UWAGA! manipulacja: Operacja "Zabezpieczanie"

mi się otworzyło: http://niezalezna.pl/6622-operacja-%E2%80%9Ezabezpieczanie%E2%80%9D-rozpoczeta

krisp

Budowanie portalu od podstaw potrafi w trakcie mozolnej pracy zniechęcić wielu, a do mety dojdą ci najmocniej zaangażowani. Jest czas i wiele okoliczności by weryfikacja uczestników dokonała się przy okazji. Pozostaną tylko najmocniej ukryci, ale ich kaliber nie jest duży, bo i działalnośc NP jest niszowa, więc pewnie pełnią raczej funkcje monitoringowe.
Kolega, który był internowany powiedział mi bardzo ciekawą rzecz o sposobach działania służb i o przywązaniu ich do sprawdzonych starych metod. Internowano ich w grudniu i przetrzymywano w nieopalanym dobrze baraku, tak że woda lała się po ścianach. Wśród zatrzymanych pojawił się organizator strajku głodowego, który to strajk miał zmusić klawiszy do poprawienia warunków socjalnych. Niedługo po decyzji opalanie z dnia na dzień się poprawiło. Początkowo podejrzewano, że założono podsłuch, ale baczniejsza obserwacja pozwoliła wytypować ludzi, którzy swoim zachowaniem trochę odstawali od internowanych. Po pewnym czasie "przenieiono" ich do innych ośrodków internowania. Kolega powiedział, że mikrofon beznamiętnie nagrywa to co zostało powiedziane, a taki kret potrafi ocenić relacje międzyludzkie, wyraz twarzy, charyzmę itp.

W przypadku organizowania takiego przedsięwzięcia jak NE, kiedy w odstępie krótkiego czasu przychodzi wielu piszących, instalacja takich wtyczek jest ułatwiona i trudna do zweryfikowania. Ponieważ NE ma pełnić swoistą funkcję kanalizowania prawicowej blogosfery, to rzuca się tam bardziej profesjonalne siły i to nie tylko do monitorowania blogosfery, ale również ludzi wpływu.

[quote=natipak1]

Ponad wszelka watpliwosc niepoprawni.pl sa pod czujna kontrola chazarobolszewicko-tuskowych służb..nie mam tez wątpliowosci iz kilku piszących prowokatorów i śpiochów POstUBecji tez by sie znalazło..

[/quote]

Z całym szacunkiem i bez podtekstów pozwolę sobie zauważyć, że to co stało się w wątku pod tym komentarzem świetnie ilustruje wszystko, czego należy unikać.

Po pierwsze, oskarżanie się wzajemne o agenturalność na wątłych podstawach nie jest produktywne, bo zniechęca innych do dzielenia się przemyśleniami w obawie przed wzbudzeniem podejrzeń i kieruje dyskusję na ślepy tor.

Po drugie, obecność przeróznych agentów w Sieci wydaje mi się nieunikniona i oczywista, więc jeśli już poruszono temat, proponuję w otwartej dyskusji przeanalizować problem, np. metody przeciwdziałania rozbijackiej działalności.

Po trzecie, każda nić dyskusji na każdym portalu, każda wypowiedź to dla takich służb (zakładam, że nie zrezygnowały i pracowicie działają) dodatkowy koszt. Tym większy, im wyższy merytoryczny poziom dyskusji i im bliżej dyskusjom do SAMOORGANIZACJI grup. Bo temu ma nam służyć Sieć (IMHO).

Po trzy i pół, dla Układu optymalną sytuacją jest taka, w której tylko oni piszą i tylko my czytamy. Obowiązkiem wręcz każdego nie-agenta jest pisanie, śmiało - i tak "się przesieje" :-)

Po czwarte, pozwólmy agentom knuć i kosztować, nie wciągajmy się w jałowe spory, a oceniajmy ludzi według efektywności w ORGANIZOWANIU inicjatyw zwiększających szansę patriotów w przejęciu władzy w Polsce.

Przepraszam, jeśli grzywą w parapet, ale "są takie chwile w życiu kpharcka" :-)