszędzie.

Brak głosów

Komentarze

Donald Tusk jest tchórzliwym kundlem politycznym. Nie ma on ani godności ani honoru. W dodatku jest kłamcą czy raczej politycznym chuliganem i oszustem. Te cechy jego osoby nadają ton całej PO i w zgodzie z tymi cechami dobiera sobie partnerów. Gdy przyjdzie dzień próby, prawdopodobnie poprostu zwieje, uciekając od odpowiedzialności za to co narobił. Chuligaństwo polityczne nie podpada pod żaden paragraf kodeksu karnego. Ale mam nadzieję że przynajmniej za kilka spraw trafi kiedyś pod sąd i poniesie odpowiedzialność za to co zrobił oraz za to czego nie zrobił gdy powinien był.

Vote up!
0
Vote down!
0
#174152

Szanowny Panie Marku Jurku, piękny tekst pisany z pozycji "schowanego za szafą". Obrał Pan sobie wygodną pozycję, takiego co trochę krytykuje rządzących, ale nie za bardzo, a jak zdarzy się przesadzić, to PiS też dla równowagi zbierze, że za mało konserwatywny i w ogóle agresja i td i tp. Rozumiem, że to dobry sprawdzony sposób na przetrwanie politycznej rzezi, "za szafą" bezpiecznie, ale prawdziwe działanie toczy się z przodu proszę Pana, "przed szafą". Może nie jest zbyt estetycznie, krew się leje strumieniami, giną ludzie, przeciwnicy skaczą sobie do gardeł, agresja, agresja, agresja... a feee.. Ale taka jest rzeczywistość, przeciwnik dyktuje niestety swoje warunki i tyle, tak się walczy jak przeciwnik pozwala. A Pan wyjdzie kiedyś zza swojej "szafy" nie ubrudziwszy garnituru, w nienagannie wyprasowanej koszuli, i zawoła - Zwyciężyliśmy zachowując nasze wartości i elementarne zasady kultury!

Szarlej

Vote up!
0
Vote down!
0

Szarlej

#174169

Wyjdzie z tym swoim przyklejonym uśmieszkiem, otrzepie pajęczyny z garnitury i zacznie wskrobywać się na szafę w celu ogłoszenie siebie zwycięzcą.
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#174171

 Mimo, ze tekst niby dobry, blizej mi do komentatorow niz do autora

Vote up!
0
Vote down!
0
#174175

Wielki szacunek dla Pana, aczkolwiek skłaniam się ku wypowiedzi Pana Szarlej.

W jego odpowiedzi jest mniej więcej ujęte to co myśli większość prawicowych obywateli Polski.

Mnie osobiście też kilka "rzeczy" nie podoba się w partii Jarosława Kaczyńskiego. Nie oznacza to jednak żeby się od nich odwrócić. Moim zdaniem "obraził" się Pan na Prezydenta Lecha Kaczyńskiego za podpisanie traktatu lizbońskiego. Istotnie nie była to błaha sprawa, ponieważ na decyzję Lecha Kaczyńskiego albo inaczej od decyzji prof. Lecha Kaczyńskiego uzależniał swoją decyzję Prezydent Czech Vaclav Klaus,(którego osobiście darzę wielkim szacunkiem), na którego osobiście wywierał bezczelny nacisk Hans Pottering z kilkoma innymi lewacko-unijnymi chuliganami. W końcu uległ. Podpisał ale bez przekonania uznając większość głosów, która optowała za podpisaniem tegoż traktatu.

Zapewne był to błąd obu mężów stanu. Ale kto nie popełnia błędów ? Tylko ten, który nic nie robi. Żal do Pana wynika stąd, że dla wielu wyborców, Pan jako chrześcijański i prawicowy autorytet, zamiast starać się jednoczyć prawicę w starciu z mafijno-politycznym układem, Pan odchodzi ze środowiska, które (czy nam się to podoba czy nie) jako jedyne jest wstanie przeciwstawić się partii Tuska, Mira, Zbycha i Grzecha.

