Prezydent Kaczyński Słodowym

Obrazek użytkownika xiazeluka
Świat

Zajęcia plastyczno-techniczne na „zielonej szkole” w Gruzji. Temat lekcji: jak z igły zrobić widły.

Kolumna samochodów stanęła w strefie buforowej. Strefa ta jest miejscem niebezpiecznym – to rubież zajmowana przez dwie wrogie sobie armie, ponadto grasują tam uzbrojone bandy ponadnarodowych rzezimieszków, terroryzujących wszystkich dookoła. Ciemno, zmrok, krzaczory, drzewa.

Naraz słychać trzy krótkie serie z broni automatycznej.

Nie widać, kto strzela. Nie widać, gdzie strzela. Nie widać dokąd strzela. Pociski nie penetrują kolumny samochodów. Dezorientacja, zamieszanie, niepewność. Zupełnie jak w IX księdze przygód Tytusa, Romka i A’Tomka: strzały znikąd.

Jedynie prezydenci Polski i Gruzji są w pełni zorientowani, nie zmieszani,  pewni swego: to strzelali Rosjanie!

Skąd to niezachwiane przekonanie? Prezydent Saakaszwili zaprosił prezydenta Kaczyńskiego na małe safari, aby pokazać, że nad granicą Rosjanie strzelają do wszystkich w zasięgu wzroku. No i proszę, cóż za zdeterminowana logika zdarzeń: mieli strzelać, to – jak na zamówienie – strzelają!

No i nasz dzielny prezydent bezzwłocznie ostrzegł cały świat i okolice: Achtung, agresywne Iwany szykują trzecią wojnę światową! Bo nieustalony ktoś se strzelił w powietrze…  Brawo.

Na zaimprowizowanej konferencji prasowej jasnowidz Kaczyński wyjaśnił, skąd wie, że to Ruscy strzelali: to były serie z rosyjskiej broni, bo pamiętam z wojska, jak brzmi rosyjska broń maszynowa.

To naprawdę imponujące, a pan prezydent z całą pewnością marnuje się w politycy – z takim absolutnym słuchem zrobiłby światową karierę jako artysta śpiewający lub grający. Powiedzmy sobie szczerze – czy ktoś przeciętny potrafi odróżnić wystrzał z kałasznikowa w zależności od tego, kto karabinek trzyma w ręce? Huk AK-47 w rękach Gruzina a huk AK-47 trzymanego przez Osetyńca to dwa różne odgłosy. Nawet, jeśli broń jest zdobyczna.

Dziennikarze pchali się do naszego bohatera depcząc sobie po odciskach, z offu całkiem wyraźnie w pewnym momencie wypłynęło gorączkowe: Panowie, nie pchajcie się tak, kurwa. No cóż, pan Prezydent przecież ledwo uszedł z życiem, należy się spieszyć z przeprowadzaniem wywiadu. Dzisiaj przecież grzebnął w Kanadzie ważący tonę meteor, co oznacza niewątpliwie, że kolejna ruska prowokacja spaliła na panewce – celowniki im się rozregulowały, zamiast w Kaczyńskiego trafili tym kosmicznym głazem w miasto Edmonton.

Poziom żenady został przekroczony, nie pozostaje mi nic innego, jak powtórzyć za niecierpliwym żurnalistą: Panie Prezydencie, niech się pan tak nie pcha, kur… czaki.

Brak głosów

Komentarze

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

It's not about who's right, but who's left. ("Ojciec amerykańskiego karate" Ed Parker)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#8114