Pazurki pana prezydenta

Rozbawiła mnie uwaga towarzysza Marka Wikińskiego (SLD, b. PZPR), jakoby J.E. p. prezydent Bronisław Komorowski „pokazał pazurki” J.E. p. prezesowi Tuskowi kierując ustawę o racjonalizacji zatrudnienia do Trybunału Konstytucyjnego.

Towarzysz Wikiński powinien się zapytać swych starszych kolegów z I PRL, jak to wyglądało pokazywanie pazurków w dobie tzw. Polski Ludowej. Oczywiście tow. Wikiński się cieszy z ruchu J.E, bowiem b. PZPR (SLD) też głosowało w Sejmie przeciwko tej ustawie. Ale

słabość

p. prezydenta do spadkobierców czewonego betonu wynika nie tylko z tradycji rodzinnych, lecz – a może przede wszystkim nawet – z fascynacji systemem, który tak ochoczo reanimuje wraz ze swymi licznymi przyjaciółmi po objęciu urzędu głowy państwa. Myli się

towarzysz

Wikiński, że p. prezydent się „emancypuje” i chce wejść w wiek dorosły, uciekając spod kurateli p. prezesa. Wikiński mówi wprawdzie to, o czym mówiła demokratyczna opozycja podczas kampanii wyborczej p. Komorowskiego, mianowicie, że pan Komorowski to

kreatura

pana Tuska, ale wyciąga fałszywe wnioski twierdząc, że będzie on teraz chciał „wybić się na niepodległość i samodzielność”. Nie, nie o to chodzi. Na to nie będzie go stać nigdy. Po prostu ustawa jest bublem,  jak niemal każdy projekt PO; dla p. prezydenta przecież

czystka

personalna to nie nowość – sam ją przecież pilnie realizował po objęciu władzy po 10 kwietnia, nie będąc jeszcze prezydentem. Nie,

czystka jest instrumentem strzeżenia władzy przez PO! I ustawy nie wymaga. A cała cała historyjka to kolejne przedstawienie na deskach

WKP

(warszawskiego kabaretu politycznego). Sztuczne zamieszanie to spektakl, mający na celu odwrócenie uwagi poturbowanych medialnie Polaków od drożyzny i wzrostu podatków; to po prostu bicie piany, element propagandowego populizmu, bo któż kocha urzędników?

A może by tak zmienić kraj? (z niego nie wyjeżdżając?).

Mamy na to szansę. W tym roku!

http://www.youtube.com/watch?v=fbcwteMBvFI&feature=related

Post scriptum: z danych GUS wynika, że w okresie roku zatrudnienie w administracji wzrosło o 7 procent. A ustawa zakłada 10. procentową redukcję.