Łgarstwa bolszewickiego stowarzyszenia "Nigdy Więcej" Rafała Pankowskiego

Obrazek użytkownika Andy-aandy
Kraj

 

Bolszewickie stowarzyszenie "Nigdy Więcej" Rafała Pankowskiego

Na jeden z Marszów Niepodległości bolszewickie stowarzyszenie "Nigdy Więcej" Rafała Pankowskiego* zaprosiło bandytów "Antify” z Berlina. Niemcy mieli pobić uczestników Marszu Niepodległości. Nazistowskich bojówek nie było na Marszu, więc niemieccy bandyci z "Antify" pobili weteranów wojennych Armii Krajowej (średnia wieku: 90 lat) oraz grupę rekonstrukcyjną.

Gdy wśród Polaków uformowała się ekipa zdolna do odparcia bolszewickich „antyfaszystów” – ci ze strachu uciekli i zabarykadowali się w  lokalu bolszewickiej Krytyki Politycznej - zaopatrzonym m.in. w pałki i inną broń do napadów na ulicach.

Jak podała Policja w swoim komunikacie, prawie połowa osób zatrzymanych za udział w burdach w dniu 11 listopada to byli młodzi obywatele Niemiec - 92 osoby legitymowały się obywatelstwem niemieckim. ˝W związku z naruszeniem nietykalności cielesnej funkcjonariuszy i uszkodzeniem mienia zatrzymaliśmy osoby najbardziej agresywne".

Kierowane przez Rafała Pankowskiego i Marcina Kornaka bolszewickie „Nigdy Więcej" wydaje m.in. periodyk o tym samym tytule, organizuje akcje typu „Wykopmy faszyzm ze stadionów" czy „Muzyka przeciwko rasizmowi". Ci bolszewiccy politrucy publikują także rasistowską „Brunatną księgę", która ma za zadanie „dokumentację incydentów na tle rasistowskim i ksenofobicznym oraz przestępstw popełnionych przez neofaszystów i skrajną prawicę" czyli typowe sowiecko-bolszewickie łgarstwa.

Jednak tych załganych bolszewickich politruków nie interesują przestępstwa oraz napady na ludzi popełniane przez bolszewickich czy lewackich bandytów m.in. z Antify.

Stowarzyszenie „Nigdy Więcej” nadało czarnemu przestępcy Simonowi Mol tytuł „Antyfaszysta Roku 2003” za zarażenie kilkudziesięciu kobiet w Polsce wirusem AIDS.

W „Brunatnej Księdze 2011–2012"  można znaleźć m.in. notkę o procesie w sprawie nielegalnej zbiórki pieniędzy na TV Trwam, Radio Maryja, odwierty geotermalne i Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Widnieje w niej wpis na temat ataku „neofaszystów" na koncert „Antifa Benefit" w Krakowie, z którego dochód przeznaczony był na wsparcie Antify, będącej bandycką, lewacką bojówką specjalizującą się w atakach na skinów i osoby uznane za skrajnych prawicowców oraz w rozbijaniu manifestacji nacjonalistycznych.

Dla członków bolszewickiej organizacji „Nigdy Więcej" faszystą można zostać także przez głoszenie patriotycznych lub prawicowych haseł. We wpisie o manifestacji, jaką 6 marca 2011 roku w Warszawie zorganizowała Młodzież Wszechpolska i Obóz Narodowo-Radykalny, czytamy: „Nacjonaliści skandowali ksenofobiczne hasła: »Bóg, Honor, Ojczyzna«, »Wielka Polska katolicka«, »SLD – KGB« oraz trzymali transparenty z hasłami: »Wczoraj Hitler, dziś feminizm«, »Feminazi stop« i z wizerunkami tzw. mieczyka Chrobrego (symbol polskiej skrajnej prawicy)".

_______________________

* Ten nienawidzący polskiego patriotyzmu załgany bolszewicki politruk przedstawiający się jako socjolog kultury i politolog - jest zatrudniony jako profesor Collegium Civitas. [sic!]

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

(...)

Nie było od upadku komunizmu zagrożenia dla wolności równie wielkiego od tego jakie niosą współczesna lewica i sprzymierzeni z nią „liberałowie”. Kiedyś lubili powtarzać, że są gotowi oddać życie za każde poglądy - tym uzasadniali rozbijanie ram naszej cywilizacji. Dziś, gdy już je rozbili, są gotowi spałować medialnie i społecznie każdego, kto im nie klaszcze i ich nie finansuje.

Na Zachodzie zaszło to dużo dalej, dzieją się rzeczy przerażające, przekraczane są kolejne granice. Takie jak nachalna promocja zmiany płci dla każdego (wiele tragedii wepchniętych w to dzieci) czy sprzedaż w supermarketach kostiumów kąpielowych dla dzieci ułatwiających „uciskanie genitaliów”, był chłopcy łatwiej mogli udawać dziewczynki. Z drugiej strony, rośnie sprzeciw społeczeństw. To trochę wyścig z czasem - czy nas już teraz reedukują, stłamszą, przerobią czy jednak wytrzymamy do momentu aż tam nadejdzie otrzeźwienie. Dlatego ta presja jest tak wielka. Z tego też powodu tak bardzo potrzebują władzy już teraz, natychmiast.

Michał Karnowski

Za TU

Vote up!
1
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1652136

Vote up!
2
Vote down!
0
#1652138

Pokazują, że są tylko prymitywnymi, zwykłymi bandytami, dla których miejsce jest w więzieniach, albo zamkniętych szpitalach psychiatrycznych

Vote up!
0
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1652150

Jak załatwić Grand Press

Grand Press dumnie opisywany jest przez media funkcyjne względem totalnej opozycji jako „najbardziej prestiżowa nagroda medialna w Polsce”. Jedno trzeba jej przyznać – gala tej nagrody jest najbardziej widowiskowa. Blichtr, groteskowa pretensja, bucostwo przemówień i udawanie, że mamy do czynienia z czymś, przy czym Pulitzer może się schować.

„Wyborcza” przypuściła frontalny atak na redaktora naczelnego „Pressu” (magazynu, który odpowiada za opisywaną nagrodę), oskarżając go o mobbing. Co ciekawe, fakt, że „Press” jest skrajnie jednostronny (co przyznaje w wywiadzie na stronie swojego magazynu sam naczelny), że potrafił lansować postaci takie jak Piński, oskarżane o poważne uwikłanie w relacje z Moskwą i proputinizm, spinujące rosyjską propagandę (naczelny „Pressu” robił to po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie), nikomu w „wolnych mediach” nie przeszkadzał.

Jeśli ujawnione przez „Wyborczą” zarzuty okażą się prawdziwe, redaktor naczelny „Pressu” powinien z hukiem wylecieć z pracy. Problem tylko w tym, że do „GW” nie można mieć zaufania. Więcej, nawet jeśli te oskarżenia się potwierdzą, raczej niewiele to zmieni. Widać bowiem, że tu nie chodzi o wartości, tylko o brutalną władzę. Zresztą naczelny „Pressu”, odwijając się „GW”, sam ujawnia skandaliczne praktyki tej firmy (której był pracownikiem). 

Obie strony są siebie warte, mamy bowiem do czynienia po prostu ze zdemoralizowanym środowiskiem, w którym takie praktyki są powszechne.

Dawid Wildstein

Za: TU

Vote up!
0
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1652171