Stąd apeluje do Pana. Panie Marku jeśli chce Pan coś teraz zrobić dla Polski i Polaków to swoje animozje proszę z PISem załatwiać w zaciszu gabinetów partyjnych a na zewnątrz bądźcie jedną siłą, ażeby  w nadchodzących wyborach pokazać Panu Tuskowi i jego kolesiom gdzie ich miejsce. Tylko w jedności siła. To jest ostatni pociąg. Wybory ostatniej szansy, żeby jeszcze uratować i zachować to co z Polski zostało. Jeśli prawica nie zjednoczy się pod skrzydłami PIS i nie wygra wyborów to po nas. Jeśli PO pozostanie przy władzy przez następne cztery lata to po Polsce zostanie spalona ziemia.

Panie Marku, niech tragedia Smoleńska, o której na tej stronie tyle się pisze, będzie spoiwem w osiągnięciu celu jakim jest odzyskanie kraju z rąk komuny wsi i tego całego tałatajstwa.

Jeszcze nie jest za późno.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#174180

jeszcze do wcześniejszego komentarza mocniejsze zdanie. Jeśli nic Pan w tej sprawie nie zrobi. Jeśli osobiste animozje wezmą górę nad rozsądkiem, to zrówna się Pan z takimi jak Kluzikowa, Poncyljusz, Migalski, Kowal inni. Winą za przegrane wybory prawicy będzie również obarczony Pan.
Pozdrawiam
Idę do kościoła i dzisiejszą mszę w duchu ofiaruje za Pana z apelem o rozsądek. O Polskę. Naszą Polskę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#174183

Czcigodny Panie Marszałku,

Nie wydaje mi się, by oczekiwanie od lidera Platformy czegokolwiek poza odruchami obronnymi miało racjonalne podstawy; można się zastanawiać, w jaki sposób uda mu się zejść ze sceny, ale jego spektakl dobiega końca.

Zaostrzenie agresywnej retoryki PO, którego zapowiedzią jest m. in. niedawny awans posła Olszewskiego, może wręcz ułatwić wyborcom rozpoznanie istotnych różnic między "partią miłości" a "Prawem i Sprawiedliwością" i - skoro mowy być nie może o porozumieniu narodowym - podjęcie decyzji, może cokolwiek manichejskiej, ale uczciwej.

Wybory polityczne są zapewne trudniejsze niż odróżnienie prostej prawdy od bezczelnego kłamstwa, ale wyborcy nie są przecież, w większości, politykami.

Bywają, niestety, łatwowierni - jak Ryszard C., którego przypadek powinien wstrząsnąć polską opinią publiczną silniej niż zbrodnia Andersa Breikiavika, a politycznych kuglarzy i medialnych prestidigitatorów skłonić do głębszej refleksji nad odpowiedzialnością za słowa.

Niezdolni do takiej refleksji powinni odejść, nim staną się sami ofiarami frustracji i agresji - bynajmniej nie niewinnymi, ale niepotrzebnymi.

Mam nadzieję, że nie jest za późno.

Łączę wyrazy szczerego szacunku

Andrzej Tatkowski

Vote up!
0
Vote down!
0

Andrzej Tatkowski

#174188

Hieny, szakale i sępy, to takie sprytne zwierzęta o dobrze rozwiniętym instynkcie samozachowawczym. Bardzo rzadko atakują zdrowe, silne zwierzę. Z reguły do ataku przystępują po długotrwałej obserwacji i wypaczeniu starego, osłabionego lub schorowanego osobnika.
Osobnik się znalazł, niedługo będzie padliną (co bardzo mnie cieszy). Jest nim poharatane PO u schyłku swego żywota - prawda panie Marku Jurku ?
Teraz można po padlinie jeździć jak po łysej kobyle - co za odwaga Panie Marku.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#174204