Życzliwość i transparentność Prezydenta Rafała Dutkiewicza

Obrazek użytkownika RP
Kraj

Nowe znaczenie słów. Refleksje radnego na marginesie II i III sesji Rady Miejskiej Wrocławia w dniu 8 grudnia 2014 r.

Druga i trzecia sesja Rady Miejskiej Wrocławia przeszła do historii (obie nastąpiły bezpośrednio po sobie). W poniedziałkowe południe w Sali Wielkiej Wrocławskiego Ratusza został odśpiewany hymn państwowy, a Prezydent – elekt Rafał Dutkiewicz złożył ślubowanie, rozpoczynając w ten sposób swoją czwartą kadencję. Chwilę wcześniej w krótkim przemówieniu powiedział (cytuję dwa fragmenty):

Życzliwość i walka z biurokracją. Życzliwość i jeszcze większa transparentność. Oto zadania dla mnie i dla wrocławskiej administracji. (…). Szczęśliwie jesteśmy też miastem, w którego życiu tak wiele osób chce aktywnie uczestniczyć. Musimy się zatem jeszcze silniej otworzyć na obywatelską dyskusję. Musimy jeszcze głębiej i częściej pytać Wrocławian o ich opinie. Musimy umieć korzystać z rad mieszkańców, a ich krytykę wprowadzić w proces decydowania o przyszłości Wrocławia. Składam taką deklarację. Wrocław chce być miastem partycypacji. Wrocław będzie miastem uczestnictwa. Wrocław jest bowiem własnością Wrocławian.

Przemówienie z konieczności było zwięzłe, ale biorąc pod uwagę szczególne okoliczności – a więc powagę miejsca (ponad 500 lat tradycji rajcowskich) oraz obecnych w Ratuszu zacnych gości, no i licznie przybyłe media, które skrzętnie obfotografowywały każdy gest Prezydenta - elekta, nagrywały każde Jego słowo – można się spodziewać, że składane deklaracje były dokładnie przemyślane i nieprzypadkowe. Zobowiązania Pana Prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza, które padły w świetle kamer, w obecności wszystkich radnych i licznie zgromadzonych gości zapowiadały całkowicie nową jakość rządzenia.

Z kolei przystąpił On do wypowiedzenia roty ślubowania:

Obejmując Urząd Prezydenta Miasta uroczyście ślubuję, że dochowam wierności prawu, i powierzony mi urząd sprawować będę tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców miasta”.

Przysięgę potwierdził słowami: „Tak mi dopomóż Bóg”.

            Prezydent - co jest godne odnotowania - ślubował i tym samym podkreślał powagę składanych deklaracji opierając swoją prawą rękę na specjalnie przyniesionym na tą okazję krzyżu przysiężnym.

Z kolei nastąpił toast lampką wina, życzenia, uśmiechy, wspólne zdjęcie. Na salę wwieziono okazały tort, pięknie ozdobiony herbem Wrocławia.

O godzinie 14.00 w Sali Sesyjnej Wrocławia rozpoczęły się obrady III sesji Rady Miejskiej Wrocławia, podczas której dokonano wyboru wiceprzewodniczących, ustalono składy osobowe stałych komisji Rady Miejskiej, a także dokonano wyboru i zatwierdzenia Przewodniczących tych komisji.

Wybór wiceprzewodniczących Rady Miejskiej rozpoczął się od (być może niezamierzonego) zgrzytu już w chwili zgłaszania kandydatów do komisji skrutacyjnej. Otóż Przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia Jacek Ossowski zaproponował do niej m.in. rzekomo „uzgodnionego” Rafała Czepila. Reguły demokracji uniemożliwiają członkostwo takiej komisji osobie kandydującej. A uzgodnionym kandydatem Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości na stanowisko wiceprzewodniczącego był właśnie Rafał Czepil. Stąd nie mógł być jednocześnie „uzgodnionym” członkiem komisji skrutacyjnej. Być może zaszwankował proces komunikacji… Być może Panu Jackowi Ossowskiemu po prostu wydawało się, że Rafał Czepil był uzgodnionym kandydatem do komisji skrutacyjnej. Ostatecznie to Czepil został jednym z trzech wiceprzewodniczących.

