Zwrot w sprawie migracji

Bardzo mnie dziwią wypowiedzi miłościwie nam panujących w sprawie migracji.

Z jednej strony atakują (atakowali?) PiS za "pushbacki", że to niehumanitarne (dlaczego niby?), itd itd itd,

a z drugiej strony, gdy to samo robią nasi zachodni sąsiedzi w stosunku do nas, to mówią, że to zgodne z prawem jewrapiejskim, że to nasza wina.

Mówią, że pokazywanie co migranci robią u nas to manipulacja.

Tak na marginesie, wczoraj jeden z nich mówił, że te tysiące, co nam Niemcy ich "zwracają" to ci z tych "tysięcy" wiz, co to je "pan Pis" po prostu za darmo rozdawał na każdym targu w Afryce.

To jest niekonsekwencja. Gdyby przecież mieli wizę, to by znaczyło, że są legalnie.

Jeśli zaś są nielegalni, to znaczy, że wizy nie dostali.

Skarżą się, że przez nasze terytorium z południa migranci idą do Niemiec, i że dlatego Niemcy ich nam zwracają.

To mi się nasuwa pytanie: to dlaczego wy ich nie zwracacie na to południe!?

I kończę już, przypominając jak to za ich poprzednich rządów na lekcjach języka polskiego dzieci miały czytankę o "biednej rodzinie z Syrii" przenoszącej się do Polski.