BKP: Sfabrykowany proces z arcybiskupem C. M. Viganem zrywa maski z ukrytych wrogów Chrystusa
Sfabrykowany proces z arcybiskupem Carlem Maria Viganem ujawnił, kto jest kim. Kto jest po stronie jawnego heretyka Bergoglio, a kto po stronie Chrystusa i prawdy, czyli po stronie arcybiskupa Vigano.
Patriarchat reaguje na doniesienia medialne.
Historyk Roberto de Mattei powiedział: „Biskup Joseph Strickland uznał autorytet papieża Franciszka, odmawiając pójścia za radami tych amerykańskich konserwatystów i tradycjonalistów, którzy wzywali go do przeciwstawienia się decyzji papieża”.
wideo: https://vkpatriarhat.org/pl/?p=22093 https://bandera-de-cristo.wistia.com/medias/8uvwecdii3 https://bcp-video.org/pl/sfabrykowany-proces/ https://cos.tv/videos/play/54023788461069312 https://rumble.com/v56bpoz-sfabrykowany-proces.html https://youtu.be/9D0Z8Y-stPo
Historyk de Mattei ma rację, biskup Strickland naprawdę uznał i nadal uznaje autorytet fałszywego papieża Franciszka jako prawowitego papieża, nawet teraz, po wydania „Fiducia supplicans”. W ten sposób zjednoczył się z jego odstępstwem i buntem przeciwko Bogu. Powoływanie się na tzw. posłuszeństwo Ojcu Świętemu jest absurdalne. Bergoglio, który sam siebie wykluczył z Kościoła, nie może być jego głową, jak potwierdzają święci ojcowie i nauczyciele Kościoła.
De Mattei odwołuje się dalej do konstytucji „Pastor aeternus”: „Jednak kiedy papież podejmuje decyzje dotyczące dyscypliny i zarządzania Kościołem, nie przekraczając prawa Bożego i naturalnego, obowiązkiem nie jest sprzeciw, ale posłuszeństwo...”
Jednak w przypadku Bergoglio decyzje nie są podejmowane bez bezpośredniego naruszenia prawa boskiego i naturalnego. Przekroczył go już w „Amoris laetitia”, gdzie praktycznie unieważnił przykazania Boże i zaprzeczył istnieniu obiektywnie obowiązujących norm moralnych. Prawo Boże zostało tu zastąpione podejściem subiektywnym. Dogmatyczną deklaracją „Fiducia supplicans” de facto unieważnia cały Dekalog. W „Ad theologiam promovendam” wprowadził zasadę zmiany paradygmatów z postanowieniem, że to, co jest sprzeczne z tym, jest nieważne. Czyniąc to, unieważnił zarówno Pismo Święte, jak i Tradycję. Wynika z tego, że świętym obowiązkiem jest nieposłuszeństwo i przeciwstawienie się decyzji odstępcy Bergoglio.
Cytat biskupa Schneidera: „Nie ma żadnego autorytetu, który mógłby ogłosić czy uznać wybranego i generalnie akceptowanego papieża za papieża nielegalnego”.
Tym stwierdzeniem Schneider daje do zrozumienia, że dla niego poza odstępcą Bergoglio nie ma żadnego autorytetu – ani autorytetu Pisma Świętego, ani autorytetu Tradycji, czyli świętych ojców i nauczycieli Kościoła, które jasno wyraziły, że heretycki papież jest wykluczony Bogiem z Kościoła i dlatego nie może być jego głową. Św. Bellarmin stwierdza: „To także pisze św. Hieronim, dodając, że pozostali grzesznicy są wykluczeni z Kościoła wyrokiem ekskomuniki, natomiast heretycy sami wypędzają się i własnym czynem oddzielają się od Ciała Chrystusowego… Niechrześcijanin w żadnym wypadku nie może być papieżem… On nie może być głową Ciała, którego nawet nie jest członkiem. Kto nie jest chrześcijaninem, nie jest członkiem Kościoła – a jawny heretyk nie jest chrześcijaninem, jak jasno nauczają św. Cyprian (lib. 4, epist. 2), św. Atanazy (ser. 2 kontra Arian), św. Augustyn (lib. De grat. Christ., rozdz. 20), św. Hieronim (Dial. contra Lucif.) i inni; dlatego jawny heretyk nie może być papieżem”.
