Pasztet wigilijny Trzaskowskiego

Prezydent wszystkich Warszawiaków, Trzaskowski, postanowił przygotować pasztet wigilijny dla mieszkańców stolicy. Jak wiadomo już od słynnej okupacji Sejmu przez stalinowców, kiedy to posłowie Nowoczesnej (była kiedyś taka partia) i Platformy Obywatelskiej (jest jeszcze taka partia) zaserwowali

Polakom

wigilijny pasztet, danie to stanowi element Nowej Tradycji. Pasztet ukręcił KOD, zbrojne ramię stalinowskich (liberalnych) demokratów, a poinformował o tym Michaił Szczerba, aktywista ruchu na rzecz budowy Generalnego Gubernatorstwa względnie Przywiślańskiego Kraju, w zależności od kierunku

wiatru

nad stolicą. A Trzaskowski ma z czego kręcić pasztet: po Warszawie latają bezkarnie dziki. Oczywiście, kiedy to faszyści chcieli ograniczyć populację tych stworzeń podczas epidemii pomoru świń, stalinowcy walczyli o ich życie. Teraz to co innego: na pewno dyżurne celebrytki Nowej Tradycji nie

puszczą

pary z ust na temat biednych, ciężarnych loszek. Przeciwnie: same bronić będą stolicy przed pisowskimi dzikimi świniami! Jest to raczej wstęp do rzezi innych dzikich zwierząt, zamieszkujących od wieków gród Warsa i Sawy, a to dzięki poważnemu zalesieniu stolicy i nieuregulowanej (na szczęście)

Wiśle

- tu żyją od wielu pokoleń, nie tak, jak słoiki, także sarny i łosie, bobry, kuny, lisy, borsuki, jeże oraz zające. Mieszka ich w mieście coraz więcej, bo tu łatwiej o papu. Dzieci, nauczone debilnymi filmami że i tygrysa można pogłaskać, nie mogą się doczekać, kiedy przytulą sarenkę. Ostatecznie i małego dzika…

Jan Bogatko

]]>https://wpolityce.pl/polityka/617342-celebryci-zaatakuja-trzaskowskiego-...]]>

]]>https://wpolityce.pl/polityka/320898-wigilijny-pasztet-czyli-szopka-w-se...]]>

Ps.: Historia z Warsaw ZOO unaocznia obłudę ekoaktywistek, ekoaktywistów i ekoaktywiszczątek płci wszelakiej. Nie chodzi im wcale o ekologię, lecz o pieniądze. A te popłyną do ich rąk szerokim strumieniem, jak tylko celem będzie budowa stalinizmu.