Jawność w sądzie w Bytomiu

Obrazek użytkownika Mariusz Cysewski
Kraj

W dużym uproszczeniu, praktyka nagrywania relacji filmowej z sali sądowej wygląda w Polsce tak, że po wywołaniu rozprawy dziennikarz udaje się z wszystkimi na salę sądową; po chwili, gdy sąd pyta czy przed otwarciem przewodu są wnioski formalne - dziennikarz składa wniosek o zgodę na nagrywanie. Sąd albo się zgadza (teoretycznie w większości przypadków), albo nie. Nieco inaczej jest w procesach karnych, a nieco inaczej - cywilnych.

 

21 maja 2014 r. dziennikarze Wolnego Czynu udali się do Sądu Rejonowego w Bytomiu pragnąc filmować jedną z rozpraw w wydziale pracy - w procesie (sygn. V P 81/14), jaki pracownik wytoczył pracodawcy w związku ze zwolnieniem. Przewodniczy pani sędzia Dorota Bałdyka-Kwiecień, a w składzie orzekającym zasiadają też pani Urszula Caban i pani Anna Szwed. Praktyka traktowania dziennikarzy w sądzie w Bytomiu okazała się odmienna od tego, co znaliśmy dotąd

 

Kontakt: tel. 511 060 559

ppraworzadnosc@gmail.com

]]>https://sites.google.com/site/wolnyczyn]]>

]]>http://www.youtube.com/user/WolnyCzyn]]>   

]]>http://mariuszcysewski.blogspot.com]]>   

]]>http://www.facebook.com/cysewski1]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)