Niech rząd wykupi Monte Cassino!

Obrazek użytkownika Fedorowicz Ewaryst
Blog

Jakiś dziwny chocholi taniec:

- a to ambasador we Włoszech bohatersko spotyka się z opatem benedyktynów z Monte Cassino Donato Ogliarim, po którym postanowiono zamknąć - uwaga! kiermasz, nazwany„wioską świętego Mikołaja” usytuowany niedaleko  polskiego cmentarza.
I to już po około 10 dniach działalności – ale szybko!


- a to mobilizacja Polonii we Włoszech, która zapowiada starania o to, by w okolicach polskiego cmentarza na Monte Cassino  - uwaga do kwadratu!  nie produkowano piwa i nie prowadzono innej działalności gospodarczej. To zaś przewiduje umowa włoskiego przedsiębiorcy z opactwem na wzgórzu.


Moim (i całkowicie niesłusznym zdaniem) to jakiś horror, koszmar, obłęd:

w pobliżu jednego z najświętszych polskich miejsc (teraz pewnie mniej świętego, bo o ile za komuny, to o prawie niedostępnym (paszport!)  Monte Cassino Polacy pamiętali, to za 3RP magdalenkowa kamanda miała Monte Cassino tam, gdzie inne polskie świętości, a Polacy zachłysnęli się tzw. konsumpcją)

balanżki, muzyczka, piwencjo i winiunio, bo zakonnicy - jak to zakonnicy - kasiorkę lubią. 


Ale czort z zakonnikami - ja nie rozumiem tej bezczynności rządu. Tego, pisowskiego.


Bez problemu zrozumiałym, gdyby chodziło o rząd PO-PSL, bo posądzanie Donalda-Polskość-To-Nienormalność czy Ewy-Na-Metr- Wgłąb o dbałość o ziemię, w którą wsiąkała polska krew to byłoby... posądzenie właśnie.

Z pazernymi kmiotami sprawa prosta, bo tak o polską ziemie zadbały, że zagraniczni spekulanci wykupili na słupy areały o powierzchni nieznanej.

Ale to jest rząd Damy-Radę-Szydło i tu należy oczekiwać postawy jednoznacznej:
„Ta ziemia do Polski należy choć Polska daleko jest stąd!”

Pani Anders, która, jak powiedziała w telewizji, zna także włoski i koresponduje z burmistrzem Cassino, z pewnością leży na sercu ta sprawa, ale tu trzeba po prostu wyłożyć kasę:

a jeśli rząd nie ma, to niech zabierze te miliony premii milionowej armii urzedników, czy z jakiegoś kolejnego biuropałacu ZUSowi.

A jak już zupełnie nie ma, to niech ZBIÓRKĘ PUBLICZNĄ ogłosi – deklaruję od siebie tysiąc zeta.
 

Panie Prezydencie – Pan się dorzuci? Pani Premier – może choć po pięć stówek?

Będą najbliższe wybory (te samorządowe) w 2018 roku, kiedy będziemy już po szoku spowodowanym sprowadzeniem nam na karki 7 tys islamistów+ 60 tys członków ich rodzin.

Ja tam na Państwa miejscu bym się sprężył...

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.6 (6 głosów)

Komentarze

Tymczasem mam nadzieje, ze juz wspieraja ekspozycje w budynku u wrot cmentarza. Bylem mocno zaskoczony, ze placowka utrzymuje śie tylko z datkow (2015).

Pozdrawiam.

Vote up!
2
Vote down!
-1

ess

#1513467

Tego nie wiem, ale z tą nadzieją, to bym nie przesadzał:  PiSowski pijar podporządkowany jest jedynie "500+", bo to ma napędzić setki tysięcy nowych głosów w wyborach.
A na takie - pardon - bzdety, jak zrobienie przy naszym cmentarzu wojennym miejsca balang nie zwraca uwagi.
No niech by taki numer wycięli Rosjanie w Katyniu - ale byłaby chryja!

Vote up!
2
Vote down!
-1

Ewaryst Fedorowicz

#1513478