 

Później nastąpiło ustalanie składów poszczególnych komisji, ich konstytuowanie i wybór przewodniczących. Dwudziestojednoosobowy Klub Radnych Rafała Dutkiewicza z Platformą Obywatelską był skłonny zaoferować czternastoosobowemu Klubowi Radnych Prawa i Sprawiedliwości przewodniczenie w zaledwie dwóch komisjach (na 14). Większościowy klub Rafała Dutkiewicza postanowił zatrzymać dla siebie przewodniczenie w 12 komisjach. Dobry obyczaj polityczny nakazuje zachować stosowną, adekwatną do ilości radnych proporcję. Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości oczekiwał przewodniczenia w sześciu komisjach – ale byliśmy skłonni zadowolić się pięcioma. Oferta przewodniczenia w dwóch komisjach była nie do przyjęcia i honorowo postanowiliśmy na znak protestu nie przyjmować tego okruszka ze stołu Prezydenta. Dodać należy, że Klub Radnych Rafała Dutkiewicza z Platformą Obywatelską dysponuje również Przewodniczącym Rady Miejskiej Wrocławia i dwoma wiceprzewodniczącymi. Zagarnięcie prawie wszystkich komisji nie można nazwać inaczej niż pazernością, która nie koresponduje ze składanymi deklaracjami Prezydenta. Wyjątkowo nieprzyjemnego smaku sytuacji dodaje fakt, że Komisji Rewizyjnej przewodniczyć będzie Tomasz Hanczarek z klubu Dutkiewicza. Ten sam Hanczarek przewodniczył Komisji Rewizyjnej w minionej kadencji, choć wtedy był członkiem klubu opozycyjnego Platformy Obywatelskiej. Jak się ma do tego wszystkiego zadeklarowana przez Rafała Dutkiewicza transparentność? A co ze wspomnianą „życzliwością”? Żadnej życzliwości nie sposób dostrzec. Przewodniczący Klubu Radnych Rafała Dutkiewicza z Platformą Obywatelską Jarosław Krauze nie widzi problemu w tym, że przewodniczenie Komisji Rewizyjnej znajduje się w rękach klubu rządzącego miastem. Stwierdził na ten temat: „No cóż, takie jest życie”. Ja widzę to zupełnie inaczej. Przychodzą mi na myśl słowa Józefa Becka, który powiedział:

 

 „Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”.

 

Klub Krauzego zachował się niehonorowo. Jeśli dodamy do tego takie gesty Pana Prezydenta Rafała Dutkiewicza, jak przysięgę na krzyż święty i wypowiedziane słowa, że „musimy umieć korzystać z rad mieszkańców, a ich krytykę wprowadzić w proces decydowania o przyszłości Wrocławia” to efekt: zagarnięcie całej puli łącznie z Komisją Rewizyjną jest po prostu nieprzyzwoite. Pozwolę sobie zwrócić uwagę, że Jarosław Krauze nadal jest działaczem NSZZ „Solidarność”. Także Pan Prezydent Rafał Dutkiewicz chętnie odwołuje się do „Solidarności”. Najwyraźniej słowo Solidarność znaczy dla Nich coraz mniej.

 

A „Solidarność to podobnie czuć i myśleć, Solidarność znaczy razem iść do celu. (…). Solidarność w walce o los sprawiedliwy, W dążeniu upartym o jutro wciąż lepsze (…), Solidarności w walce o prawa, Solidarności w pracy dla chleba, Solidarności w nauce po mądrość, Dla dobra kraju dziś nam potrzeba”.

 

Piękne słowa pieśni Marka Grechuty wyraźnie nie korespondują z realnym działaniami klubu, któremu przewodniczy Jarosław Krauze, a o wszystkim decyduje Prezydent, gdyż są to „Jego” radni jak informowały materiały wyborcze.

 

Efekt obrad poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej Wrocławia nie napawa optymizmem. Smutne jest, że Prezydent „myśląc o Wrocławiu wspólnym i życzliwym” postępuje zupełnie inaczej. Dziękując swoim konkurentom w wyborach samorządowych „za lekcję demokracji oraz pokory” sprawia wrażenie jakby ta lekcja niczego Go nie nauczyła. Czy słowa i gesty Prezydenta Rafała Dutkiewicza są wyłącznie pustym rytuałem?

 

                                Robert Pieńkowski, Radny Rady Miejskiej Wrocławia (Klub PiS), działacz Solidarności Oświatowej

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.8 (12 głosów)

Komentarze

Dla mnie ten żydowski sługus jest skończony.

