Czego chcą Polacy?

Obrazek użytkownika Anna W. -PK
Kraj

Polacy nie powinni walczyć z Unią Europejską, tylko dołożyć starań aby mieć wpływ na decyzje jakie tam zapadają. Tam nie są potrzebne kawały Brauna, tylko polski głos we władzach.

Polska  powinna pamiętać  historię  i "roszarpią nas kruki  wrony".  To rozszarpywanie  odbywa się tak, że  silniejszy  szarpie  słabszego,  a do tej pory  nikt nie pisze, że  Polska  jest silna.  Nie zmieniła się też siła Rosji  i  siła Niemiec, gdyby doszło do szarpania  -  to  wynik jest jednoznaczny.  

Co to jest UE.
Rozwalać jest łatwiej niż budować. Tu często słyszę głosy aby rozwalć UE, ale  nie ma głosów aby budować, UE, czy cokolwiek. 
Unia Europejska (UE) to ponadnarodowa unia polityczna i gospodarcza składająca się z 27 państw członkowskich, które znajdują się głównie w Europie.  Związek ma łączną powierzchnię 4 233 255 km2, a całkowitą populację szacuje się na ponad 449 milionów. UE często opisywano jako podmiot polityczny  łączący cechy zarówno federacji, jak i konfederacji.
Nominalny produkt krajowy brutto (PKB) w 2022 r. na poziomie około 16,6 bln dolarów,
PKB USA  27,36 biliona dolarów (2023).

Niektóre państwa w Europie są  małe i słabe.  
Polska nie jest mała, wielkością jest prawie równa Niemcom, ale jest słaba. Słabością Polski jest brak wzajemnej między Polakami  kooperacji i  brak  wzajemnego  zaufania. Aby zrobić karierę, trzeba opuścić Polskę. 

Indywidualne  popisy polityków też o tym świadczą, że  brak jest  troski o całość.   Brak jest wzajemnego  szacunku  dla  odmiennych poglądów, które  objawia się  głosowaniem  na odmienne partie  polityczne.  Wprost  nie do zniesienia  jest  regularne ubliżanie  katolikom,  czy  nawet  wyzwiska dostojników  kościelnych  z tego powodu, a katolików  w Polsce jest większość. Czy to nie są  Wasi Rodacy?     

Wracając do Unii, to aby zmienić jej  politykę,  to trzeba  być w jej władzach. Z tego co się obserwuje,  to  polscy politycy  o władzę  nie zabiegają,  poprzestają  na indywidualnych  wystąpieniach  krytycznych  dotychczasowej  polityki.  Czy zdobędą  poparcie  aby  mieć wpływ na zmianę  polityki, to proszę każdy oceni sam. 

Unia  się nie rozpadnie, ale Polska może się  z UE wypisać, tak jak to zrobili  Brytyjczycy.  Powodem dla którego Unia Brytyjczykom nie pasowała,  to były duże podatki na dopłaty dla  biedniejszych  państwa Unii.

Jak  wygląda bilans  polski między tym co Polska płaci, a tym co dostaje?  Czy Polska  zyskuje, czy traci,  jakoś nikt  tego nie analizuje, a byłoby warto. Braun nic o tym nie wspomina. 

Kiedy  UK wystąpiły z UE, to zerwały wszystkie stosunki z państwami na kontynencie, żadnego handlu, żadnych towarów itp.  Czy Polska jest gotowa na to? 

 Wysłuchałam dyskusji Brauna z Warzechą i w związku z tym mam pytanie: dlaczego  Braun  nie ma poparcia partyjnego. Chyba  tam był zgłoszony na prezydenta  kto inny  z jego partii, a nie  on.  Moim zdaniem  Braun  tylko   pracuje na siebie.  Jako poseł w  polski w polskim parlamencie, czy  europejskim parlamencie, co on zrobił dla ludzi?  Podpisuje gaśnice? 
Polska nie  ma demokracji prezydenckiej, tak jak USA, więc prezydent  tylko akceptuje, a nie  kreuje polityki i  Braun chce to zmienić.  Czyli znowu działanie pod własną osobę.  

 On nie jest społecznikiem, jego pomysły  opuszczenia UE nie mają szans, bo nie znajdzie poparcia, tzn.  potrzebne będzie referendum, które  nie poprze  jego akcji, bo on nic nie  moze dac w zamian. 

