POD SMOLEŃSKIEM OJCZYZNA JAK TAMTEN SAMOLOT

Obrazek użytkownika Lwow47
Kraj

 

rozgryzam gorzki owoc zerwanej wolności

marny ochłap za lata nadziei i wiary

gdy się w szczury zmieniła nasza nowa władza

za grubą ciemną krechą darowanej kary

 

mozolnie ćwiczę serce w niepodległym marszu

przez naszej codzienności godziny koślawe

gdy z pustymi pięściami na bruku pogardy

idę zaplątany w czerwone bolesne i krwawe…

 

smakuję gorzki owoc wymarzonej doli

niebo śmiesznie niebieskie – gwiazdy nazbyt złote

trzymam się pazurami swojej ojcowizny

obrzucony przez swoich za swą inność błotem

 

pod Smoleńskiem Ojczyzna jak tamten samolot

rdzewieje porzucona wśród kłamstwa i zdrady

niczym złamana brzoza nasza niepodległość

i wracają  zbudzone upiory i Dziady

 

ale idę uparcie w szorstkim płaszczu kory

wierzbowe moje serce znaczone ciosami

spisuję więc na grzbiecie mój trudny życiorys

pełen ran co się goją nowymi bliznami

 

ty z nich ułóż przesłanie – modlitwę o przyszłość

w której musi zamieszkać Nadzieja i Wiara

to ona nas prowadzi od Wczoraj do Jutra

naszej trudnej wolności – Kotwica i…Miara !

 

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)

Komentarze

cyt.:

"ale idę uparcie w szorstkim płaszczu kory

wierzbowe moje serce znaczone ciosami

spisuję więc na grzbiecie mój trudny życiorys

pełen ran co się goją nowymi bliznami"

 

Stare blizny są przykrywane nowymi. Oznacza to, że człowiek może znieść wiele ran. A ja się pytam: - jak długo jeszcze mamy znosić trudy i cięgi, choć na nie nie zasłużyliśmy?

 

choć niebo zasnute wrogą mgłą tajemnicy

choć usta mają milczeć a jednak krzyczą

nic się nie ukryje przed prawym Narodem

że mamy do czynienia z rządową dziczą

 

to ona chce wszystkim zakładać kneble

by zło nie ujrzało światła dziennego

byśmy nigdy nie poznali prawd wielu

i tej prawdy... mordu smoleńskiego

 

serca Polaków bolą i w uszach im szumi

od zgiełku kłamców oszustów cwaniaków

którzy od dwudziestu pięciu lat "wolności"

chcą posłać w niebyt zacnych rodaków

 

Niedoczekanie wasze, łobuzy!...

 

 

Serdeczności Kazimierzu,

Janek & Eva 

Vote up!
5
Vote down!
0

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1470966

jakie to łagodne Janu określenie wrogów,zdrajców,zparzańców,tchórzy,bandytów...Jesteśmy kolonią,kondominium,kołchozem...I teraz będą nas wysyłać na wojnę,będą przelewać polską krew.Ani jednej polskiej zmarnowanej kropli krwi.Niech się mordują sami, swoimi rakietami,bombami,drononami...tam gdzie ten szatan naprawdę przebywa.Niech Bóg ma nas w swojej opiece i przywróci Polakom mądrość i roztropność.Pozdrawiam Was Janku Serdecznie.Kazimierz

 

 

Vote up!
5
Vote down!
0
#1470975

Panie Szanowny Kazimierzu! Jako mlody chlopak gonilem sie z kolegami w Katowicach 80-tym z ZOMO Pozniej byl Wujek! Szybko sie dojrzewalo! Potem zdrada bolka, powrot sbeckiej bandy ,ktora dalej niszczy moj ukochany kraj za pomoca figurantow! Czytam Pana patriotyczne wiersze ,bojac sie nastepnych! Serce nie sluga! Przezywam,ale licze na dalsze! Pozdrawiam zyczac dalszej wytrwalosci w slusznej sprawie!

Vote up!
3
Vote down!
0

ronin

#1471061