Kto się nie wstydzi za chama i prostaka
To co się dzieje w ostatnich dniach przekracza moje wszystkie wyobrażenia o tym kto i w jakim stylu może piastować najwyższe stanowiska w III RP. Tych którzy nie pamiętają PRL-u odsyłam do filmów Barei jak chociażby ostatnio emitowanych w kanale Kultura - "Rozmów kontrolowanych". Świetne scenki i dialogi z życia tak zwanej nomenklatury PRL-owskiej które wydawały się nieomal nie do przebicia a pokazywane tam prostactwo i brak kultury osobistej na przykładzie postaci generała MO - wręcz karykaturalne. To były czasy PRL-u gdzie nie matura a chęć szczera zrobi z ciebie oficera i prominentnego działacza PZPR, czasy wydawało się zamierzchłej już przeszłości i bezpowrotnie przebrzmiałej. Potem co prawda jeszcze nadszedł czas radosnej działalności Lecha Wałęsy który fundował nam kwiatki językowe i marsowe miny ale przy tym co widzimy obecnie było to co najwyżej śmieszne lecz na pewno nikomu nie uwłaczające.
Niestety czas nie stoi w miejscu i przez ostatnie osiem lat znacznie przyśpieszył. Kształtują się nam nowoczesne, europejskie wzorce postępowania i zachowania nowych nie elit a yelit niepodległej RP. Wydaje się że to nie dawno ukute określenie jest jak najbardziej na miejscu gdyż to co obserwujemy nieomal codziennie najbardziej przypomina odór wydobywający się z tego miejsca o którym wyżej mowa. Nazywać bowiem klasą polityczną czy też właśnie "elitą władzy" osoby które na co dzień posługują się językiem nura z pod budki z piwem, ćpają chlają i łajdaczą się z "panienkami wiadomej profesji". Za pieniądze podatnika fundują sobie bankieciki w restauracjach w których to towarzysko nazywają nas frajerami lub w najlepszym razie grubymi misiami których trzeba jeszcze skubnąć aby te "pisiory" nie doszły do władzy i nie zabrały im koryta. To przecież nie wszystko bo mamy jeszcze kwiatek nad kwiatkami - prezydenta, męża opatrznościowego i bez alternatywnego, który nie dopuści przecież żeby jego nie daj Boże następca chodził na urzędzie z zapiętym rozporkiem nie stawał kopytami na krzesłach w parlamentach zaprzyjaźnionych państw czy też poklepując po plecach i kolanach prezydenta największego światowego mocarstwa, sugerował mu że musi pilnować swojej żony bo kto wie... Ten mędrzec i mąż stanu który w nawale pracy musi przerywać posiedzenie BBN-u aby zdążyć na bigos który przygotowała mu I mamuśka, nie może i nie dopuści do tego żeby jacyś górale z brudnymi girami czy poznaniacy z wężem w kieszeni gorszym niż u Szkotów głosowali na jakiegoś tam Dudę. Dudę który pomimo tego że ma niby jakiś doktorat nie wie jak się pisze w "bulu i nadzieji". Pomyślcie Państwo co to się może stać, ile ciężkiej pracy zaprzepaścić to może. Może zachce mu się siadać po takiej Merkel, albo nie napić się z kieliszka królowej Norwegi a co najgorsze nie wypisze nas z NATO i nie da handlować bronią Koleżkom z WSI. A przecież Pan Prezydent kocha wieś i w ogóle przyrodę i rzeki i tę wodę która się zbiera i ma to do siebie że potem spływa do morza. Jakie to głębokie i takie ludzkie, takie nasze. Takie sierco szczypatielnyje - jak z Barei.
Tak, tak moi mili, nie ma się czego wstydzić. Nie wstydzą się przecież ludzie kultury i sztuki tacy jak Pan Olbrychski i Młynarski ( Panie Wojtku czyżby zamiast truskawek w Milanówku zażera się Pan teraz bigosem ?), ludzie nauki tacy jak Niesiołowski Bartoszewski ( jeden profesor drugi też - tyle że z maturą) że nie wspomnę o całej plejadzie sportowców którzy robią to zupełnie bezinteresownie i z odkrytym czołem.
Głupio mi jak cholera bo ja pomimo tego wszystkiego wstydzę się. Wstydzę się i to podwójnie i z tego podwójnego wstydu zagłosuję na Dudę i na PiS w wyborach parlamentarnych, do czego i Was moi drodzy frajerzy czy jak wolicie grube misie, zachęcam. Bowiem jak mawiał klasyk - nie chcem ale muszem.
PS
Tym którzy mieliby ochotę pomóc w zwalczaniu źródeł tego wstydu podaję adres pod którym można to zrbić
www.AndrzejDuda.pl
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3192 odsłony
Komentarze
łże-elita
10 Marca, 2015 - 20:20
Bo Bredzisława wykreowała łże-elita, właśnie tacy prostacy, buraki i gęsi poprzebierani paradnie za kradzione pieniądze...tylko ludzie, którzy tak rozumieją śwait i swoja rolę moga kreaturę pokroju Komorowskiego wspierać...
Yagon 12
Tylko, że "Rozmowy kontrolowane", choć nawiązują do Misia Barei,
10 Marca, 2015 - 20:46
nie są Barei:)
@j23
12 Marca, 2015 - 12:53
Bardzo dziękuję za sprostowanie. Byłem przekonany że to napisał i wyreżyserował Bareia ! Tak to jest jak się coś pisze i uprzednio nie sprawdzi źródeł. Jeszcze raz przepraszam , głównie Pana Sylwestra Chęcińskiego któremu zawdzięczamy to dziełko. Korzystając z okazji należy też wspomnieć S.Tyma który tak dobrze się zapowiadał już od "Rejsu" a tutaj napisał scenariusz i dialogi. Popatrzcie ludzie co z niego zostało, tylko kaloryfer - aż wstyd. To już jest mój któryś z rzędu wstyd związany z tym tekstem.
Tango
Chamów i prostaków co niemiara;
10 Marca, 2015 - 22:56
- bezwstydnikom nic po wstydzie. Autora Szanownego zaś proszę aby pisał starannie - ... spod budki z piwem, chodzi chyba o KNURA.
Racjonał
@Racjonał
11 Marca, 2015 - 11:25
Staram się jak mogę choć nie zawsze to najlepiej wychodzi (ta staranność), choć akurat w tym wypadku chodzi o NURA nie o Knura. Wyjaśniam - NUR w gwarze mokotowskiej , skrót od szmbonurka także gwarowe i niezbyt pochlebne.
Tango
z jakiego powodu na PiS?
12 Marca, 2015 - 22:00
Zagłosujesz na PiS i Dudę, bo ci za lemingówno wstyd? A coś ci Duda zawinił, poza tym, żeś taki wybredny?