Konwencje PiS i PO: karawana vs karawan.
Najpierw się oburzę:
pokazać zamiast konwencji PO konwencję PiS, to jest gorzej niż niesprawiedliwość:
to jest złodziejstwo.
Spokojnie spokojnie – mnie chodzi o coś, co się nazywa ukraść show, a tym się (póki co) „niezależna prokuratura” i „niezawisłe sądy” nie zajmują.
Wracając do wyjaśnienia przedstawionej w tytule opozycji (moment: chodzi mi o opozycję gramatyczną) karawana ma jedną cechę szczególną:
jedzie dalej.
A jedyne co słychać, to szczekanie psów.
I to nie jest aluzja do… no dobrze, wiecie Państwo, do kogo.
Teraz czas na dygresję (ja tak lubię):
Była premier Ewa Kopacz (była, była, bo przecież w cuda nie wierzymy, eee.. chyba, że nad urną…) jest lepiej wykształcona, niż ewentualna (proszę zwrócić uwagę, że nie napisałem przyszła ani nawet potencjalna) premier Beata Szydło.
Skąd wiem ?
No bez przesady: każdy mógł zobaczyć, że potrafiła czytać z kartki, podczas gdy ta Szydło musiała z pamięci, znaczy – niegramotna.
A dlaczego karawan?
Nie, no jak to „dlaczego” ?!
Przecież, choć pogoda nieupalna zupełnie – z Areny Ursynów śmierdziało trupem.
Politycznym.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2380 odsłon
Komentarze
@Fedorowicz Ewaryst
20 Czerwca, 2015 - 23:03
Politolog o wystąpieniu premier Kopacz: "Trudno być szczęśliwym na pogrzebie"