Braun jest wygadany i  tym właśnie zdobywa popularność, a nie prawdziwym zaangażowaniem społecznym. 
Ja nie rozumiem, jednego: czy Polska jest państwem cywilnym, tzn. czy jest rozdział Kościoła od Państwa. Bo jeżeli  jest  rozdział, to żadne "chanuki" nie mogą mieć  miejsca, tak jak np. modlitwy, czy krzyże. Jeżeli rozdziału nie ma, to Braun złamał prawo. 

Jeżeli rozdziału  nie ma, to Braun  powinien walczyć o to aby  taki rozdział był.  On zgasił chauka, a ktoś znowu zapalił, więc to tylko jest widowisko a nie polityka. 

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 2.6 (5 głosów)

Komentarze

Przestępcy, sowiecko-ruska agentura oraz lewaccy degeneraci w UE bronią łapówek jakie biorą od Rosji i innych krajów za swoją przetępczą działalność zmierzającą do zniszczenia całej Europy. 

Bronią także interesów niemieckich w UE oraz swojej wręcz bolszewickiej władzy i związanych z tym olbrzymich apanaży płaconych przez nas wszystkich.

Tylko usunięcie tych wszystkich przestępców z UE może cokolwiek zmienić.

Tak samo jak w Polsce trzeba usunąć od władzy Tuska i jego przestępców i mafiozów....

 

Vote up!
0
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1666871

że  sprawa jest beznadziejna. Generalne problem polega na tym, że //Przestępcy, sowiecko-ruska agentura oraz lewaccy degeneraci w UE // liczbowo i siłą znacznie przewyższają  tych drugich. A dlaczego tak jest? Odpowiedź na to pytanie jakoś nikogo nie nurtuje. 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

Anna W. -PK

#1666876

Za chwil kilka nie będzie unii... ten potwór się rozpadnie.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam.

Z poważaniem
Kaszeba

"Morbus maximus recentiorum temporum stultitia est. Spero solutionem tandem inveniendam"

#1666881

Wsparcie lewicy i lewackich degeneratów na świecie przez administrację Bidena

Organizacja USAID (Agencja Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego) była istotnym narzędziem wpływu zbolszewizowanej i przestępczej amerykańskiej administracji prezydenta Bidena na politykę lewaków w niemal wszystkich krajach na świecie.

Istotnym elementem rozszerzania lewackich wpływów na świecie była także NED - National Endowment for Democracy (Narodowy Fundusz na rzecz Demokracji). NED została założona w 1983 roku jako "quasi-autonomiczna" organizacja, której celem było "szerzenie demokracji na całym świecie". NED była finansowania przez dotacje Kongresu Stanów Zjednoczonych, który w ten sposób miał dodatkowe narzędzie do prowadzenia amerykańskiej polityki zagranicznej.*

Z założenia „Journal of Democracy” miał być naukowym kwartalnikiem. Został założony w 1990 roku jako oficjalna publikacja Międzynarodowego Forum Studiów Demokratycznych wydawana przez National Endowment for Democracy. Pismo publikowało rezultaty badań nad demokracją, reżimami demokratycznymi i ruchami prodemokratycznymi na całym świecie. Jednak pod rządami prezydentów USA Obamy i Bidena „Journal of Democracy” stał się lewackim biuletynem głoszącym bolszewickie łgarstwa.

Całość: https://niepoprawni.pl/blog/andy-aandy/wsparcie-lewicy-i-lewackich-degeneratow-na-swiecie-przez-administracje-bidena

Vote up!
2
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1666882

Wszystko to się zdarzyło  w wyniku doktryn Brzezińskiego i Obamy, a Biden już tylko kontynuował.  Jest to efekt  wiary w "amerykańskiej  wyjątkowości" czyli  wiara w  American exceptionalism, //Amerykańska wyjątkowość  - opiera się na przekonaniu, że Stany Zjednoczone są wyjątkowe, niepowtarzalne lub stanowią wzór do naśladowania w porównaniu z innymi narodami.//

https://en.wikipedia.org/wiki/American_exceptionalism#:~:text=American%20exceptionalism%20is%20the%20belief,exemplary%20compared%20to%20other%20nations.

Vote up!
1
Vote down!
0

Anna W. -PK

#1666884

Dodam tylko do komentarza jedną rzecz: polecam przeczytać "Plan Gry" Brzezinskiego. Otwiera oczy bardziej niż amoniak podany do nosa. Już w 1986 roku można było wnioskować po jego publikacji, jak będzie wyglądać polityka US w "nowym rozdaniu". Przerażające.

Pozdrawiam Pani Anno.

Vote up!
1
Vote down!
0

Pozdrawiam.

Z poważaniem
Kaszeba

"Morbus maximus recentiorum temporum stultitia est. Spero solutionem tandem inveniendam"

#1666905