Na Miłosz boską!
W przedwyborczym rauszu Gazeta Wyborcza prześciga się w atakach na PiS, byle by tylko dopomóc Platformie. Brakuje na razie informacji, że Kaczyński porywa chrześcijańskie dzieci, by przerobić je na macę.
Ponieważ Platforma nie ma nic merytorycznie do zaoferowania wyborcy (70 procent Polaków podobno uważa, że będzie gorzej, niż lepiej), to oficerowie polityczni PO wymyślają coraz to nowe akcje, sięgając do lamusa środków z PPR. Straszenie „faszyzmem” (faszyzm to dla komuny
demokracja
tak prasa sowiecka określała np. przedwojenną Polskę, Francję czy Wielką Brytanię) to jedna z metod, jaka służy Platformie do „Endlösung“ (ostatecznego rozwiązania) kwestii PiS. Strach ma wielkie oczy: teraz w onecie czytam wielki tytuł, że „PiS chce mówić o
antypolskości
poezji Miłosza”. Informacja ta pochodzi, a jakże, z GW, i dotyczy krakowskiego Festiwalu Miłosza. Otóż członkowie sejmowej komisji kultury z PiS chcą, by na konferencji naukowej "Miłosz i Miłosz" , która rozpoczyna się 9 maja w Krakowie na Uniwersytecie Jagiellońskim,
wyraźnie powiedzieć
że Miłosz był ściśle związany z władzą komunistyczną*, a literaturoznawcy powinni rozpatrzyć, czy jego twórczość miała charakter antypolski. Moim zdaniem doskonałe pasowałoby to do tytułu „Miłosz i Miłosz”, który to GW rozumie raczej chyba 2 x Miłosz, jeśli nie
3 razy
tak. Dla Nowego Oświecenia dyskusja może się toczyć tylko i wyłącznie we własnym gronie, pod warunkiem, że wszyscy zgadzają się z opinią GW. Inne mają oczywiście faszystowski charakter i naruszają fundament władzy ludowej, pardon, demokracji przedstawicielskiej. To jasne.
*Tym faktom zaprzeczyć nie sposób; nie przeczę też, że irytują one środowisko o rodowodzie KPP, które tak uwierzyło we własną boskość i demokratyczne posłannictwo, że cenzurę uważa ono za przejaw higieny. Wydaje mi się, że określenie „konferencja naukowa” użyte dla opisu akademii ku czci Miłosza interpretować można jedynie w duchu naukowego socjalizmu.
Należy trzymać kciuki za to, by jakieś bojówki sił postępu nie pobiły znowu posłów PiS za zbeszczeszczenie ikony Nowego Oświecenia.
Ostatnio panuje moda na krytykę PiS ze strony wdów poetów, cytowanych przez to środowisko. Dobrze, że nie żyje wdowa po Jasienicy, Zofia O’Bretteny (że też mi to akurat dzisiaj się przypomniało?!). Ale też jakoś ostatnio nikt nie cytował pisarza...
Gazeta Wyborcza, organ ludu niepracującego miast i wsi:
Post scriptum: Czesława Miłosz przestrzegał, że „"spisane będą czyny i rozmowy". GW, jak widać, czasu nie traci.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3480 odsłon
Komentarze
Jan Bogatko
23 Kwietnia, 2011 - 18:36
Witaj,
Zdrowych i Radosnych Świąt oraz Błogosławieństwa Bożego dla Nas Wszystkich i Wolnej Polski.
Pozdrawiam
P.S. A GW wspina się na Himalaje Hipokryzji z wielkim Bulem.
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Re: Jan Bogatko
23 Kwietnia, 2011 - 19:26
BUL to oni dopiero poczują jak spadną z Mont Everestu cynizmu i hipokryzji do solidnie wykonanych i okratowanych klatek.
Pozdrawiam
Obibok na własny koszt
======================================================
Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
...oj spadną...
23 Kwietnia, 2011 - 21:28
Jan Bogatko
...spadną,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
...dziękuję za życzenia...
