CHICHOT

Życie pisze takie scenariusze że nie byłby ich w stanie wymyślić  najbardziej pomysłowy scenarzysta. Dowodem na to jest  to co dzieje się w ostatnich dniach w Polsce.

Od wielu dni chodziły pogłoski że PO szykuje się do ofensywy  wyborczej a w zasadzie do politycznego hejtu wymierzonego w PiS. Miał temu służyć stary, sprawdzony model straszenia potwornymi Macierewiczem i Kaczyńskim i prorokawaniu powrotu strasznych represji jakie zafunduje Polakom zmierzająca do wałdzy prawica. Do tego zadania wezwano wszystkie ręce z Kopacz na czele poprzez "niezależne" autorytety jak Cimoszewicz, usłużnych redaktorów a kończąc na tkzw. szarych obywatelach którzy wygwiżdżą i zadadzą miażdżące pytania Beacie Szydło. 

Jak zaplanowano tak się też stało. W telewizji publicznej i to w dwóch głównych programach czyli jedynce i dwójce mieliśmy Pna Cimoszewicza nieomal codziennie. To u Lisa to  u Kraśki w wieczornych wiadomościach nie wspominając o TVP info. Pan Cimoszewicz na wizji pałał szczerym oburzeniem i trwogą co to się będzie działo jak tacy ludzie jak Macierewicz dojdą do władzy i będą jednymi z najważniejszych ministrów. Oczywiście na poparcie tych obaw miał służyć fakt jakoby vice szef PiSu  powiedział że  D.Tusk był agentem Stazi i że będzie opublikowany słynny aneks dot. WSI. Miało to być oczywistym dowodem na to że nastąpi niesłychana nagonka na biednych, niewinnych ludzi nie wyłączając nikogo nawet mężów stanu takich jak prezydent Europy. Redaktorzy w osobach Lisa i Kraśki nie kryli swojego przerażenia i troski o los kraju jednocześnie z lekka suponując jak nalęży się przeciwstawić temu niebywałemu zagrożeniu. Jednakże zupełnie uszło ich uwadze to że były pieszczoszek PO niejaki Komorowski załatwił sobie kawałek kawalerki cirka 140 m2  na koszt społeczeństwa. Dorzucił do tego Pałac pod Blachą który podarował mu stary kumpel dyrektorujący dotąd tym starociem razem z Zamkiem Królewskim a obecnie odchodzący na emeryturę.

Premiera jedynie słusznej Polski, opływającej w dobra wszelakie, skacząc przez rowy z wodą i wychwalając piękne sweterki podnaszących sprawność fizyczną przejedzonych i nudzących się z dobrobytu obywateli, też nie widzi w tym  niczego zdrożnego. Jednocześnie  grzmi że jeżeli jeszcze nie dała ludowi wszystkiego czego  tenże lud może pragnąć to tylko dla tego że perfidny PiS na to nie pozwolił ale teraz się nie wymiga co ona Kopacz udowodni w trakcie rzetelnej debaty.

Lud patriotyczny też zrobił swoje - ruszył masowo (w osobników pięciu ) na ustawki organizowane dla B.Szydło w terenie przez kryjącego się za jej plecami, podstępnego J. Kaczyńskiego. Lud wygwizdał i wykrzyczał bardzo trudne pytania  do B.Szydło  a na jej prowokacje śmiało odpowiedział że będzie głosował tylko na PO.

Zapytacie gdzie tutaj ten wzmiankowany w tytule chichot? Jóż mówię. Otóż w tym  samym czasie gdy rozwijała się tak dobrze zaplanowana akcja, ni z tego ni z owego wyszło na jaw że( 1 czy 2 mąż stanu we wszechświecie) Bul Komorowski wyniósł z pałacu prezydenckiego ponad sto różnorakich przedmiotów, począwszy od niszczarki rozmiarów kombajnu poprzez antyki które wycenił na klikadziesiąt groszy a skńczywszy na żyrandolu, kieliszkach, talerzach i  kuchennej desce - sic!

Po tym niefortunnym ze względu na porę incydencie nastąpiło jakieś dziwne zamieszanie i okazało się że ze względu na pilne zajęcia, Premiera nie może wziąć udziału w debacie z tą Szydło. Było to zaplanownane i wyreżyserowane przez trzy wierne telewizje a tu co - Klapa? Może jeszcze ktoś pomyśli że to z przyczyny braku dobrej odpowiedzi na pytania o kradzież tych obrazów "Gęsiarka" i "Bydło na pastwisku", czy innych  podobnych niedorzeczności.  To może dać asumpt do starannie zaplanowanej PiS-owskiej prowokacji a po co.

W odpowiedzi na te niedoważone sugestie  ogłoszomo że pracująca pond siły Pani Ewa jednak przystąpi do debaty tylko w innym terminie. Ddodano także iż może się to nie udać bo PiS już coś kombinuje i może pokrzyżować te heroiczne wysiłki ze strony Premier. To tak na wszelki wypadek.

To jednak nie koniec pecha który prześladuje tak dzielnie walczącą Platformę jej przywódczynię. Okazało się bowiem że zaangażowny patriotycznie "lud"  jest nie wiedzieć czemu ścigany przez prokuraturę za jakieś tam  błachostki takie jak produkcja i handel narkotykami i bronią, próbę zabójstwa i takie tam mało znaczące historie. Oczywiście jest to tak mało ważne że nikt a w szczególności media z redaktorami Lisem I Kraśko na czele, niczego nie zuawżyli. Natomiast  w/g nich podstawowym problemem Polski i Polaków jest to czy Macierewicz ma tą samą linię polityczną jak ta głoszona oficjalnie przez PiS i jak to prawdopodobnie pisowcy łżą na ten temat a po cichu planują zmienić konstytucję tak aby Macierewicz mógł bez sądu  wsadzić do kryminału kogo sobie zamarzy. 

Powiedzcie kochani czy nie budzi to u Was  przerażającego chichotu? U mie naprzemiennie, raz chichot raz mdłości ale zatytułować notkę  torsje, no nie - to nie wypada.

PS

Córeczka innego zapalonego miłośnika PO, Agata Młynarska także nie zuważa tego że jej tatuś i ona sama stają w tym samym szeregu co tacy kochający Polskę obywatele jak Jacek B, pseudo Sznurek, Ryszard K- Kostuch, Artur O.- Ostry czy Ireneusz W.  którzy wspólnie i w porozumieniu w przerwach pomiędzy handlem bronią i narkotykami agitują za PO na spotkaniach z B Szydło deklarując że tylko Platforma mać rodzona, nie zbrodniczy PiS. I tak ten "światek się kręci" w rzetelnej  TVP i w śród oddanych " temu krajowi" światłych ludzi.  Słowa Ojczyzna i Polska z trudem przeciskają się im przez usta.

 Postarajmy się oby trwało to już tylko parę dni - no może dwa tygodnie.