F-35 zaatakowały Platformę Obywatelską!

Podpisanie w Waszyngtonie przez prezydentów Dudę i Trumpa deklaracji o o polsko-amerykańskiej współpracy obronnej to największy jak dotychczas cios w anty-polską targowicę, której zamiarem była likwidacja Polski. Przecież nie po to Donald Tusk i Kopaczowa pozwalali rozkradać Polskę przez mafie paliwowe i watowskie oraz nie po to niszczyli polskie przedsiębiorstwa, żeby teraz Polskę stać było na stacjonowanie amerykańskich żołnierzy i w dodatku zakup najnowszych 32 samolotów F-35!!! A to się udało rządowi PIS i to zaledwie w niecałe 4 lata od objęcia rządów...

W ten sposób cała robota folksdojczów i bolszewików – zdrajców Polski poszła na marne! A tak się już Angela cieszyła, że dzięki królowi europejskiemu, którego zrobiła z Tuska - Polska stanie się niemiecką kolonią, a Polacy parobkami na niemieckich plantacjach szparagów. PIS pokrzyżował plany Angeli i jej namiestnika, przyznając polskim rodzinom po 500 zł na każde dziecko, w związku z tym polskie matki pozostały w domach zamiast dorabiać na życie u niemieckiego bauera. Co gorsza: rząd PIS przyznał po 300 zł na szkolne wyprawki, emerytom przyznał 13-tki i zrujnował sztandarowy program koalicji PO-PSL: emeryturę po 67 latach pracy! Bo Niemcy już się przekonali, ze program Multi-kulti im nie wyszedł, gdyż żaden inżynier z Afryki a tym bardziej muzułmanin do roboty w Niemczech się nie garnie, skoro bez pracy dostaje 600 euro na każdego członka rodziny. A rodziny mają liczne...

W tej sytuacji – a jeszcze przed powrotem prezydenta Dudy do Polski ze Stanów Zjednoczonych – Platforma Obywatelska oraz jej sojusznicy z targowicy przypuścili atak na polski rząd, który śmiał zniweczyć ich plany, uzgodnione już dawno temu w Berlinie. Plany, o których mówili na spotkaniach z Angelą Merkel nie tylko Tusk i Bartoszewski, ale i Schetyna, Sikorski oraz nasz bohater narodowy TW Bolek, który własnymi ręcamy obalał komunę do spółki z Kiszczakiem. To oni domagali się przywództwa Berlina nad całą Europą, co oczywiście wykluczało sojusz Polsko-Amerykański i za co Berlin ich wynagradzał orderami i pieniędzmi. To wszystko wyjaśnia rozpaczliwy skowyt Schetyny: 

"1000 dodatkowych żołnierzy USA za grube miliardy? Przyjrzymy się dokładnie temu porozumieniu. Polska w relacjach z USA powinna być sojusznikiem, nie klientem. A władze realnie wzmacniać bezpieczeństwo kraju, nie uprawiać propagandę" - napisał Grzegorz Schetyna na Twitterze. Schetyna oczywiście nie zająknął się jednym słowem o próbach nałożenia sankcji na Polskę przez ponoć jedynego sojusznika Polski – Unię Europejską. A także o próbach zamrożenia funduszy europejskich.  I to za to, że Polska miała czelność zreformować polskie sądy i wysłać na emeryturę prezes Gersdorf - nota bene - też odznaczoną przez RFN.

O bezpieczeństwie Polski nie wspominam, gdyż Polski za rządów Platformy Obywatelskiej nie było stać nawet na wymianę sowieckich TU-154 zaś jedynym programem na wzmocnienie polskiego lotnictwa był zakup francuskich Caracali – przestarzałych helikopterów bez uzbrojenia, których nawet nie chce armia francuska. Jak niektórzy sądzą, te helikoptery miały służyć do szybkiej ewakuacji marionetkowego rządu, w przypadku konfliktu z Rosją…

Tego, czego Rosja naprawdę się boi – to niewidzialnych samolotów F-35, których Rosja nie posiada. I to wbrew informacji b.ambasadora Schnepfa, który swoją wiedzę zdobywa z rosyjskiego Sputnika. Rosja zbudowała dotychczas 8 prototypów niewidzialnego myśliwca, który ma tę za przeproszeniem cechę, że się rozpada w powietrzu. Amerykański F-35 wykonany jest w dużej części z kompozytów, a jego echo radarowe jest wielkości piłki do tenisa i porusza się z szybkością 2 tys.km/godz, zaś amerykańska armia właśnie zamówiła ok.500 sztuk tych samolotów!

Cena za jeden F-35 to $80 mln, co daje łączną kwotę 10 mld złotych. Wliczając w to obsługę techniczną, serwis i szkolenia pilotów, cena powinna się zamknąć w kwocie 17 mld zł, czyli raptem 3,5 mld zł więcej niż za 50 Caracali, którymi miał się ewakuować z Polski marionetkowy rząd Angeli Merkel. Jednak w sytuacji obecności około 6 tysięcy amerykańskich żołnierzy w Polsce – Rosja, ani żaden inny kraj nie zaryzykuje konfliktu zbrojnego z Polską, gdyż będzie to konflikt ze Stanami Zjednoczonymi. Dowodzi tego przykład Korei Południowej, Tajwanu a także Japonii.

To co zrobił rząd PIS-u to historyczny akt, zapewniający pełne bezpieczeństwo Polski na dziesięciolecia. To ważny sygnał dla poważnych inwestorów zagranicznych i rodzimych przedsiębiorców. To zarazem straszny sygnał dla wszelkiej maści zdrajców Polski, którym marzyło się „wolne” miasto Gdańsk, „wolny” Poznań czy Szczecin…

Dlatego tak wyją dzisiaj na PIS, na porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi i na samoloty F-35.

Na koniec dodam, że samoloty F-35 spenetrowały w ubiegłym miesiącu irańską przestrzeń powietrzną. Według źródeł "Al-Dżaridy" zanim F-35 znalazły się w przestrzeni powietrznej Iranu, przeleciały nad Syrią oraz nad Irakiem. Systemy radarowe, w tym rosyjski w Syrii, nie wykryły myśliwców…