HENRYK SIENKIEWICZ - WIELKI POLAK, KRESOWIANIN
WIELCY POLACY - HENRYK SIENKIEWICZ - KRESOWIANIN
Nagrodzony za „wybitne osiągnięcia w dziedzinie eposu” i – jak podkreślił jeden z jurorów – „rzadko spotykany geniusz, który wcielił w siebie ducha narodu”.
Henryk Sienkiewicz herbu Oszyk, „Litwos” – polski powieściopisarz i nowelista. Urodzony 5 maja 1846 r. (Wola Okrzejska – Podlasie), zmarł 15 listopada 1916 (Vevey – Szwajcaria).
Henryk Sienkiewicz urodził się w 1846 r. na Podlasiu (Wola Okrzejska) w rodzinie drobno-ziemiańskiej, która po stracie majątku przeniosła się do Warszawy. W szkole interesował się historią i literaturą. Wielkie wrażenie wywarły na nim lektury Homera, Mickiewicza, Słowackiego, Waltera Scotta i Aleksandra Dumasa, Jego młodzieńcza powieść z tych czasów – „Ofiara” – nie zachowała się do dziś. Sienkiewicz próbował swoich sił jako nauczyciel domowy, a następnie student Szkoły Głównej, najpierw na wydziałach prawa i medycyny, później historii i polonistyki. Naukę przerwał w 1871 r. i rozpoczął pracę dziennikarską dla czołowych pism pozytywistów warszawskich: „Przeglądu Tygodniowego” i „Niwy”, zaś od 1873 r. prowadził stałą rubrykę w „Gazecie Polskiej”. Dał się wówczas poznać jako wybitny dziennikarz, który pisał też korespondencje z Wiednia, Paryża czy Ostendy.
Debiut beletrystyczny Henryka Sienkiewicza nastąpił w 1872 r., kiedy opublikował powieść „Na marne” – utwór atakujący powierzchowny romantyzm młodzieży polskiej i pokazujący wyższość pracy organicznej nad patriotycznymi mrzonkami. Ówczesna twórczość pisarza sytuowała się w nurcie pozytywistycznym i jego pierwsze nowele, jak choćby „Humoreski z teki Worszyłły” (1872-73), były próbą zilustrowania podstawowych haseł tego kierunku. Jego następne opowiadania, jak choćby „Sielanka” (1875), „Stary sługa” (1875) czy „Hania” (1876) były już wolne od tendencji publicystycznych, do których pisarz wróci po swoim przyjeździe z Ameryki. W latach 1876-78 Sienkiewicz przebywał na kontynencie północno-amerykańskim jako korespondent „Gazety Polskiej”, a jego podróż związana była z nieudaną próbą założenia kolonii polskiej w Kalifornii przez grupę rodaków, którzy nie mogli znieść ucisku narodowościowego zaborców. Korespondencje publikowane na łamach gazety pod pseudonimem Litwos, zdobyły sobie uznanie wśród czytelników i złożyły się na tom „Listy z podróży do Ameryki”. Po powrocie do Europy Sienkiewicz nie pojechał od razu do kraju, lecz przez rok przebywał we Francji i Włoszech, gdzie poznał Marię Szatkiewicz, z którą ożenił się w Polsce dwa lata później.
Wróciwszy do Warszawy pisarz został redaktorem w nowo założonym dzienniku „Słowo” i kontynuował pisanie krótkich form prozatorskich. Jego utwory z tego okresu, m.in. „Szkice węglem”, „Za chlebem”, „Bartek Zwycięzca”, „Janko Muzykant” czy „Latarnik” zaliczane są do arcydzieł polskiej nowelistyki. Według Juliana Krzyżanowskiego, „okazał się on ich mistrzem, swobodnie łączącym problematykę o dużej doniosłości społecznej z niezwykłą swobodą w posługiwaniu się jakościami tak od siebie odległymi, jak liryzm i komizm, jak patos i humor”.