23 Kwietnia, 2011 - 21:27
Jan Bogatko
...i odwzajemniam je z wielką radością,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Miłosz ci wszystko wypaczy...
23 Kwietnia, 2011 - 17:44
Miłosz - Chodasiewicz (patrz: Herbert i jego wiersz o tym tytule) jaki był, każdy widzi (kto trochę czyta i wie).
Przyjęty do ZLP przez Iwaszkiewicza (czy nie w Celi Konrada?). Popierający chętnie parady gejów (może to doświadczenie wileńskie go tak usposobiło).
Sam był attache komunistycznego rządu, a jego stryj, niezły francuski poeta, Oskar Miłosz nienawidził Polski, a był ministrem spraw zagranicznych Litwy,
W esejach nieraz dawał ujście swoim fobiom antykatolickim i antypolskim. Szkoda, ze taki był (już od czasów międzywojennych), a przecież to mimo wszystko niezły poeta i znakomity tłumacz.
No cóż...
23 Kwietnia, 2011 - 19:09
Środowisko "GW" funkcjonuje tak, że to, co kładzie się cieniem na życiorysach ich bohaterów, ale stanowi integralną część mitu konkretnej osoby, jest powodem do wykluczenia każdego, kto nie akceptuje dyktatu jedynie słusznej drogi, kreowanej przez "autorytety oralne". I ważne jest, by nie popadać w przesadę, jak wielu to robi. Źle pisał o Polsce, to fakt, cierpiał na jakiś kompleks Polski (coś jak brzemię, którego Tusk nie chce nosić?), ale talentu poetyckiego (tylko czy na Nobla?) i translatorskiego, odmówić mu nie sposób. Pozdrawiam.
Niech wspomnę tu jeszcze o "Umyśle zniewolonym".
...tak, to bardzo trafna...
23 Kwietnia, 2011 - 21:31
Jan Bogatko
...mym zdaniem opinia,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
...wydaje mi się....
23 Kwietnia, 2011 - 21:29
Jan Bogatko
...że mniał kłopoty z tożsamością, cierpiał na wewnętrzne rozdarcie,
szkoda,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Czesław Miłosz
24 Kwietnia, 2011 - 00:08
Aleksander Szumanski
Czesław Miłosz to Narodu hańba. Jakie ma znaczenie umiejętność pisania, gdy prawie z każdej nuty wyziera antypolskość i antykatolickość. Miłosz to wróg Polski i polskości.
Aleksander Szumanski
Miłosz nie był antypolski?
23 Kwietnia, 2011 - 19:23
"Dla Polski nie ma miejsca na ziemi" -Rok myśliwego. "gdyby mi dano sposób, wysadziłbym ten kraj w powietrze" -Rodzinna Europa. W tejże pracy również napisał, że żal mu Wilna gdy Rosjanie go zajęli ale"nie doznałem niczego podobnego podczas podboju Polski przez Hitlera". W Prywatnych obowiązkach: "Polak musi być świnią, ponieważ się Polakiem urodził". To tylko niektóre cytaty z prac noblisty. Odsyłam do artykułu Marka Żelaznego "Antypolskie oblicze Czesława Miłosza" zamieszczony w Naszym Dzienniku z 19.08.2004 w dziale Myśl jest bronią.
Błogosławionych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego
od Szpilki
Szpilka
żal mu Wilna gdy Rosjanie go zajęli
23 Kwietnia, 2011 - 21:33
Jan Bogatko
...to miałem na myśli, pisząc o jego rozdarciu tożsamości.
Dla niego Wilno to nie Polska.
A mieszkańcy tego miasta w 1939 roku to kto? Litwini?!
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
W Chrystusie Zwycięstwo
24 Kwietnia, 2011 - 00:15
Aleksander Szumanski
Moi Drodzy
Szanownej Redakcji i Wam moje Koleżanki i Koledzy po piórze w Dniu naszego największego święta Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa życzę powrotu Wolnej i Niepodległej Polski już w tym 2011 roku i wszystkim zdrowia!!!
Aleksander Szumanski