TRZY WIERSZE SMOLEŃSKIE.KWIECIEŃ 20010
WSTAŃ WOLNA POLSKO!
CHRYSTUSIE NARODÓW!
to straszny znak dla świata Wszechmogący Boże!
jeśli w Dniu Miłosierdzia posyłasz anioła
który po raz ostatni znad Przeklętej Ziemi
głosem śmierci i trwogi ponad nami woła
o Panie Sprawiedliwy! nie odwracaj oczu
od naszego Narodu w chwili krzyżowania
bądź Panie miłosierny dla tych co zbłądzili
i podnieś ich ku sobie w chwili zmartwychwstania
bo może już nadeszła ta chwila gdy wstanie
Polski Chrystus przybity do krzyża żałoby
może prawda jak ogień wstanie krwawą łuną
gdy rozstąpią się zakryte przez niepamięć groby
i wstaniesz Polsko wielka z ranami na rękach
z raną w boku do której świat swą rękę włoży
i przystaną zdumieni ci co już zwątpili
że ten krzyż taki ciężki to jest dopust Boży
w szarym płaszczu Katynia w zabłoconych butach
staną wokół katedry Ojczyzny synowie
wstań Polsko do apelu już szumią sztandary
i dzwonią ostrogami ze Wschodu posłowie
zwyciężyłeś powiodłeś Naród do zwycięstwa
wybacz żeśmy zbyt długo pełni trwogi stali
wstań wolna Polsko! Chrystusie Narodów!
tak długo na Twe przyjście wszyscyśmy czekali
BO TYLKO TWOJE RANY
JESZCZE NAS ULECZĄ
znowu ponad Ojczyzną stos Kaina płonie
i dym nisko się snuje z niechcianej ofiary
kłamcy grzebią w popiele brudnymi rękami
przywróć nam Panie łaskę nadziei i wiary
w fioletach oraz bólu modlitwie i płaczu
dźwigamy trumny bliskich okryte żałobą
dotknij nas Panie Jezu swoim miłosierdziem
gdy w czerwieni i bieli klękamy przed Tobą
jak nam Chryste zrozumieć to szyderstwo losu
które idzie za nami wśród chichotu wrogów
którzy wnoszą zarazę do naszego domu
i ogień podkładają na ojczystym progu
jak nam Panie odczytać Twoje gniewne znaki
i ten popiół który spada nad głowami świata
i tę kłamliwą litość gdy w żałobnym marszu
świat w tchórzliwej obawie dziś się z kłamstwem brata
ci którzy nadal mają polską krew na rękach
milczą o Gibraltarze... Smoleńsku... Katyniu...
i mówią pogardliwie o wizji Narodu
romantyzmie cierpiętnictwie fobii i sumieniu
a Naród ciągle krwawi od zadanych ciosów
i w żałobnym marszu idzie poprzez dzieje
Chryste gdy tyle krzyży otacza nas wokół
to tylko zmartwychwstanie budzi w nas nadzieję
GRAJĄ TRĄBKI NA TRWOGĘ...
grają trąbki na trwogę... biel z czerwienią płacze
Biały Orzeł na trumnach krwawe skrzydła kładzie
musisz się podnieść Polsko! i zerwać kajdany
byś nie żyła w poniżeniu... kłamstwie... oraz zdradzie...
podnieś Boga nad wszystko... honor nad mamonę...
Ojczyzna w imię Boże niechaj z nami wstaje
nie będą nam ochłapów strzepywać ze stołu
brukselscy i moskiewscy tchórze i lokaje...
grają trąbki na trwogę... szlochają bemole
czarna wiosna okryła nas żałobą cała
Katyń niczym przekleństwo niczym głuchy werbel
w zatrzaśniętych trumnach poszarpane ciała
a nad morzem modlitwy chwiejne żagle zniczy
krwawą łuną się wznosi nad życie sobacze
w żałobie Matka Polska zgarbiona pod krzyżem
nad grobem swoich dzieci... stoi... i znów płacze...
ciężkie koło historii skrzypi przeraźliwie
tocząc się przez kikuty połamanych drzew
przez umęczone ciała naszych Sióstr i Braci
wdeptując pod Smoleńskiem popioły i krew
grają trąbki na trwogę... już czas podnieść głowę
dziś żywi z umarłymi spór o Polskę toczą
Biały Orzeł na trumnach krwawe skrzydła kładzie
i mgła przysłania widok opuchniętym oczom...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 872 odsłony
Komentarze
Drogi Panie Kazimierzu
10 Grudnia, 2015 - 16:54
Pieknie, zes Pan wers za wersem poukladal. Pieknie, bolesnie i prawdziwie. Kawal polskiej historii. Piszesz Drogi Panie Kazimierzu jakbys te polska rane poezja niczym opatrunkiem chcial opatrzec...Pieknym jest rowniez, ze sam Bog takim talentem Cie obdarzyl i Ty ten talent polskiej sprawie poswieciles. Bo przeciez tylu mamy w Rzeczpospolitej " pismakow ", ktorzy jeno o jakis pierdolach popisuja, choc rowniez ich Stworca lekkim piorem obdarowal. Zycze nam wszystkim, bys Panie Kazimierzu w pisaniu nie ustawal i nadal nam dusze radowal. Bez Ciebie na Niepoprawnych, to jak dzien bez Slonca.
Blogoslawienstwa Bozego zycze, Szczesc Boze
Krzysztof
chris
Zdecydowany amator
11 Grudnia, 2015 - 09:12
Panie Krzysztofie! Bóg zapłać za zrozumienie i wspólnotę ducha.Serdecznie pozdrawiam.Kazimierz