W latach 1882-88 Sienkiewicz pracował nad trylogią historyczną, z XVII w., której pierwsza część – „Ogniem i mieczem” – ukazała się w 1884 r. i odniosła niebywały sukces czytelniczy, choć pozytywiści nie szczędzili autorowi krytyki, już sam gatunek powieści historycznej nazywając anachronizmem. Nie zważając na te głosy pisarz wydał w 1886 r. „Potop”, a dwa lata później „Pana Wołodyjowskiego” i tym samym dokończył swe wielkie epickie malowidło dziejowe, porównywane ze względu na rozmach i doniosłość dla narodu polskiego z obrazami Jana Matejki. Jeżeli za dobrą monetę przyjąć słowa Sienkiewicza, że pisał te powieści jedynie „ku pokrzepieniu serc”, to zadanie swe spełniły. Dzięki „Trylogii” autor zaczął być w Polsce otaczany kultem, a niektórzy upatrywali w nim nawet duchowego wodza narodu.
W 1885 r. zmarła żona pisarza, Maria, pozostawiając dwoje małych dzieci. Sienkiewicz wiele podróżował, m.in. w 1891 r. odbył wyprawę do Afryki. W tym samym roku ukazała się jego powieść „Bez dogmatu”, będąca analizą zjawiska dekadentyzmu. Problematyka ta bardziej zainteresowała czytelników w Europie Zachodniej niż w Polsce. Bez echa natomiast, zarówno w kraju jak i za granicą przeszła jego kolejna powieść „Rodzina Połanieckich” (1895); pisarz postanowił więc wrócić do tematyki historycznej.
W 1896 r. ukazało się najgłośniejsze dzieło Sienkiewicza – „Quo vadis” – inspiracją dla napisania którego była książka Ernesta Renana „Antychryst” oraz płótna Henryka Siemiradzkiego. Powieść opowiadała o prześladowaniu pierwszych chrześcijan w Rzymie za czasów Nerona i szybko zrobiła niewiarygodną karierę na całym świecie. Tuż po wydaniu głośno chwalił ją papież Leon III, doczekała się kilku wielkich ekranizacji, a w 1916 r. – kiedy Sienkiewicz umarł – jej nakład w samych tylko Stanach Zjednoczonych przekroczył półtora miliona egzemplarzy. Za swoje najbardziej udane dzieło twórca uważał jednak inną powieść historyczną – „Krzyżacy” – opublikowaną w 1900 r. Ze wszystkich utworów pisarza ten miał charakter najbardziej panoramiczny i znacznie rozszerzał schematy fabularne, których powtarzanie w poprzednich powieściach naraziło Sienkiewicza na zarzuty o szablonowość. W tym samym roku pisarzowi – w dowód uznania zasług – podarowano dworek w Oblęgorku niedaleko Kielc, zakupiony z dobrowolnych składek społecznych. Niedługo potem pisarz ożenił się po raz trzeci: z Marią Babską (jego drugie małżeństwo – w 1894 r. z Marią Romanowską było od początku nieudane i szybko się rozpadło).
W 1905 r. Henryk Sienkiewicz uhonorowany został literacką Nagrodą Nobla za „wybitne osiągnięcia w dziedzinie eposu” i – jak podkreślił jeden z jurorów – „rzadko spotykany geniusz, który wcielił w siebie ducha narodu”. W swoim odczycie noblowskim laureat powiedział, że choć Polska uważana jest za martwą i pogrzebaną, to jednak dzięki jego nagrodzie dała ona świadectwo swej sile przetrwania i woli zwycięstwa. Sława Sienkiewicza jako reprezentanta narodu polskiego urosła po jego innych wystąpieniach publicznych, m.in. po wystosowaniu listu otwartego do cesarza Wilhelma II w sprawie gwałtów władz zaborczych na Polakach, czy też po zorganizowaniu w 1909 r. międzynarodowej ankiety potępiającej antypolską politykę Berlina. W tym czasie nastąpiło jednak osłabienie sił twórczych pisarza. Kolejna planowana trylogia historyczna z czasów Jana III Sobieskiego zakończyła się na jednym tylko odcinku: „Na polu chwały” (1905). Nie wzbudziła też większego zainteresowania powieść polityczna „Wiry” z 1910 r.; dopiero wydana rok później powieść dla młodzieży „W pustyni i w puszczy”, opowiadająca o przygodach dwojga dzieci porwanych w Afryce, znów przyniosła twórcy rozgłos i uznanie. Dzieło to, obok lektur Marka Twaina i Julesa Verne’a, zaliczane jest dziś do światowej klasyki literatury młodzieżowej.