Stwierdzenie Pisma Świętego jest jednoznaczne: „Kto głosi inną ewangelię, niech będzie wykluczony, przeklęty – anatema” (Ga 1,8-9).
Cytat Schneidera: „Stała praktyka Kościoła czyni oczywistym, że nawet w sytuacji nieważnego wyboru, taki nieważny wybór zostałby de facto naprawiony poprzez powszechną akceptację nowo wybranego przez przytłaczającą większość kardynałów i biskupów”.
Jeśli jednak zostanie wybrany heretyk, wybór ten, zgodnie z dogmatyczną bullą Pawła IV, jest nieważny, nawet gdyby został wybrany jednomyślnie przez wszystkich kardynałów. Dalej bulla stwierdza, że wszystko, co robi ten heretyk, jest nieważne i nieskuteczne.
W tej sytuacji odwoływanie się do stałej praktyki Kościoła jest nieadekwatne, gdyż nigdy w historii nie było takiej sytuacji, gdy tzw. papież w swojej deklaracji doktrynalnej ustanowił błogosławieństwo do nieba wołającego grzechu sodomii lub gdy papież publicznie poświęcił się szatanowi.
Cytat Schneidera: „Również w przypadku papieża heretyka nie utraciłby on swojego urzędu automatycznie…”
To stwierdzenie Schneidera świadczy albo o jego niewiedze, albo o celowym oszustwie.
Interpretatorzy kodeksu kościelnego Wernz i Vidal czerpią z bulli dogmatycznej „Cum ex apostolatus officio”, z nauk ojców, takich jak św. Cyprian, Św. Atanazy, św. Augustyn, św. Hieronim, i nauczycieli kościelnych, takich jak św. Bellarmin (1610), ), św. Franciszek Salezy (1622), św. biskup Antoni (1459), św. Alfons Liguori. W interpretacji prawa kanonicznego z 1943 r. ci prawnicy kościelni wyjaśniają, że: „W wyniku powszechnie znanej i otwarcie głoszonej herezji Papież Rzymu, jeśli popadnie w herezję, uważa się w konsekwencji tego faktu [ipso facto] za pozbawionego jurysdykcji nawet przed jakimkolwiek wyrokiem deklaratywnym Kościoła”.
Cytat Schneidera: „...i nie ma ciała w Kościele, które mogłoby oświadczyć, że (papież, jawny heretyk) utracił swój urząd z powodu herezji”.
Św. Bellarmin natomiast twierdzi: „Dlatego prawdziwą opinią jest, że papież, który jest jawnym heretykiem, automatycznie przestaje być papieżem i głową, tak jak automatycznie przestaje być chrześcijaninem i członkiem Kościoła; i z tego powodu może być osądzony i ukarany przez Kościół. Taka jest opinia wszystkich świętych ojców Kościoła, którzy nauczają, że jawni heretycy natychmiast tracą wszelką jurysdykcję, a zwłaszcza to opinia św. Cypriana”.
Schneider twierdzi, że w obecnym tak zwanym Kościele nie ma ciała, które mogłoby oświadczyć, że tzw. papież stracił swój urząd z powodu herezji. Dowodzi to, że dzisiejszy Kościół jest okupowany przez sektę bergoglianów, która zajęła wszystkie kluczowe miejsca. Schneider jest apologetą tej sekty. Na oko on tzw. odrzuca „Fiducia supplicans”, ale jednocześnie poddaje się jej autorowi, tym samym faktycznie akceptując „Fiducia supplicans” .
Cytat historyka de Mattei: „Biskup Schneider idzie tu za nauczaniem św. Alfonsa Liguori”.
Schneider nie idzie tu za nauczaniem św. Alfonsa z Liguori. Św. Alfons wyraża się w następujący sposób: „Gdyby Bóg pozwolił, aby papież stał się notorycznym i zuchwałym heretykiem, na mocy tego faktu przestałby być papieżem, a Stolec Apostolski byłby opuszczony (sede vacante)”. To całkowicie dotyczy Jorge Bergoglio.
