RAPORT Z PLAŻY O POLSKIEJ BIEDZIE

Obrazek użytkownika M.PYTON
Blog

Niemiecko-kacapska V kolumna robi wszystko, by wywołać panikę w Polsce. Ulubionym tematem totalitarnej opozycji jest teraz węgiel i bieda w Polsce. Oczywiście – nikt z funkcjonariuszy PO, PSL czy ogólnie mówiąc lewactwa – nie opala swojej posiadłości węglem ani też nie opala się tam, gdzie opalają się zwyczajni Polacy. Bo gdyby taki Tusk, Kierwiński czy Budka – Czarzasty z Kamyszem i Hołownia wyjechali na polskie Wybrzeże – szczęka by im opadła i tak już została na zawsze. Takich tłumów na Helu i w okolicach Jastrzębiej Góry nigdy w swoim życiu nie widziałem! A na tych plażach bywam co roku…

Dwa tygodnie temu udałem się wraz z małżonką na plażę w Chałupach. Dojazd do Chałup był do zniesienia. Jednak parking w Chałupach był już pełny, chociaż wprowadzono tam parkometry. Cena za całą dobę parkowania to 20 zł, czyli znacznie mniej niż za 3 godziny parkowania przy betonowej strefie relaksu, którą warszawiakom zafundował Rafał Trzaskowski na Placu Pięciu Rogów. Nota bene – za skromne 15 mln zł! Parking w Chałupach nie posiada betonu, jednak wybudowano tam budyneczek automatycznej toalety, gdzie usługa wynosi 2 złote. A więc wielokrotnie taniej niż w warszawskich przybytkach!

Dojście do plaży przy płatnym parkingu jest także komfortowe – gdyż wiedzie do niej kompozytowa podłoga i ławeczki po obu stronach ścieżki. W porównaniu z plażami w Karwi – plaża w Chałupach to Ameryka.

Niestety – wyjazd tego lata z Chałup to pełen dramat. Nigdy nie stałem tak długo w korku! Do ronda we Władysławowie przebijałem się przez godzinę i pięćdziesiąt minut! Powód jest prosty: wokół Władysławowa aż do Jastrzębiej Góry powstały dziesiątki domów wypoczynkowych i kwater prywatnych – ale z dala od plaży. Większość wczasowiczów jedzie więc samochodami w kierunku plaż na Helu bądź Karwi. W przeciwieństwie do polityków totalitarnej opozycji, którzy swoje wydatki na benzynę wliczają na koszt biura poselskiego - Polaków nie przeraża cena benzyny (aktualnie w Orlenie 7.01 zł/l minus 30 groszy rabatu). Za dzisiejsze przeciętne wynagrodzenie można bowiem kupić grubo ponad 100 l benzyny więcej, niż za czasów stworzonego przez Tuska i Kamysza teoretycznego raju!

W dniu wczorajszym - pomny prawie dwugodzinnego korka do ronda we Władysławowie –wyjechaliśmy z żoną w kierunku Karwi. Jadąc od Karwi w kierunku Jastrzębiej Góry nie znalazłem jednak ani jednego – powtarzam „ani jednego” miejsca, gdzie można by zaparkować samochód! Były ich tysiące przy trasie od Karwi do Jastrzębiej Góry!

Postanowiliśmy więc udać się w kierunku odwrotnym – do plaży przy Karwieńskich Błotach. I to był mój największy błąd parkingowy! Wzdłuż wąskiej leśnej ścieżki przy plaży, zaparkowanych było setki samochodów! Koniec końców – nie można się było ruszyć ani do przodu – ani do tyłu. W moim kierunku wracały samochody, których kierowcy nie znaleźli miejsca do parkowania, zaś za mną napierały samochody, których kierowcy liczyli (tak jak ja)  na miejsce w pobliżu leśnej ścieżki. Musiałem więc zawrócić – lecz wyłącznie tyłem, ze względu na brak miejsca. I tak przez prawie godzinę wraz zawracającymi tyłem i jadącymi do przodu samochodami – przebijałem się do drogi, skąd można było opuścić Karwieńskie Błota ! Oczywiście uważając, by nie zderzyć się z parkującymi po obu stronach leśnej ścieżki samochodami oraz rowerzystami – korzystającymi z letniego wypoczynku nad polskim morzem. Jednak posła Napieralskiego, który pochylał się poprzedniego dnia w TVPInfo nad polską biedą, a także jemu podobnych - nie zauważyłem przy plaży w Karwieńskich Błotach…