1 sierpnia 1914 r. – w dniu, w którym wybuchła I wojna światowa – w „Tygodniku Ilustrowanym” ukazał się ostatni odcinek ostatniej powieści Sienkiewicza „Legiony”. Zaplanowana na kilka ksiąg urwała się już na pierwszym tomie. Sam pisarz wyjechał do Szwajcarii, gdzie zajmował się działalnością polityczną, publicystyczną i charytatywną. Wspólnie z Ignacym Paderewskim organizował m.in. Komitet Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce. Zmarł w 1916 r., a osiem lat później jego ciało przewieziono do Polski.
Do dziś Sienkiewicz uważany jest za jednego z najwybitniejszych pisarzy w historii literatury polskiej i za niezrównanego stylistę. Według jednego z krytyków, gdyby za przedmiot opisu wziął nawet zwykłą cegłę, potrafiłby nim zafascynować i porwać czytelnika.
Podejmowane były jednocześnie, m.in. przez Stanisława Brzozowskiego i Witolda Gombrowicza, próby zrewidowania roli, jaką odegrał Sienkiewicz w formowaniu się świadomości narodowej Polaków. Na świecie uważany jest za klasyka powieści historycznej, a jego utwory, zwłaszcza „Quo vadis”, wciąż wydawane są w obcych językach.
Aleksander Szumański "Kresowy Serwis Informacyjny"
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5198 odsłon
Komentarze
HENRYK SIENKIEWICZ
6 Sierpnia, 2016 - 14:22
Wychowana jestem na literaturze Henryka Sienkiewicza i ....Kornela Makuszyńskiego. Obaj wielcy Polacy Kresowianie.
lwowianka
KU POKRZEPIENIU SERC
6 Sierpnia, 2016 - 17:07
Dziękuję Panie Aleksandrze za dotknięcie Swym wpisem życia i DZIEŁA Naszego Wielkiego Henryka Sienkiewicza. Wciąż wracam do Jego książek. Wciąż wracam do filmów, które powstały za scenariusze mając ich treść. "W pustyni i w puszczy", "Krzyżacy", "Potop", "Pan Wołodyjowski", "Quo Vadis". Mała Nel, Staś Tarkowski, Danuśka i Zbyszko, Mały Rycerz i Andrzej Babinicz...... Ursus i Ligia, Winicjusz i Petroniusz. Wspaniale zarysowane postacie. Bohaterowie Jego Dzieł wciąż ze mną. Wciąż ze mną obrazy opisane jego piórem, wciaż ze mną jego Dzieł przesłanie....
KU POKRZEPIENIU SERC......
A niżej wspomnienie moje o książce, którą wciąż ze mną, i którą wciąż sobie czytuję, która inspiracją była do napisania tego wiersza wtedy 2013, gdy Polskę Naszą dewastowały mafie i przestępcze łajdackie sitwy premiera zwanego matołem:
http://old.niepoprawni.pl/blog/1601/w-pustyni-i-w-puszczy
Dziękuję raz jeszcze i Pozdrawiam Wspaniałego Aleksandra Szumańskiego, ciesząc się, że mogę.........
Wychowałem się na trylogi Sienkiewicza
6 Sierpnia, 2016 - 19:08
Zostałem za młodu uczony dobrych lekcji patriotycznych, od swoich rodziców, więc Sienkiewicz odegrał w moim młodym życiu pierwszą planową postać, miłości do wolnej Ojczyzny, a opór dla komunistów gnębiącą Polskę swymi Moskiewskimi pachołkami mówiącymi po Polsku, ale nie myślących po Polsku.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Sienkiewicz
6 Sierpnia, 2016 - 20:39
był jednym z trzech Polaków, którzy przenieśli Polskę w sercach rodaków przez lata niewoli. Pozostali dwaj to Mickiewicz i Fredro.
___________________________________
Pozdrawiam każdym słowem
yuhma
7 Sierpnia, 2016 - 00:05
Powstaje pytanie retoryczne: który z 2-ch polskich wieszczów Adam Mickiewicz, czy też Juliusz Słowacki powinien być na miejscu pierszym? Dla mnie Juliusz Słowacki, ale jest powód - moja Mama kochała jego poezje, czytałą mi w dzieciństwie m.in "Ojca zadżumionych", fragmenty obszerne znam na pamięć.
