10 wad metodologii J. Davida Singera (CINC)

Obrazek użytkownika Kamil Trzoch
Świat

Kompleksowy wskaźnik możliwości (zdolności) narodowej (ang. Composite Index of National Capability – CINC) został opracowany przez J.Davida Singera dla projektu "Zależności między wojnami" w 1963 roku. Posługuje się średnią z procentowego udziału względem całego świata w sześciu różnych składnikach. Składniki te reprezentują siłę demograficzną, ekonomiczną i militarną. 

Najważniejsze słabości Composite Indicator of National Capability (CINC), opracowanego przez J. D. Singera i zespół Correlates of Wars

  • 1. Struktura koszyka – trzy proste masy (ludność całkowita i wojskowa, produkcja żelaza-stali, zużycie energii, PKB, personel wojskowy). CINC powstał w latach 1960–70, gdy panowało błędne przekonanie iż zawsze „ilość” ≈ „siła”. Dziś liczy się też mikroelektronika, AI, kosmos, precyzja, a nie tona stali. Chiny 2024 wyprzedzają USA w żelazie i populacji nieporównywalnie → CINC sugeruje parytet mocy, mimo że USA mają za to lotniskowce, sieć sojuszy i arsenał nuklearny jakościowo wyższy
  • 2. Brak korekty jakościowej - Tonę stali z huty z lat 1950 i tonę stali „elektro-ultra-low sulphur” liczy tak samo; żołnierz z karabinem i operator drona też. Kraje o ogromnych, lecz słabo wyszkolonych armiach (np. Pakistan, Egipt) „awansują”, choć w realnym starciu mogły by mieć problem, dobrze uzbrojonymi państwami (Izrael, Korea Płd.).
  • Nominalne PKB - Do 2016 r. baza CoW stosowała wartości nominalne w USD. Kraje o taniej walucie (Indie, Rosja) „rosną”, te z drogą walutą „maleją”. Zmiana kursu rubla 2014–16 „obcięła” Rosji 20 % potencjału bez wystrzelenia kuli.
  •  Ignoruje kapitał ludzki i innowacje - Liczy głowy, nie edukację, R&D, patenty ani TFP. Finlandia, Izrael, Singapur wypadają słabiej niż kolosy jak Brazylia czy Turcja, mimo że ich przewaga edukacyjna jest realna.
  • „Twarda” energia, lecz bez energii jądrowej - CINC używa zużycia energii pierwotnej, ale nie różnicuje źródeł ani nie daje premii za elektrownie atomowe czy posiadanie broni nuklearnej. Pakistan (nuklearny) i Argentyna (nienuklearna) mają zbliżone wyniki; deteryncja nuklearna zupełnie „niewidoczna”.
  • Statyczność roczna - CINC to średnia proporcji w danym roku; nie mierzy mobilizacji, odporności ekonomicznej ani zapasów. Ukraina 2021 miała CINC 0,05 (0,05 % potęgi świata) – po miliardach USD zachodniego wsparcia w 2023 r. realnie operuje sprzętem wartym wielokrotność wskaźnika, ale w bazie zmiana jest minimalna.
  • Brak uwzględnienia sojuszy i geopolityki - Potęga zbiorowa NATO czy QUAD nie różni się od sumy państw; nie ma „preference weighting”. USA (CINC ~0,14) + sojusznicy = 0,30, Chiny + Rosja = 0,22 – różnica mała, choć w praktyce przewaga NATO istnieje dzięki interoperacyjności i wspólnej doktrynie.

  • Nie rozróżnia zasobów a zdolności - To wskaźnik „inputów”, nie „outputów” (power projection, gotowość bojowa, morale, logistyka). Irak 1990 miał CINC ≈ 0,018 (większy niż Izrael 0,012), a mimo to został pokonany przez zjednoczoną koalicję, gdy to wybuch lokalnej Purpurowej Rewolucji pozbawiła Irak wsparcia własnych obywateli

  • Dublowanie gospodarki. PKB i produkcja stali/energię korelują > 0,9, więc liczone są podwójnie. Zjawisko „kolosa na stalowych nogach”: kraj surowcowy słaby w innym sektorze zyskuje punkty dwa razy za ten sam fragment gospodarki.

  • Dane historyczne – brak rewizji. Stare szeregi (1870–1950) oparte na fragmentarycznych statystykach, bez korekt PPP i kolonia/protektoraty–metropolia. Imperium Brytyjskie lat 1930 ma CINC≥ 0,20, choć w praktyce Indie i dominia nie były i nie mogły być w pełni zmobilizowane pod Londyn (indirect rule).

Skutki praktyczne

  • Przeszacowanie potęgi demograficzno-surowcowej (Chiny, Indie, Rosja).
  • Niedoszacowanie państw technologiczno-sieciowych (Niemcy, Japonia, Korea Płd., Izrael).
  • Błędne wnioski o balansie sił – analizy oparte wyłącznie na CINC sugerowały np. „zmierzch USA” już w 2007 r., co nie potwierdziło się w wielu dziedzinach (AUKUS, przewaga w lotniskowcach, kosmosie, programistyce).

Wnioski

CINC jest użyteczny jako prosty, historyczny termometr „masy materialnej”, ale dzisiaj jest to narzędzie jednowymiarowe i anachroniczne. W badaniach politologicznych powinien służyć co najwyżej jako jedna zmienna kontrolna lub punkt startu, a nie gotowy wskaźnik siły.
Kto chce mierzyć potęgę XXI wieku, musi łączyć kapitał ludzki, technologie przełomowe, sieć sojuszniczą, pozycję waluty, stan finansów publicznych i broń – a tego CINC nie potrafi.

 

Brak głosów