W ostatniej godzinie
Wpadła mi w ręce świeża drobna książeczka ks. Leszka Bartoszewskiego „Zanim nadejdzie śmierć... czyli ars bene moriendi”. Jakkolwiek wielu z czytających to teraz - nie wybiera się na „tamten” świat, to w najbliższych dniach, zajętych porządkowaniem grobów i krzątaniną przed podróżą w inne rejony kraju, warto coś sobie przyswoić...
Autor, powołując się na Bronnie Ware (australijska pielęgniarka, która wiele lat pracowała z umierającymi ludźmi i napisała o tym książkę „The Top Five Regrets of the Dying...”), przytacza pięć najważniejszych rzeczy, których żałują ludzie umierający.
Oto one - ludzie żałują tego, że:
- nie mieli odwagi żyć swoim życiem, ale żyli tak, jak inni tego od nich oczekiwali
- tak ciężko pracowali (głównie mężczyźni, tęskniąc za dziećmi i partnerkami, żałując, że tak dużo czasu poświęcili pracy)
- nie mieli odwagi okazywać swoich uczuć
- nie spędzali więcej czasu z przyjaciółmi
- nie pozwolili sobie na bycie szczęśliwymi.
Na łożu śmierci ludzie zdają sobie sprawę, że wszystko jest sprawą wyborów; to co zrobili i to czego nie osiągnęli; dbałość o zdrowie, które daje ową mityczną wolność – tak to ono ją daje; poświęcenie się bez opamiętania pracy i sukcesowi przy jednoczesnym zaniedbaniu najbliższych: żony, dzieci, przyjaciół; radowania się z rzeczy małych, okazywania radości, uśmiechu i miłości najbliższym...
Bo nagle okazuje się, że naszych najbliższych już nie ma, a tyle jeszcze chcieliśmy z nimi, tyle mieliśmy planów, i to wszystko nagle... trrrach.
W goniącym się w piętkę świecie, spragnieni wyłącznie sukcesu, odsuwamy od siebie w kąt zapomnienia śmierć prawdziwą, rzeczywistą. Wiemy, że jest, jest w filmie i telewizorze, czy grze komputerowej, i to zadawana z łatwością i beztroską. W obliczu śmierci prawdziwej robimy się bezradni, jesteśmy do niej nieprzygotowani. Wmówiono nam sukces, wielkość i powodzenie, oraz wiarę w sprawność współczesnej medycyny, a w obliczu śmierci stajemy się mali i bezradni, zwyczajnie wystraszeni; jakże często opuszczeni, i to przez najbliższych.
Nie mówię żeby ciągle, ale czasem warto sobie przypomnieć te pięć punktów, które mogą zmienić degrengoladę otaczającej nas rzeczywistości – przynajmniej w naszym najbliższym otoczeniu. Pamiętajmy o tym.
Zostawmy po sobie błysk w oku i uśmiech u najbliższych.
Byśmy nie umierali zgorzkniali tylko żałując.
Nie kumulujmy goryczy i żałości.
Szkoda życia.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2632 odsłony
Komentarze
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika tańczący z widłami nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Na dwoje babka wróżyła31 Października, 2014 - 20:11
To dziwne, ale ja jako człowiek, osoba i istota, która :
- żyje swoim życiem, mając w pompie oczekiwania innych (obcych ma się rozumieć) ludzi.
- pracuje lekko, żeby jak najwięcej czasu spędzać z żoną i dziećmi i pozostałą rodziną
- okazuje otwarcie, namiętnie i stale swoje uczucia.
- spędza w miarę (bo nie przepadam) sporo czasu z przyjaciółmi.
- pozwala sobie na bycie szczęśliwym i zabiega o to szczęście, kreuje je i tworzy,
też wcale nie mam pewności, czy umrę szczęśliwy. Przecież równie dobrze mogę umrzeć jak ten niespełniony nieszczęśnik, zgorzkniały i pełen żałości...........w tym przypadku za utraconym szczęściem.
TzW
-
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Te 5 punktów...
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
31 Października, 2014 - 20:34
to ważne sprawy.Jeszcze by się trochę znalazło.Ale jeżeli będziemy sobie codziennie wieczór zadawać pytanie czy nie zmarnowaiśmy dnia, to przy końcu życia nie bądzie dużo żalu i goryczy.
Verita
Każdy dzień
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
31 Października, 2014 - 21:14
No właśnie. Każdy dzień to jedna cegiełka. Starajmy się wmurować ją pięknie :)
Pozdrawiam
TzW
NIEPOPRAWNY INACZEJ
@Verita -Te 5 punktów...
31 Października, 2014 - 22:11
te -4 to żałosne i jeszcze ze 2 lata i coś z tego będzie
Baw się
http://niepoprawni.pl/user
...
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika trybeus został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
31 Października, 2014 - 22:17
...widze, żeś se mnie namierzył...w tym swoim amoku sam się już gubisz...żebyś kiedyś w gatki nie popuścił przypadkowo...:))
http://trybeus.blogspot.com/
@Kapłon
31 Października, 2014 - 22:40
spadaj - wytrzyj piane bo z ekranu wycieka i zmień wreszcie tego pampersa bo cuchnie
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika patria nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Nie denerwuj się Trybie :))31 Października, 2014 - 23:49
W końcu jak pisze poeta ...
//Stanisław Ignacy Witkiewicz - Do przyjaciół gówniarzy
Przeglądam w myśli wszystkich mych przyjaciół twarze
I myślę sobie, och, psiakrew! czyż wszyscy są gówniarze?
Ach, nie! Jest kilku wiernych, z tymi pojechałbym nawet do Kielc.
A reszta? Ach, reszta, to jest gówno, proszę pani, wprost na szmelc.....//
pozdrawiam :))))))))))))))
Astra - Anna Słupianek
Afront
2 Listopada, 2014 - 09:35
Nooo...Panie Józefie, nie jestem beksa, ale z tym linkiem pojechałeś mi Pan po bandzie, dobrze chociaż że, ten z kogutkiem w herbie Cię wyśmiał, za "celne"oko. Nie jestem obraźliwy, ale na drugi raz nie rób Pan tego. Co też skłoniło Pana do umieszczenia mojego profilu w odpowiedzi? Chętnie przeczytam wytłumaczenie ... (Sprawa wyjaśniona, po prostu nie znam pewnych mechanizmów technicznych serwisu ;) )
Chrześcijanin w obliczu śmierci
31 Października, 2014 - 22:44
Nauczanie Kościoła pokazuje, iż najpierw bunt istot czystych, później ich złowroga ingerencja w dzieje człowiecze sprowadziła zagładę: do wyboru nieposłuszeństwa skłonił naszych pierwszych rodziców uwodzicielski głos istoty przeciwstawiającej się Bogu. Pismo święte i Tradycja widzą w tej istocie upadłego anioła. Człowiek kuszony przez diabła pozwolił, by zamarło w jego sercu zaufanie do Stwórcy. Ustalona dzięki pierwotnej sprawiedliwości harmonia została zniszczona. Śmierć weszła w historię ludzkości. (por.: 391, 397 i 400 punkt KKK). Śmierć, ani fizyczna, ani (w dalszej perspektywie) ta duchowa, żadna z nich nie jest chciana ani przez człowieka, ani przez Boga, zdecydowanie bardziej przez Niego, On przecież jest światłością zupełną, w której nie ma ciemności.
http://mateusz.pl/czytelnia/kw-chps.htm
"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com
@Mindzie
3 Listopada, 2014 - 20:49
Mam nadzieje że już będzie spokój