Komu drona, komu? Tyle jest na Temu
Bolanda jest obecnie w fazie psychozy- dronozy.
Co rusz czujne oko funkcjonariuszy ma śledzić niebo, budynki, posesje wszelkich Przydupasów Oświeconych Jaśnie Excelencyj( POJE ). Resztę skrótu dopiszcie sobie sami.
A bezpieczeństwo na ulicach, drogach? Niech się zabijają, przekraczają prędkości, łamią przepisy, atakują z inżyniersko, lekarsko, piłkarską sprawnością.
Nieważne.
Trza śledzić czy aby koło okna jakiegoś przydupasa nie pojawiło się latadełko z Temu za jedyne np.100 zeta.
Potem szybka akcja, pościg za pilotem uzbrojonym w smartfona.
I mamy Cię Ruski Szpionie!!!!
Cóż z tego że w wieku np.13 lat i w trakcie tzw.głupiego czelendżu.
Ważne, wykazaliśmy się.
Przepisy dot.uprawnień na zawodowe drony i licencyj na owe mają zabezpieczać... coś.
Jak zabezpieczają- wykazały ostatnie niby incydenty w okolicach lotnisk.
A ja na 100% śmiem twierdzić. W owym Temu są na pewno maszynki zdolne do czegoś więcej niż zabawa.
Wystarczy tylko odblokować jakąś mechaniczną blokadę. Bo grzebanie przy sofcie może pozostawić ślad sieciowy.
Lub? Proste przystawki wetknięte w USB by korzystać z wyświetlacza smartfona.
Teoretycznie do transportu kamery( może być w osobnym pakiecie ). Jak teoretycznie do sterowania smartfonem.
Ale ew.alternatywny sterownik kupisz oddzielnie( oczywista odblokowanie też mechaniczne ).
I jest idealny sprzęt dla Prawdziwych szpionów i brrr... terrorystów.
A wy sobie szukajcie dzieciaków.
Powodzenia.
Na ilustracji Legalny, a jakże, sprzęt.
Z dedykowanym sterownikiem.
I idę o zakład.
Bez problemu znajdziecie tani odpowiednik.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 165 odsłon
Komentarze
Ot, proszę, właściwie pierwszy z brzegu.
17 Września, 2025 - 14:55
Opis jak nic pasuje do naszych idoli rządowych.
Bo w dosłownym tłumaczeniu stoi jak byk: dron z trybem BEZGŁOWYM.
I cena, jedyne cztery i dwa zera.
Nic tylko się bawić.
A zasięg?
Szukajcie a znajdziecie.
Dr.brian
Drony
18 Września, 2025 - 22:36
Dla cywilistów osiągalne są drony z zasięgiem do ok. 5 km.
https://pl.aliexpress.com/item/1005008796383192.html?spm=a2g0o.productlist.main.2.38e540d5zDX5hs&algo_pvid=d7c227cb-53e9-4972-a1ea-37107697352f&algo_exp_id=d7c227cb-53e9-4972-a1ea-37107697352f-1&pdp_ext_f=%7B%22order%22%3A%22212%22%2C%22eval%22%3A%221%22%2C%22fromPage%22%3A%22search%22%7D&pdp_npi=6%40dis%21PLN%211792.48%211647.83%21%21%213441.12%213163.42%21%40210337bc17582074261916449ea092%2112000046699439688%21sea%21PL%210%21ABX%211%210%21n_tag%3A-29910%3Bd%3A358ee950%3Bm03_new_user%3A-29895%3BpisId%3A5000000186116048&curPageLogUid=Es1seiKDZooi&utparam-url=scene%3Asearch%7Cquery_from%3A
Już ok. 50 lat temu w regularnych programach czarno-białej TVP "Zrób to sam" Adam Słodowy nauczał, jak wykonać napęd do samobieżnego ładunku wybuchowego, przy pomocy szpulki z nici i gumki z majtek. Kilkanaście lat później w kolorowym Studio 2 TVP na Woronicza uratowałem program muzyczny naprawiając zepsuty sprzęt studyjny gumką do włosów. Jak budować same ładunki wybuchowe nauczano natomiast na lekcjach chemii i fizyki od V klasy podstawówki począwszy. Na lekcjach chemii w VIII klasie podstawówki nauczano już jak precyzyjnie dozować składniki i obliczać bilans energetyczny reakcji.
Lecz po co nam drony, skoro mamy zaprzyjaźnione szwabskie szwadrony i wspaniałomyślnego wodza, którego przodkowie zasłużyli się w Wehrmachcie, Reichswehrze i misjach cywilizacyjnych zakonu ?
]]>http://sbb-music.jimdo.com]]>
Pięć kilosów?
18 Września, 2025 - 19:26
Spokojnie wystarczy jak na cywilne i"inne" zastosowania.
A jak wspominałem kiedyś, córka szwagierki była w szoku kiedy podałem jej prosty przepis ma materiał wybuchowy.
Była w nim tym bardziej że jest po studiach o kierunku... chemicznym.
Takich mamy chemików.
Może na szczęście.
Dr.brian
Reakcje
18 Września, 2025 - 22:53
Sporo zależy od stanu skupienia - zwykła mąka jest przecież też materiałem wybuchowym a w latach 1970-tych nawet przedszkolaki budowały granaty dymne z piłeczek ping-pongowych. W XXI wieku niemal każdy obywatel nosi przy sobie małą bombę, w postaci ładunku litowego o mocy przynajmniej 10 Wh przy regularnym zastosowaniu (zasilanie telefonu energią elektryczną), lecz znacznie większej w wypadku eksplozji lub zapłonu.
Ze zdjęć i doniesień jakoś nie wynika by nasze służby raczyły zbadać szczątki dronów pod względem radiologicznym, biologicznym, czy chemicznym i to zanim poszkodowani obywatele zaczną je zbierać gołymi rękami do wiaderek.
]]>http://sbb-music.jimdo.com]]>
W pewnym filmie, dawno temu( cholera znowu ten wyraz:)
18 Września, 2025 - 23:29
Widziałem naprędce zmajstrowany ładunek paliwowo powietrzny. Niebezpieczny dla obu stron.
Pani postraszyła napastnika paralizatorem. Zakapior się uśmiał. A ona wyciągnęła lakier do włosów. Podpaliła chmurę lakieru paralizatorem i w nogi.
Oczywiście pokazali to jako miotacz ognia. Który poparzył facjatę tamtego i obalił go na glebę.
A bohaterka w nogi.
Tak by nie było.
Wybuch i oboje leżą jak neptki z ciężkimi obrażeniami od ładunku paliwowo powietrznego.
Ale koncepcja...
Czy dla durni od zamordyzmu to ma być powód do zakazu dezodorantów, lakierów i innych takich?
Wszystko możliwe.
Dr.brian