Cytat historyka de Mattei: „Biskup Schneider idzie tu za nauczaniem... kardynała Billota i rzymskiej szkoły teologii, zgodnie z którą ten, kto jest powszechnie akceptowany jako papież, jest prawdziwym papieżem”.
Jeśli ktoś jest powszechnie akceptowany jako papież, zakłada się, że w żadnym wypadku nie jest on jawnym heretykiem. Jawny heretyk nie należy do Kościoła nawet jako członek, jak pisze św. Bellarmin: „Papież,który jest jawnym heretykiem, automatycznie przestaje być papieżem i głową, tak jak automatycznie przestaje być chrześcijaninem i członkiem Kościoła”. To samo potwierdzają święci ojcowie i nauczyciele Kościoła.
Cytat historyka de Mattei: „…bo jeżeli cały Kościół przylgnąłby do fałszywego papieża, trzymałby się wówczas fałszywej reguły wiary”.
Obecnie właśnie jesteśmy tego świadkami. Fałszywy papież sprowadza pod fałszywe reguły wiary cały Kościół katolicki, wszystkich, którzy do niego przylegają, przekształcając Kościół w antykościół New Age. Bergoglio przyznaje nawet publicznie w swoim motu proprio „Ad theologiam promovendam”, że zmienia podstawowe paradygmaty, czyli ustanawia fałszywe reguły wiary. Tym samym ponownie udowadnia, że rzeczywiście jest fałszywym papieżem
Cytat historyka de Mattei: „...można wyizolować wiele słów czy czynów papieża Franciszka i pokazać, że obiektywnie nie są one nakierowane na dobro dusz. Są jednak również inne akty tego pontyfikatu, które nie mają takiej charakterystyki (na przykład ogłoszenie 8 grudnia 2020 r. Roku Świętego Józefa)”.
Historyk de Mattei chyba żartuje. Jeśli mówi poważnie, to po prostu konstruuje sztuczne problemy intelektualne. Jednocześnie jednak całkowicie ignoruje podstawową rzeczywistość, jaką jest niegodziwość w miejscu świętym, czyli odstępstwo na najwyższym urzędzie kościelnym. Przypominamy jeszcze raz: 1 listopada 2023 r. Bergoglio wydał motu proprio „Ad theologiam promovendam”, ustanawiając w ten sposób zasadę zmiany paradygmatu. Następnie 18 grudnia wydał deklarację doktrynalną „Fiducia supplicans”, w której zalegalizował ciężki grzech sodomii i ustanowił jej błogosławieństwo. W ten sposób de facto unieważnił Dekalog i Credo i przekształcił Kościół katolicki w antykościół New Age. Ten podstawowy fakt, że Bergoglio okazał się jawnym heretykiem, de Mattei całkowicie ignoruje.
Arcybiskup Carlo Maria Vigano wskazuje na herezje i zbrodnie Bergoglio. Zgodnie z nauką Pisma Świętego i Ojców Kościoła udowadnia, że on nie jest ważnym papieżem. W swoich wypowiedziach de Mattei rażąco oczernia prawowiernego arcybiskupa, mając na celu zniszczenie tego głównego świadka Chrystusa. I dziś Pan Jezus musiałby powiedzieć Roberto de Mattei: „Biada wam, faryzeusze, obłudnicy, plemię żmijowe, że odcedzacie komary, połykacie wielbłądy, sami nie wchodzicie do królestwa Bożego, a innym przeszkadzacie” (por. Mt 23,23n)
Również włoski portal „La Nuova Bussola Quotidiana” okazał się niepoważny, pełen niegodnych zaufania teorii spiskowych. Przykładem jest rażąca manipulacja i podłe oczernianie prawowiernego arcybiskupa Vigano. Komu więc służy ten portal? Obłudny dziennikarz niedawno wypuścił kolejną plotkę, gdy napisał: „Od kilku miesięcy krąży informacja o ponownej konsekracji, którą (rzekomo) ma otrzymać arcybiskup Carlo Maria Vigano, były nuncjusz apostolski w Waszyngtonie”.
