Historia Polski według Lecha Wałęsy

Putin grozi światu wojną atomową a w tym samym czasie media głównego nurtu prześcigają się w dostępie do Lecha Wałęsy – rewolucjonisty-praktyka, który udziela wywiadów na lewo i prawo na tematy dręczące całą ludzkość. Wałęsa w swych wywiadach przestrzega przed populistami, którzy już trzykrotnie uruchomili płyty tektoniczne, w wyniku czego "ziemia się przewinęła, wszystkich zgniotła, zalała wodą aż powstały nowe tereny".

Na jednym z takich nowych terenów powstało państwo polskie. I chociaż datowany na 966 rok Chrzest Polski uważany jest za tradycyjną nazwę chrztu księcia Polan Mieszka I, który zapoczątkował proces chrystianizacji ziem polskich i początek państwa polskiego – to najnowsze wypowiedzi Lecha Wałęsy, wymagają dokonania niezbędnych uzupełnień dotyczących początków polskiej państwowości. Polska (zresztą jak i inne państwa) powstała bowiem na skutek wymyślenia roweru, o czym Lech Wałęsa poinformował zdumioną rosyjską dziennikarkę:

„Jak nasi pradziadowie wymyślili rower i trochę technologii, to z różnych osad i wiosek zrobili państwa, kraje i to do końca XX wieku wytrzymało. Ale my w międzyczasie wymyśliliśmy dużo – samoloty, internety, komputery. I ta technologia mówi: nie, musicie większe struktury zrobić. Usunąć granice i podziały, bo to hamuje rozwój”.

Wieść niesie, że po wysłuchaniu wywiadu Lecha Wałęsy Władymir Putin wpadł w depresję, gdyż armia radziecka poza piachem, nie dysponuje żadną bronią przeciwko rowerom!

Jak bowiem wynika z wywiadu naszego Narodowego Mędrka to właśnie rower stał się początkiem polskiej państwowości, o czym zapomniano wspomnieć w Kronikach Thietmara z Merseburga, napisanych około 50 lat po chrzcie Mieszka. Wzmianki o rowerze nie znajdziemy także w najstarszym zapisie daty chrztu Polski, za który uważa się informację w Roczniku dawnym, która prawdopodobnie pochodzi z XII wieku. W dwóch krótkich zapiskach autor Rocznika wprawdzie podał, że w roku 966 Dobrawa przybyła do Mieszka, a ten w roku 967 przyjął chrzest, to autor nie wspomniał w jaki sposób Dobrawa dotarła do osady Polan. Brak tej informacji oczywiście nie wyklucza, że Dobrawa przyjechała do Mieszka I na rowerze!

Jednak pewne światło na rower rzuca XII-wieczne opowiadanie Galla Anonima: Mieszko objąwszy księstwo zaczął dawać dowody zdolności umysłu i sił cielesnych i coraz częściej napastować ludy sąsiednie dookoła. Dotychczas jednak w takich pogrążony był błędach pogaństwa, że wedle swego zwyczaju siedmiu żon zażywał. W końcu zażądał w małżeństwo jednej bardzo dobrej chrześcijanki z Czech, imieniem Dąbrówka. Lecz ona odmówiła poślubienia go, jeśli nie zarzuci owego zdrożnego obyczaju i nie przyrzeknie zostać chrześcijaninem…

W tym miejscu warto zastanowić się co sprawiło, że zażywający siedmiu żon Mieszko porzucił je dla jednej tylko Dobrawy? Czym zatem - przybyła z Czech Dobrawa tak zaimponowała Mieszkowi, że po przyjęciu chrztu pozbył się siedmiu żon i ożenił z Dobrawą?

Lech Wałęsa autorytatywnie stwierdza, że był to rower – zupełnie nieznany w ówczesnych osadach Polan! Nic przecież nie wiemy o istnieniu rowerów przed X wiekiem, natomiast faktem jest, że pierwszy rower został wynaleziony dopiero w 1817r. przez barona Karla von Drais z Niemiec. Nazywano go Laufmaschine, czyli po niemiecku „maszyna do biegania”. Jednak maszyna, na której przybyła z Czech księżniczka Dobrawa musiała być już wyposażona w pedały i dostosowana do ubioru ówczesnych kobiet. Jest zatem pewne, że rower którym przybyła Dobrawa wyprzedził o kilka epok znany nam rower, skoro dopiero pod koniec XIX wieku „bezpieczny rower” z dwoma kołami tego samego rozmiaru oraz wyposażony w pedały napędzające tylne koło za pomocą łąńcucha - stał się najważniejszym osiągnięciem ewolucji roweru. Rower wywarł dalekosiężny wpływ na rolę kobiet w społeczeństwie, przez co był nazywany „maszyną wolności”. Nowy środek transportu spowodował pojawienie się bardziej praktycznej i nietypowo kobiecej odzieży, luźnych spódnic a nawet spodni oraz nie spadających z głowy kapelusików. I w takim zapewne stroju przybyła z Czech na rowerze księżniczka Dobrawa, zaś oczarowany jej pojazdem Książę Mieszko I -  po przyjęciu chrztu od razu Dobrawę poślubił, przeganiając siedem żon!

Tak więc historię polskiej państwowości, określonej jako Chrzest Polski powinno się uzupełnić o rolę roweru, o którym wspomina w wywiadzie dla rosyjskich mediów nasz Wielki Mędrek Narodowy Lech Wałęsa. Wpływ roweru i nowych technologii na powstanie państw według teorii Lecha Wałęsy w kompleksowy sposób opisuje skecz Latającego Cyrku Monty Pythona pt. Wycieczka Rowerowa

]]>https://vider.info/vid/+fn5cxc]]>

Ten i inne skecze Monty Pythona stanowią niepodważalne potwierdzenie teorii wygłaszanych w mediach przez Lecha Wałęsę - rewolucjonistę-praktyka, który stał się towarem eksportowym III RP a zarazem idolem opozycji totalnej…

P.S. Istotnym uzupełnieniem nowej Historii Polski wg. b. prezydenta L. Wałęsy jest opowieść b. premier dr Ewy Kopacz o tym, jak totalna opozycja pokonała panoszące się w polskim państwie dinozaury.