MIŁOŚĆ NIEJEDNO IMIĘ MA - Wojtek
Dziś kolejna rocznica tamtej Bitwy pod Monte Cassino. Dziś napiszę o Jednym z Bohaterów. O Żołnierzu Polskim, Kapralu Wojtku...
Pisałem już wcześniej, ale historia jest tak niezwykła, tak barwna, tak piękna, że o niej, o tej historii, jak myślę, słów nigdy za wiele. Miś Wojtek był tylko jeden. Polski żołnierz. Czy mógł ktokolwiek pomyśleć wtedy, że będzie Bohaterem ? Polskim ŻOŁNIERZEM ? Popatrzcie na ten obrazek. Na to maleństwo. Na tę kuleczkę..... Piszą dziś książki o tobie. Śpiewają piosenki. A ty myślałeś pewnie, że jesteś człowiekiem. Polakiem. Kochałeś Język Polski, czego dowody dawałeś na ostatnim etapie swego życia, gdy trafiłeś po wojnie do ZOOlogu w stolicy Szkocji w Edynburgu, i gdzie całe dnie osowiały, smutny, spędzałeś gdzieś w kącie, ożywiając się z radością na dżwięk Polskiego Języka, gdy przybywali do ciebie w odwiedziny dawni towarzysze, przyjaciele, polscy żołnierze wołając cię po imieniu, a ty podbiegałeś do ogrodzenia ciesząc się, że oto są. Ci, którzy byli dla ciebie tak ważni w tym dorastaniu, w tym bojowym marszu. Ich z dalekiej Syberii, a twoim marszu już z nimi, z dalekiego Iranu do Polski. Do ktorej oni nie doszli, a której tobie nie dane było JEJ zobaczyć nigdy. A przecież to dla NIEJ walczyłeś pod Monte Cassino, gdzie maki tak czerwone, bo z Polskiej wzrosły krwi.....
Miłość niejedno imię ma - Wojtek
https://www.youtube.com/watch?v=x2a12HIYGrw
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3894 odsłony
Komentarze
BRAWO!
18 Maja, 2016 - 16:05
BRAWO!
Rabinowicz
Niedźwiedź Wojtek który poszedł na wojnę
18 Maja, 2016 - 20:14
Dziękuję Poeto za ten wpis i za te słowa. Mieliśmy w historii dwa takie niedźwiedzie, była jeszcze po I wojnie światowej biała Baśka Murmańska, co z polskimi żołnierzami znad Morza Białego, przybyła nad Wisłę. A kapral Wojtek, to ci jest niesamowita historia i pomyśleć, że jak polscy żołnierze z Kresów, on wydarty zabitej matce z wysokich gór Iranu, tułał się po świecie i walczył i w końcu trafił na obczyznę, aż do ZOO do Edinburgha, by tam w niewoli zakończyć swój niedzwiedzi żywot. Mamy z żoną Marią swój własny film na DVD i niekiedy się wrzucamy Wojtka na ruszt, a wtedy przychodzi zamyślenie nad naszym polskim losem.
Sławomir Tomasz Roch
Wspomnienie Weterana &
20 Maja, 2016 - 08:28
Tak Sławomirze Tomaszu Rochu. To jest niezwykła historia. Po raz pierwszy o Wojtku usłyszałem od Weterana Armii Andersa, Pana Antoniego. Chorążego. Mieszkałem trochę w jego domu. Godzinami potrafił mowić a ja tylko słuchałem.......Gdy dotykał tematu Wojtka pojawiał się na jego twarzy taki uśmiech. Czułem w tych jego słowach jakieś ciepło. Jakąś miłość. Specyficzną do tego zwierzaka (?) przyjaciela, żołnierza, jak i On był.........
Rozmawiałem tu, w tej wiosce, miasteczku gdzie mieszkał kiedyś Pan Antoni, w bibliotece z panią bibliotekarką. Opowiadałem jej o Wojtku. Nie wiedziała wcześniej nic. Zamówiła po tej mojej opowieści trzy książki do tej biblioteki. Bardzo piękne książeczki. W tym jedna dla dzieci. Wojtek cieszy się światową sławą. Wspaniały Polski Żołnierz. Sławi imię Polskiego Żołnierza. Tak jak kiedyś statki sławiły imię Polskiego Stoczniowca. Zanim te s.......syny tuskie i POtuskie zniszczyły cały polski przemysł stoczniowy ! Za to tylko chociażby powinno paru s...synów dostać KSa !!!
Podzielisz się tym filmem z rusztu o Wojtku ?
Pozdrawiam
miś
19 Maja, 2016 - 08:09
Niezwykłe losy misia Wojtka warte są opisywania i przypominania...szczególnie młodym Polakom...
Yagon 12
Niedźwiedź poziomem przeskoczył psich synów
20 Maja, 2016 - 18:18
Tych co chcą mieć Polaków za murzynów
Honoru, odwagi się nie nauczą
Bo swe judaszowe kieszenie tuczą
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"