Pozdrowienia od Alka
Aleksander Szumanski
Cenię i lubię Słowackiego
7 Sierpnia, 2016 - 09:30
ale tytułu wieszcza mu odmawiam. Wieszcz musi być kochany i podziwiany, musi być autorytetem. A Słowacki zaczął być podziwiany dopiero pod koniec niewoli i to raczej przez elity niż lud. Słowem - wielkim poetą był, ale nie wieszczem.
___________________________________
Pozdrawiam każdym słowem
Z PAMIĘTNIKA ZOFII BOBRÓWNY....
8 Sierpnia, 2016 - 15:41
Pamiętasz Aleszumie ?
W pamiętniku Zofii BobrównyNiechaj mię Zośka o wiersze nie prosi,
Bo kiedy Zośka do ojczyzny wróci,
To każdy kwiatek powie wiersze Zosi,
Każda jej gwiazdka piosenkę zanuci.
Nim kwiat przekwitnie, nim gwiazdeczka zleci,
Słuchaj - bo to są najlepsi poeci.
Gwiazdy błękitne, kwiateczki czerwone
Będą ci całe poemata składać.
Ja bym to samo powiedział, co one,
Bo ja się od nich nauczyłem gadać;
Bo tam, gdzie Ikwy srebrne fale płyną,
Byłem ja niegdyś, jak Zośka, dzieciną.
Dzisiaj daleko pojechałem w gości
I dalej mię los nieszczęśliwy goni.
Przywieź mi, Zośko, od tych gwiazd światłości,
Przywieź mi, Zośko, z tamtych kwiatów woni,
Bo mi zaprawdę odmłodnieć potrzeba.
Wróć mi więc z kraju taką - jakby z nieba.
Pozdrawiam TYM wspomnieniem mojego dzieciństwa, znad mojej Ochni i znad Głogowianki.
&
http://niepoprawni.pl/blog/poeta/w-mojej-ojczyznie-wiersz-nie-moj-imoja-tesknota
Wspaniałe owoce prac Sienkiewicza podziwia już wiele pokoleń
7 Sierpnia, 2016 - 10:27
Henryk Sienkiewicz jest w moim poznaniu i odczuciu jednym z największych z rodu Polaków. Owoce jego pisarskiej pracy przynoszą bowiem dobre, ponadczasowe owoce, wychowując pozytywnie kolejne pokolenia Polaków w ojczyźnie i rodaków, rozsianych gęsto po wszystkich kontynentach. Jestem niepomiernie wdzięczny autorowi wpisu za przypomnienie tego wielkiego patrioty, któremu nie dane było doczekać wolnej Polski, ale który niezrównanie dużo uczynił, by nasz kraj powrócił do rodziny wielkiech narodów i na mapy świata.
Los nie oszczędził nawet tak szlachetnej duszy, zmarła mu pierwsza, kochana żona, z drugą życie mu się nie ułożyło. To jest jakaś cząstka tajemnicy prawdziwego mężczyzny, jeśli kocha się raz, niełatwo jest potem pokochać, ot tak od razu i z marszu innego człowieka. Tymczasem nasza męskość jest nam zadana i tak oto prawdopodobnie rozpadło mu się drugie małżeństwo. A jednak nie załamał się i chwycił się z życiem za bary! W jednej z ksiąg mądrościowych możemy doczytać, że "......kobieta może przyjąć każdego mężczyznę, ale mężczyzna nie spełni się w każdej kobiecie". Taka nasza natura, lecz czy to nas tłumaczy, naturalnie nie, ale ważne jest by się nie załamywać, ale brać się z cieżkim losem za bary, jak właśnie On, wielki Henryk Sienkiewicz. Po klęsce drugiego małżeństwa, podniósł się i ożenił się raz trzeci, a swojej miłości pisarskiej pozostał wierny do końca i na szczęście, bo z wielkim pożytkiem dla całego narodu. Wielkie dzięki Aleszumm za przybliżenie nam ogromnej twórczości pisarskiej Heniusia.
Sławomir Tomasz Roch