Jak manipuluje ONET
Na onet zaglądam rzadko - prawie wcale. Czasami rzucę okiem na pierwszą stronę. Nieopatrznie odwiedziłem dzisiaj ten zsyp i chociaż zdaję sobie sprawę, czego w tym szambie mogę się spodziewać, zostałem zaskoczony.
Ja rozumiem, że zdegenerowane dziennikarskie bydło zatrudnione przez ten szmatławy portal, musi zapracować na swój kawałek chleba.
Ale i tak mnie szlag trafia gdy widzę takie fotki, które ilustrują kłamstwa i manipulacje tam serwowane.
Tak właśnie tworzy się seanse nienawiści. Treść nie ma znaczenia liczy się tylko obraz. Leming informacji nie przeczyta, ale jak straszny jest Macierewicz, to na pewno zapamięta.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3765 odsłon
Komentarze
Mój komentarz do tego zdjęcia:
25 Listopada, 2010 - 22:03
"Niestety, fotoreporter onetu musiał robić zdjęcia z ukrycia, gdyż pracownicy tak plugawych portali pseudo-informacyjnych nie są dopuszczani bliżej".
karakuli, ja zawsze przeglądam łonet,
25 Listopada, 2010 - 22:15
a to dlatego, że trzeba poznać język wroga, tam codziennie wiadomości w przeważającej ilości dotyczą PiS i pana JK, taką mamy swołocz medialną, która zamiast patrzeć rządzącym na ręce, rozliczać z obietnic wyborczych skupili się na opozycji, piszą co powie, lub nie powie JK, czy aby nie beknie, a może puści bąka, takie mamy żenujące dziennikarstwo, za to pracują niczym rzecznicy peło i bez mydła wchodzą im w d...,......10
Marika
Jan Bogatko ...a ja nawet
25 Listopada, 2010 - 22:25
Jan Bogatko
...a ja nawet publikuję tam swój blog, z rozkoszą czytając komentarze. To źródło mego natchnienia!
I jeszcze jedno: jak dotąd onet nie odważył się ocenzurować ani jednego mojego tekstu, w przeciwieństwie do saloonu 24. Dlatego jestem na onecie dalej.
Jeżeli chcę kogoś przekonać, to muszę tam pisać. I wynik mam niezgorszy - wśród znani blogują, publicyści, solidne miejsce w rankingu.
Zachęcam do dyskusji z lemingami!
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
To ja niniejszym chylę czoła!
25 Listopada, 2010 - 22:28
Podziwiam, jestem pełna uznania.
Jan Bogatko,ja tam na blogi nie wchodzę,
25 Listopada, 2010 - 23:29
mój mąż kiedyś aktywnie tam komentował, ale widzę, że to przeszłość...
Marika
Popieram!
25 Listopada, 2010 - 23:51
Zgadzam się- sam własnie wypączkowałem w strone Onetu, założyłem tam blog- córkę. Żadna praca, 15 minut i blog gotowy, potem tylko wklejac teksty stąd.
Ale na razie sie zastanawiam, jak sie wypromować, bo na razie nikt o tym nie wie, w pierwszy dzień kliknęło 50 osób.
Pozdrawiam ;-)
seawolf
Pozdrawiam ;-) seawolf
seawolf
26 Listopada, 2010 - 15:21
kaja
seawolfie - ostatnio na forum Dziennika Gazety Prawnej z radością znalazłam Twoje wpisy. Dziękuję.
kaja
Macierewicz to miły, przyjazny człowiek.
25 Listopada, 2010 - 22:27
Aby odreagować podłe intencje łonetu, looknij tu :
To jest prawdziwy diabeł !
Coś nawet w rysach twarzy
25 Listopada, 2010 - 22:30
diabła przypomina!
A kysz, siło nieczysta!
Ha ha ha
26 Listopada, 2010 - 01:01
Widzę że moja fotka aż tu zawędrowała ..
Ten to samego lucyfera jest narzędziem ..
- piekielnik
pozdrawiam
............................
"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/
/Klub GP w Opolu/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Hackowanie rzeczywistości
26 Listopada, 2010 - 00:56
Propaganda obrazkowa nie tylko na Onecie, również w Fakcie i Super Expressie dwoi się i troi,wykrzywiając twarze, "wkładając" pączki do ust (sic!), zoomuje "tace", na które to rzekomo zbierał... P. Antoni Macierewicz; najgłupsza plota, kompromitujący profil, wszystko, by zdeprecjonować wizytę naszych parlamentarzystów w USA.
Osłaniają się przy tym skrzeczeniem "Szpaka", który wychynął
z niebytu (z nowym tikiem!)
Pomijam odbiorców tych i innych manipulacji - ale jak wrócą do rzeczywistości żołnierze: graficy, edytorzy, pismaki etc.?
Czy "grzech pierdolodny" będą tłumaczyć "wykonywaniem rozkazów"?
Szambo, nie szambo - IMO, należy zaglądać, komentować.
Cóż, takie czasy, taki dziob.
Pozdrawiam serdecznie!
aozochozi!???? :):):)
26 Listopada, 2010 - 02:37
Nie będę bronił Onetu, ale to całkiem przyzwoity portret i niezła fotka.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
onet
26 Listopada, 2010 - 18:35
Onet też cenzuruje. Gdy kiedyś chciałam wpisać coś pozytywnego o PIS-ie czy J.Kaczyńskim, ale tak w konstruktywnej polemice, okazało się to wręcz niemożliwe. Nie wpuszczają i już. Natomiast gdy zgłosiłam protest przeciwko konkretnemu komentarzowi - usunęli go. Wiem, że zrobili to bo muszą. Muszą usunać komentarze obraźliwe, innaczej odpowiadają karnie za współudział w w przypadku procesu o naruszenie dóbr osobistych.
Gdyby wielu internautów zgłaszało protesty, trudniej byłoby im puszczać te bzdury. Ale to katorżnicza praca.
Kazia