Gnidy w salonie24.pl

Po raz kolejny moje konto zostało tam czasowo zablokowane.
Tym razem wiem przynajmniej dlaczego: za nazwanie niejakiej Renaty Rudeckiej-Kalinowskiej gnidą. Było to moim zdaniem i tak łagodnie określenie tej kreatury (jeśli rzecz jasna ona faktycznie istnieje). Oczywiście nigdy nie czytałem bloga prowadzonego przez tę pokrakę, ale nie sposób uniknąć jej, zionących nienawiścią do Polski i Polaków, komentarzy. I właśnie po przeczytaniu jednego z nich, napisałem: "spadaj gnido", za co mam bana na jakiś czas.

Takich osobników jak RRK jest tam zresztą sporo - zawsze gotowych do obrony zdrajców, sprzedawczyków i złodziei z PO oraz szkalujących wszystko co polskie. Różne infidele, mr. offy itp. Ich teksty często goszczą stronie głównej tego portalu, chociaż ich wartość merytoryczna i estetyczna jest żadna. Natomiast wartościowe teksty, broniące Polski, są spychane do piwnicy, albo wycinane, jak stało się to z ostatnią notką seawolfa.

Nie mam oczywiście do pana Janke o to pretensji. Wykonuje on swoje zadanie, czyli spacyfikowanie niezależnego medium jakim jest Internet. Michnikowszczyzna, którą reprezentuje, stara się doprowadzić do sytuacji, mającej miejsce w mediach mainstreamowych - oto mamy salon (24.pl) i jakieś oszołomskie portale w rodzaju niepoprawnych. Niepoprawne teksty są wycinane a ich autorzy blokowani. Chcesz tu pisać - musisz się podporządkować.

Żeby nie było wątpliwości - zablokowania konta spodziewałem się już w momencie napisania komentarza i nie mam o to pretensji - nie zamierzam jednak być sam dla siebie cenzorem, aby tylko móc publikować w salonie24.pl.