Po szczęśliwym wyjedzie z leśnej ścieżki, postanowiliśmy znów powrócić do Karwi. A nóż-widelec znajdzie się jakieś wolne miejsce do parkowania? I znalazło się… Jednak dojście do samej plaży w Karwi to prawdziwy koszmar. Pomimo tysięcy wczasowiczów i milionów, które zostawiają w Karwi – do dziś nie udało się stworzyć kładki kompozytowej do plaży. Trzeba nadal przedzierać się przez głęboki piach, niosąc na plecach leżak, parasole, jedzenie i picie i nieodłączny parawan – obiekt ataków lewactwa, które na polskich plażach nie spędza urlopu.

Lewactwo z miejscowości opanowanych przez Platformę i jej koalicjantów bowiem kombinuje, jakby tu karać mandatami za „parawanizm”? A „parawanizm” to przecież nasz – polski wymysł, którego nie powinniśmy się wstydzić! Przeciwnie: dzięki parawanowi możemy we względnej intymności spędzić chwile na zatłoczonej po brzegi morza plaży! Kawiorowa lewica i targowica nie zrobi więc z naszych plaż - plaży w San Tropez czy we włoskich kurortach, gdzie "europejczycy" demonstrują swoje kreacje po męczącej wojnie z Polską i Polakami. Jaka to jest wojna ujawnił o dziwo…socjalista Piotr Ikonowicz:

„Z punktu widzenia przeciętnej polskiej rodziny wygląda to bowiem tak: Jest 2014 rok. On zarabia minimalną 1286 zł netto i ona też minimalną 1286 zł netto. Za 2572 zł muszą utrzymać 4-osobową rodzinę 2+2. Mamy rok 2022: On zarabia minimalną 2363 zł netto i ona 2363 zł netto. Do tego dostają 1000 zł na dzieci. Łącznie mają 5726 zł netto na 4-osobowa rodzinę”. Oszacowano zatem, że ich dochód netto – jako rodziny – wzrósł zatem od 2014 o 124 proc! 

„Nawet zatem jeśli realna inflacja wynosi 30 proc., to i tak są w nieporównywalnie lepszej sytuacji, niż 7 lat temu. Tyle w temacie. Inflacja najbardziej boli najlepiej zarabiających posiadaczy, którzy znieść nie mogą, że im ubywa parę złotych z tysięcy zgromadzonych na koncie, a ich super zainwestowana kasa w nieruchomościach też może się stopić, bo wysokie stopy procentowe zahamują wzrost cen tego »świetnie« zainwestowanego kapitału”

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (13 głosów)

Komentarze

Powróciła z Niemiec sąsiadka, ktora tam sie opiekuje starą kobietą. Syn podopiecznej pierwszy raz wyraził swoja pozytywna o Polsce: macie bardzo dobry rząd i premiera. Głownie myślał o zgromadzeniu zapasów i uniezależnieniu sie od rosyjskiego gazu. 

Vote up!
3
Vote down!
0
#1646164

Nad polskim lodowatym z reguły morzem często hula zimny wiatr, przed którym chroni parawan. Można też nim zorganizować kawałek cienia i nie korzystać z parasola (ulatującego na wietrze). Tak więc parawan w naszym klimacie jest po prostu praktyczny.

Vote up!
4
Vote down!
0

Leopold

#1646173