Spiskowiec, chcąc znaleźć argument na potwierdzenie swojej teorii, napisał, że zwrócił się do arcybiskupa Vigano, który reagował jedynie ze zdziwieniem, dlaczego Bussola zwraca się do niego. Mianowicie ten portal go ciągle brudzi. Jednak ze zdziwienia dziennikarz doszedł do wniosku, że tym jego spisek został potwierdzony. Nie chcemy tutaj analizować podłość, hipokryzję i manipulację, jakie „Nuova Bussola” popełnia, aby zniszczyć samą prawdę i bronić drogę kłamstwa i apostazji, ograniczymy się do krótkiego podsumowania: „Bussola” stosuje metody mediów głównego nurtu – kłamstwa, kłamstwa i kłamstwa.
Schneider napisał: „Przykro mi, że arcybiskup Vigano używa obraźliwych określeń”.
Arcybiskup Vigano wcale nie używa obraźliwych określeń, wręcz przeciwnie, nazywa rzeczy po imieniu, zgodnie z Pismem Świętym. Ponadto Jezus bardzo ostro wypowiadał się o faryzeuszach, nazywając ich plemieniem żmij, wężami, pobielonymi grobowcami i obłudnikami. Schneider nie rozróżnia rzeczy głównych, a mianowicie tego, że arcybiskup Vigano prowadzi ludzi na drogę prawdy i pokuty, a tym samym do zbawienia, podczas gdy fałszywy papież Bergoglio prowadzi ludzi przez herezję i sodomię na wieczne potępienie. A to diametralna różnica.
Zdaniem Schneidera Bergoglio prawdopodobnie używa wyrażeń pełnych szacunku, gdy dopuszcza się bluźnierstwa i twierdzi, że Pan Jezus rzekomo„stał się dla nas wężem i diabłem”. Bergoglio rażąco oczerniał arcybiskupa Vigano, nazywając go „oskarżycielem braci” i „sługą szatana”. Ale Schneiderowi to nie jest przykro.
Cytat z mediów: „Bractwo Św. Pius X 24 czerwca zdystansowało się od arcybiskupa Vigano i dodaje: Arcybiskup Vigano w swoim tekście wyraźnie opowiada się za sedeswakantyzmem. Innymi słowy, według niego papież Franciszek nie jest papieżem... W tej kwestii abp Lefebvre i założone przez niego bractwo nie zgodziliby się”.
Mons. Lefebvre natomiast nie mógłby zgodzić się z obecnym stanowiskiem Bractwa. Biskup Williamson, którego mons. Lefebvre wyświęcił, w przeciwieństwie do Bractwa, podziela to samo stanowisko co arcybiskup Vigano, a mianowicie, że Bergoglio nie jest ważnym papieżem. Takie stanowisko z pewnością również zająłby arcybiskup Lefebvre. Ale tak, jak to sprzeczne Bractwo wydaliło biskupa Williamsona, tak samo dzisiaj wydaliłoby arcybiskupa Lefebvra.
Cytat z mediów: „Jednak bractwo Św. Pius X uznaje papieża Franciszka za wybitnego papieża... Biskupi i księża Bractwa odprawiają Mszę Świętą w jedności z Ojcem Świętym”.
Jeżeli biskupi i księża Bractwa odprawiają Mszę Świętą w wewnętrznej jedności z tzw. Ojcem Świętym nawet po 18 grudnia 2023 r., to akceptują herezję „Fiducia supplicans”. Wtedy także na nich spada Boża według Ga 1,8, którą sprowadził na siebie Jorge Bergoglio, i służą Liturgie już nieważnie! Kapłan, który przyjął sodomskie antyewangelię, przyjął także ducha antychrysta. Duch antychrysta nie może konsekrować.
Jak arcybiskup Vigano skomentował obecny sfabrykowany proces?
„Chcę wyraźnie powiedzieć, że nie udałem się do Watykanu (20 lub 28 czerwca)… Nie przekazałem dykasterii żadnego oświadczenia ani dokumentu na moją obronę, ponieważ nie uznaję jej władzy, nie uznaję władzę jej prefekta, oraz nie uznaję władzy tego, kto go mianował”.
+ Eliasz
Patriarcha Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu
+ Metody OSBMr + Tymoteusz OSBMr
biskupi-sekretarze
02. 07. 2024
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 65 odsłon