Narada sił postępu w sprawie Lex Czarnek

Uchwalona przez Sejm nowelizacja ustawy Prawo oświatowe, dotycząca m.in. zasad działalności organizacji i stowarzyszeń w szkołach i przedszkolach wywołała zrozumiały popłoch wśród organizacji lobbujących za pieniądze z zagranicy ideologię LGBT. Organizacje te, sponsorowane przez Sorosa (za pośrednictwem Fundacji Batorego) oraz przez fundusze norweskie (EEA Grants i Norway Grants) nie po to działają w Polsce, by Polska nadal była ciemnogrodem – ale po to, by szerzyć postęp wśród przedszkolaków i uczniów szkół publicznych.

W związku z zablokowaniem przez Lex Czarnek dostępu sił postępu do dzieci, w warszawskim ratuszu odbyła się pilna narada na której obecny był także przedstawiciel Niepoprawnych pl. Oczywiście w przebraniu znanej feministki Magdaleny  Wtorek - przepraszam! - Magdaleny Wtorczyni…

Naradę zagaił(a) Jej Perfekcyjność oskarżając reżim PIS-u o faszyzm, nazizm, komunizm, trockizm oraz maoizm w związku z pozbawieniem polskich dzieci podstawowej wiedzy o tym, kim te dzieci są, lub kim chciałyby zostać po odbytym szkoleniu LGBT. Kolejni mówcy, mówczynie oraz transmówcy i transmówczynie zastanawiali się, w jaki sposób dotrzeć do przedszkoli i szkół, skoro będzie to wymagało zgody rodziców i kuratora. Przedstawione zostały ciekawe propozycje dokonania podkopów do szkół i przedszkoli. Byłoby to jednak dość kosztowne, co nadwyrężyło by fundusze na organizację parad, zadym oraz spontanicznych protestów, za które trzeba starszym paniom płacić po 50 złotych.

Projekt podkopów ostatecznie upadł po oświadczeniu Jej Perfekcyjności, że za żadne skarby nie wejdzie do tunelu, bo ma klaustrofobię i strasznie boi się ciemnoty. Upadła także propozycja zaatakowania szkół i przedszkoli z powietrza. Okazało się bowiem, że wykorzystanie helikoptera do opanowania szkoły lub przedszkola przez organizację LGBT nie wchodzi w rachubę, ze względu na koszt wynajmu oraz możliwość zestrzelenia helikoptera przez samolot F-16. Podobnie z dronami. Nie istnieją jeszcze na rynku takie drony, które zdolne byłyby przenieść ciężar Jej Perfekcyjności na teren szkoły czy przedszkola…

Kiedy już wydawało się, że narada zakończy się kompletną klapą – ktoś z zebranych rzucił pomysł, by organizacje LGBT przekształcać w hufce harcerskie. Uczestnik narady przypomniał, że posłowie PiS zgłosili poprawkę, zgodnie z którą z obowiązku opiniowania przez kuratora oświaty zwolnione zostaną organizacje harcerskie objęte honorowym patronatem prezydenta RP!  Dodał, że takie opiniowanie, w przypadku organizacji, które nie zostały z tego wyłączone, a chcą wejść do szkół, może potrwać nawet dwa miesiące!  

Pomysł wzbudził więc zrozumiałe zainteresowanie zebranych sił postępu, choć ujawnił problemy, związane z działalnością organizacji LGBT, jako harcerski hufiec...

Na szczęście – na sali obecny był mecenas Debuła, który zaproponował rozwiązanie problemu z przekształceniem organizacji LGBT w hufiec harcerski oraz objęcie takiego hufca honorowym patronatem prezydenta RP:  

„Oczywiście, nie będzie w sądzie problemu z rejestracją Hufca Harcerskiego LGBT – tym bardziej, gdy nasz Hufiec będzie miał dobrze kojarzącą się nazwę. Nie zalecam więc – jak zaproponowało jedno z dyskutantów - by nasz hufiec przybrał nazwę Hufca im. Grodzkiej i Bęgowskiego. Nie podważam zasług pana Bęgowskiego, który włożył swój wielki wkład w promocję postępu w Sejmie jako Anna Grodzka - ale ktoś się może zorientować o co tutaj chodzi i nam projekt hufca harcerskiego uwali!” – ciągnął mecenas Debuła.

W dalszej części przemówienia Debuła zalecił, by nękani przez pisoski reżim geje, lesbijki, transwestyci oraz pozostałych 49 płci zarejestrowali się jako Hufiec Harcerzy Przeklętych, co powinno uzyskać pozytywne nastawienie ludności oraz ludzi Prezydenta RP. „W każdym bądź razie – w czasie rozpatrywania wniosku o patronat – Hufiec Harcerzy Przeklętych będzie mógł spokojnie opanować co najmniej kilkanaście szkół i z setkę przedszkoli” – podsumował swój wywód mecenas Debuła. Propozycję mecenasa zebrani przyjęli owacją na stojąco, czyli przez aklamację…

W dalszej części narady - siły postępu zastanawiały się nad umundurowaniem Hufca Harcerzy Przeklętych. Koniec-końców ustalono, że umundurowanie będzie typu „unisex”, czyli bluzy (nie koniecznie obowiązkowe!), spódniczki oraz slipy w kolorze różowym oraz czarne czapki skórzane, stylizowane na czapki policjantów z Nowego Jorku...

Mecenas Debuła zobowiązał się przygotować wniosek o grant norweski na umundurowanie pierwszego hufca Harcerzy Przeklętych…