Jeńców nie bierzemy!

Ostatnie sylwestrowe obrazki z niemieckich miast i wcześniejsze zamachy w Paryżu to kolejne objawy śmiertelnej choroby, w jaką wpędziło Europę lewackie „pokolenie 68”. Są i tacy, którzy twierdzą, że to już nie są objawy, ale ostatnie konwulsje. W większości wywodząca się ze środowisk burżuazyjnych rozwydrzona studencka czerwona hałastra wychodząca na ulice i udająca w 1968 roku bratanie się z ludem dzisiaj sama gra w golfa, jeździ drogimi limuzynami i opływa w luksusy. Inspirowani przez sowieckie służby buntownicy z 1968 roku nieśli hasło, „Zabrania się Zabraniać”, co w dziwnie przypomina nam dzisiejsze „Róbta co chceta” Owsiaka.  Przyjrzyjmy się im dzisiaj. Niech naprędce przywołanymi i najbardziej rozpoznawalnymi symbolami tych grabarzy Europy wywodzących się z „pokolenia 68” będą totalnie skompromitowani rewolucjoniści- erotomani żydowskiego pochodzenia, czyli podejrzewany o pedofilię kumpel Michnika, Daniel Cohn-Bendit i dwukrotnie pozywany za gwałt, Dominique Strauss-Kahn. Dla tych, których dziwi postawa zakochanego w putinowskiej Rosji, francuskiego aktora, Gerarda Depardieu może przydatna będzie informacja, że i on był czynnym uczestnikiem tamtej lewackiej rewolty.
 
Dzisiaj zbieramy zatrute owoce ich chwytliwych haseł sprzed niemal pięćdziesięciu lat mówiących, że nie istnieją żadne świętości, nic i nikt nie zasługuje na szacunek oraz wszystko powinno być dozwolone zwłaszcza, jeżeli uderza w odwieczne chrześcijańskie wartości. Poustawiani na wysokich politycznych stołkach, rządzący kulturą, finansami i mediami już od dawna się nie buntują gdyż sami zostali krezusami. O to przecież im chodziło. Jedyny bunt, na którego czele jeszcze mogą stanąć to ten w obronie ich dzisiejszej pozycji i wpływów. Nie ma nic zaskakującego w fakcie, że to w krajach Europy Wschodniej obraz tych szkodników wyostrza się najbardziej, a u nas w Polsce ekspozytura „pokolenia 68” mieszcząca się przy ulicy Czerskiej zaczyna kompletnie tracić wpływy. To między innymi z nad Wisły może przyjść ratunek dla gnijącej i coraz nieprzyjemnie cuchnącej Europy. Podobne zagrożenia już przecież przeżywaliśmy. Wystarczy przytoczyć ten fragment z „Pana Tadeusza”, Adama Mickiewicza.
Ach, ja pamiętam czasy, kiedy do Ojczyzny
Pierwszy raz zawitała moda francuszczyzny!
Gdy raptem paniczyki młode z cudzych krajów
Wtargnęli do nas hordą gorszą od Nogajów,
Prześladując w Ojczyźnie Boga, przodków wiarę,
Prawa i obyczaje, nawet suknie stare.
Żałośnie było widzieć wyżółkłych młokosów,
Gadających przez nosy, a często bez nosów,
Opatrzonych w broszurki i w różne gazety,
Głoszących nowe wiary, mody, toalety.
Miała nad umysłami wielką moc ta tłuszcza;
Bo Pan Bóg, kiedy karę na naród przepuszcza,
Odbiera naprzód rozum od obywateli.
I tak mędrsi fircykom oprzeć się nie śmieli,
 
***
 
Oglądam TVP Info. W studio prowadząca, Karolina Lewicka i jej goście – jakichś czterech jajogłowych mędrców. Wszystko odbywa się już po europejskim Sylwestrze, podczas którego muzułmańska dzicz niczym kiedyś tatarskie czambuły próbowała wziąć jasyr w postaci europejskich kobiet. Z przerażeniem widzę, że ci ludzie - szczególnie prowadząca - nie rozumieją kompletnie nic z tego, co się w dzisiejszej Europie dzieje. Oni mają pretensje do rządu PiS, że szuka sprzymierzeńców wśród państw Grupy Wyszehradzkiej zamiast podążać za głosem Berlina i Paryża. Oto bezmiar głupoty skryty za mędrkowatymi minami Lewickiej i potakującym jej palantów. Oni radzą Polakom nie szukać szalup, tylko do końca tańczyć na tym europejskim lewackim Titanicu w takt niemieckiego marsza pogrzebowego wspomaganego chórem francuskich kastratów.
 
Jeżeli chodzi o prace w mediach publicznych to takich ludzi jak Lewicka ( może lepiej Lewacka) nie tyle dyskredytuje stronniczość, ile zwykła i nieuleczalna głupota. Unia Europejska - przynajmniej w dzisiejszym kształcie - znajduje się w okresie schyłkowym. Tylko ślepiec może tego nie dostrzegać. Jest jak bezzębny i na dodatek zniewieściały dziadek, który nie chce pogodzić się ze swoim odejściem. „Pokolenie 68” osiągnęło już wiek emerytalny i to ten wydłużony do 67 roku życia. Jeżeli nie odejdą dobrowolnie to trzeba będzie oderwać ich od koryta siłą – jeszcze zanim nadejdzie nieszczęście. Nie zapominajmy także o ich wiernych wychowankach typu Sierakowski dokooptowanych przez lata do salonu. Hasło prawicy na dziś powinno brzmieć: Jeńców nie bierzemy!      
 
Tekst opublikowany w ]]>Warszawskiej Gazecie]]>
Nowy numer tygodnika ]]>Polska Niepodległa]]> już w kioskach