Ukraina do zwycięstwa nie potrzebuję obcych wojsk

Obrazek użytkownika Husky
Świat

Wspaniały opór narodu ukraińskiego wzbudził podziw całego świata, ale nie możemy mieć złudzeń. Bez wyraźnej zmiany polityki ze strony USA, NATO i UE Ukraina tej wojny nie wygra. Konsekwencje tego będą bardzo dotkliwe nie tylko dla samej Ukrainy, ale także dla Zachodu w tym i Polski ale i szerszej społeczności międzynarodowej

 

Cała strategia zaczyna się od prostego pytania: jaki jest cel polityczny?

Odpowiedź tutaj jest prosta. Ukraina dąży do odzyskania swojego terytorium i zadać decydującą porażkę rosyjskiemu wojsku, co położy kres drapieżnej agresji Rosji i zapewni ukraińską suwerenność i integralność terytorialną.

Cele polityczne USA, NATO i UE dotychczas były jednak znacznie mniej jasne. Ukraina do zwycięstwa nie potrzebuję obcych wojsk. Potrzebuję pomocy gospodarczej, politycznej i wojskowej ze strony NATO i UE. Jak dotąd to, co zostało dostarczone, nie wystarczy.

Dopiero ostatnie zapowiedzi i decyzję mogą coś zmienić.Trwające już szkolenia pilotów z Ukrainy w bazach NATO w Europie i USA jednoznacznie wskazuje na pomoc jaką na dziś Ukraina potrzebuję.Co to będą za samoloty.Z pewnością żaden z seri SU czy MIG. Szkolenie na systemach Patriot też wskazują czego Ukraina może się spodziewać w ramach kolejnych pakietów pomocy militarnej z USA

Na froncie gospodarczym Ukraina jest praktycznie pozbawiona dostępu do morza z powodu rosyjskiej kontroli nad Morzem Czarnym. Kraj nie jest w stanie eksportować pszenicy i innych towarów, od których zależy jego gospodarka.

Amerykańskie i europejskie sankcje na Rosję zostały nałożone, ale utrzymująca się zależność od rosyjskiej energii oznacza, że ​​Europa wciąż co tydzień wysyłała do Rosji miliardy dolarów. Jak zauważył były zastępca amerykańskiego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Rick Waddell, „rosyjska gospodarka, która jest samowystarczalna w rolnictwie i energetyce, wymaga jednak wielu zabójstw”. Dopóki Europa nadal będzie finansować rosyjską agresję, wojna będzie trwała.Ale i tu jest widoczna zmiana retoryki i zapowiedź że do końca tego roku import ropy z Rosji spadnie aż o 90%. I to jest właściwy kierunek sankcji.

Ukraina pilnie chcę zintegrować się z Zachodem, aby uniknąć wchłonięcia przez Federację Rosyjską Przywódcy UE niedawno przyznali Ukrainie status oficjalnego kandydata, ale Francja i Niemcy opóźniają członkostwo w UE „szybką ścieżką” z obawy przed rozgniewaniem Putina. Że swojej strony USA opublikowały długą listę środków, których nie podejmą w konflikcie, uspokajając Putina i upraszczając rosyjskie planowanie. Od samego początku członkostwo w NATO było poza stołem.

Od początku wojny przywódcy polityczni w dużej mierze wykorzystali „jedność”, jaką społeczność transatlantycką przeciwstawiała Putinowi, ale rzeczywistość w Kijowie musi wyglądać zupełnie inaczej.

Pod względem militarnym Zachód zrobił wiele, aby wzmocnić obronę Ukrainy, dostarczając w ilości pocisków przeciwpancernych i przeciwlotniczych, a także haubic artyleryjskich i amunicji. Znaczną pomoc finansową, drony i (podobno) wymiana danych wywiadowczych wzmocniły silną obronę Kijowa i Charkowa przez Ukrainę.

Administracja Bidena i kluczowi europejscy przywódcy wyznaczyli wcześniej twardą linię, odmawiając samolotw bojowych i artylerii rakietowej dalekiego zasięgu, z wyjątkiem nominalnych ilości. Efektem końcowym było odebranie Ukrainie możliwości prowadzenia prawdziwych operacji ofensywnych, a nawet skutecznej obrony swojego terytorium.

Mimo wyraźnej przewagi jakościowej Ukraina nie może wygrać, dopóki nie ma tych zdolności. Współczesna wojna o wysokiej intensywności wymaga siły powietrznej i ognia dalekiego zasięgu. Bez nich Ukraina jest skazana na zamrożony konflikt i prawdopodobną utratę obwodów ługańskiego i donieckiego wraz z okupowanym terytorium na południu kraju, który łączy się z Krymem.

Czy teraz to się zmieni i Ukraina odzyska utracone terytoria. Wszystko wskazuje że jest to i realne i możliwe.

Pamiętajmy że właśnie ambasadorowie 30 krajów należących do NATO dziś w Brukseli podpisali protokoły akcesyjne Szwecji i Finlandii. Kraje te złożyły wnioski o dołączenie do Sojuszu po rosyjskiej agresji na Ukrainę. Jest to naprawdę historyczny moment dla Finlandii, Szwecji i NATO a niesamowity policzek dla Putina. I tym razem Turcja podpisała się pod akcesją Szwecji i Finlandi bez żadnych warunków wstępnych. Podpisanie protokołów oznacza, że oba kraje starające się o członkostwo będą mogły brać udział w naradach NATO

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)