WOJENKO ! wOJENKO !

WOJENKO ! WOJENKO !

Wojenko ! wojenko !

Co się dzisiaj dzieje

Że o żłób się biją

Kłamcy i złodzieje

Dostęp do koryta

Wojna polsko polska

Będziemy się prali

Nie  potrzeba wojska

Czas burzliwy nastał

Słowa jak kamienie

Ani jedno nie trafia

W Honor i Sumienie

Wojenko ! wojenko!

Cóżeś ty za pani

Że tylu ogłupionych

Przez rządowych drani

Z Magdalenki ferajna

Twórca  nocnej zmiany

Rozszarpuję Polskę

Zemstą opętany

Polacy już po uszy

Mają tego prawa

Które jak haniebna

I głupia zabawa

Jedni ciągną w lewo

A inni chcą w prawo

Stolico mądrości

Skundlona Warszawo !

Oby po tej wojnie

Gdy pokój nastanie

Nie zostało gruzowisko

I gorzkie pytanie…!

Bo szliśmy do wolności

Tak pokrętną drogą

Że daliśmy się ogłupić

Zdrajcom oraz wrogom

Wojenko! Wojenko!

Cóżeś ty za pani

Że Polską się bawi

Tylu podłych drani