Powinien gnić na Kleczkowskiej, za milionowe geszefty z Solożem na koszt miasta.

Teraz sie nie udało kopnąć go tyłek, ale mieszkańcy pokazali, ze się budzą z letargu.

to ostatnia kadencja tego bydlaka.

Vote up!
6
Vote down!
0
#1455339

Szkoda, że PIS się uniosł honorem i odmówił...ale jak się nie umie przegrywać...Jestem ciekawa czy PIS zechciałby się z kimkolwiek dzielić władzą, gdyby jakimś cudem wygrał we Wrocławiu.
 

Mam nadzieję, że Pan Dutkiewicz zaprzestanie używania krzyża do celów politycznych (i nie tylko on), sztama prezydenta Wrocławia z biskupami nie służy wroławskim tramwajom.  

Vote up!
1
Vote down!
-2
#1455380

Nie po to Rafałek wżenił sie w żydoską rodziną SBeków, by teraz przed biskupami klękać.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1455419

Dziwię się komentarzowi Agata75 akurat tu na niepoprawnych...

Jeśli chodzi o to czy PiS powinien unieść się honorem czy nie, to należy zwrócić uwagę na kilka wątków. Otóż Rada Miejska Wrocławia ma 14 komisji stałych. PiS zdobył 14 mandatów, a Dutkiewicz z Platformą 21 (relacja między kandydatką PiS Mirosławą Rożecką-Stachowiak a Rafałem Dutkiewiczem w drugiej turze wyborów prezydenckich była dla Dutkiewicza jeszcze mniej korzystna). Oprócz tego 2 mandaty przypadły dla niezrzeszonych. Jeśli więc zerknąć na parytet procentowy, to PiS powinien otrzymać 6 komisji. Dutkiewicz zaproponował nam 2 komisje. W 2010 r. - gdy PiS zdobył 7 mandatów (a więc o 100 % mniej) otrzymaliśmy od Dutkiewicza 3 komisje. Co więc się stało, że przy 100-procentowym wzroście poparcia dla PiS we Wrocławiu oferuje się nam relatywnie mało komisji (wręcz mniej niż w 2010 r.)? Czy PiS piwinien był przyjąć ofertę? Czy powinien był się zadowolić dwiema komisjami? A może idąc tropem Twojego komentarza mogliśmy zadowolić się jedną komisją?  Nie zadowoliliśmy się ani jedną, ani dwoma.

Czy PiS zachowałby się podobnie gdyby wygrało ? Nie sądzę. Są dobre obyczaje, których powinno się przestrzegać zawsze i wszędzie. Albo się ich przestrzega i zachowuje twarz, albo się je łamie i pokazuje twarz szpetną. Proszę mi wierzyć, że ja mimo iż jestem członkiem Prawa i Sprawiedliwości, to nie mam w zwyczaju biegać z nożem w zębach. Może tak jesteśmy przedstawiani w TVN, ale nie jest to prawda. Jako odtrutkę proponuję zaglądać do innych mediów niż prorządowe. Kilka wieczorów z TV Republika dobrze by Ci zrobiło.

 

Co do krzyża to mi ten gest Rafała Dutkiewicza nie przeszkadza. Natomiast przeszkadza mi dysonans zachowań. Gdyż z jednej strony deklaruje przywiązanie do wartości chrześcijańskich, z drugiej strony zachował się w sprawach komisji wyjątkowo nie po chrześcijańsku....

Vote up!
2
Vote down!
0
#1455564

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

piciubata

#1455516

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

piciubata

#1455517

jakoś ci nie po drodze 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

piciubata

#1455518

jakoś ci nie po drodze 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

piciubata

#1455519

Dudkiewicza sprawa jest przesrana -

za lans UB-eka Baumana !

Howgh!

 

Vote up!
3
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#1455541

Ten "prawicowy" kiedyś prezydent Wrocławia w ostatniej kadencji pokazał swą platformiana twarz w pełni. Teraz będzie chodził na pasku sitwy, o ile nie chodził od zawsze...Ta kdaencja doprowadzi do wydremnowania z miasta przez kolesi kolejnych milionów...niestety mieszkańcy po raz kolejny dali sie nabrać...

Vote up!
1
Vote down!
0

Yagon 12

#1455599