Przepis na wodę z mózgu

Wśród papki jaką karmią nas media zdarzają się czasem kąski bardziej konkretne. Sztuka jedzenia polega na tym aby je z tej mdłej papki wyłowić a następnie połączyć w logiczną całość, dzięki której zobaczymy zarys rzeczywistego obrazu. Przypomina to nieco zabawy - kolorowanki dla dzieci z serii "połącz punkty od 1 do 35". Muszę powiedzieć, że lubię tą zabawę. Mam wrażenie, że ostatnio udało mi się połączyć kilka punktów a otrzymany kontur coś przypomina. Według mnie przypomina przepis na wodę z mózgu, używany przez mocarzy tego świata w Polsce. Przepis jest taki: 1. Założyć gazetę, która sprawiać będzie wrażenie rzetelnej, umiarkowanej i opozycyjnej do władzy. Najważniejsze aby gazeta była lubiana przez ludzi potrafiących samodzielnie myśleć. 2. Drukując przez wiele lat teksty na wysokim poziomie, rzetelne, krytyczne dla władzy, ale nie ekstremalne, przekonać do siebie ludzi myślących. 3. Koniecznie zachować postawę umiarkowaną, daleką od ekstremizmu, aby nie stracić ludzi samodzielnie myślących, czyli tych najbardziej niebezpiecznych dla władzy. 4. Sprawdzić czy gazeta ma już ugruntowaną pozycję gazety umiarkowanie opozycyjnej, skupiającej elity i opiniotwórczej. 5. Sprawdzić czy ilość czytelników jest odpowiednia (gazeta musi być w ścisłej czołówce najbardziej poczytnych źródeł medialnych). 6. Jeżeli powyższe warunki są spełnione i utrzymują stabilny lub rosnący trend (bardziej wskazane), przystąpić do punktu 7. 7. W małych dawkach wprowadzać do gazety teksty w innym tonie, tzn. przychylnym dla władzy. 8. W celu realizacji punktu 7 dobrze jest wykorzystać pewnych obojętnych ideowo dziennikarzy, których nazwiska od dawna kojarzą się z gazetą, jako wybitni felietoniści o szerokiej renomie. 9. Systematycznie ale powoli zwiększać dawkę tekstów z konkretnym przesłaniem ideologicznym mających na celu przekonanie czytelników do wiary w określoną "rzeczywistość" dogodną dla władzy. Ilość "skażonych" tekstów musi być zwiększana bardzo powoli, aby czytelnicy nie odczuli zmiany i nie odrzucili gazety. 10. Jeżeli liczba czytelników utrzymuje się, zacząć wprowadzać nowych autorów piszących mocne ideowo teksty popierające władzę i jej politykę. Dla zachowania pozorów i utrzymania czytelników zachować niektórych starych autorów piszących w dawnym tonie, ograniczając stopniowo ilość ich tekstów. 11. Cały czas sprawdzać na podstawie sondaży czy czytelnicy podzielają poglądy gazety. 12. Jeżeli odpowiedź na pytanie w punkcie 11 jest twierdząca w tym momencie procesu, oznacza to że udało się zrobić czytelnikom wodę z mózgów - stracili oni umiejętność samodzielnego myślenia. Przyzwyczajeni do swojej ulubionej gazety bezkrytycznie przyjmą wszystko co zostanie napisane. Przepis powyższy jest bardzo skutecznym narzędziem do manipulowania opinią społeczną w celu utrzymania się przy władzy w każdych okolicznościach. Chętnych do sprawdzenia skuteczności przepisu na wodę z mózgu, zapraszam do prześledzenia losów Gazety Wyborczej w latach 90 oraz "Rzeczypospolitej" w latach 2007 -2010, oraz przekonań ich czytelników. Na koniec konkurs - zagadka: w którym punkcie jest dziennik "Rzeczpospolita" dzisiaj? Czy jakieś inne gazety też są przerabiane według powyższego scenariusza? Maszkaron zaprasza: ]]>www.maszkaron.com]]>