Grypa, grypsza, najgrypsza
Mój znajomy lekarz pracuje na ćwierć etatu Domu Pomocy Społecznej, jest dla mnie przykładem zdrowego rozsądku i poczucia humoru. Gdy niedawno zapytałem go o świńską grypę, to zaczął się śmiać. Powiedział mi o zgonach na zwykłą grypę w swoim DPS, które mają miejsce i które są traktowane jako coś normalnego. Tłumaczył to, w pewnych okolicznościach, gdy organizm ma osłabiony układ immunologiczny, to groźną może okazać zwykła grypa bez przymiotników. Twierdzi, że zjawisko ma charakter semantyczny i jest to gigantyczne nabijanie kasy koncernom farmaceutycznym w czasach kryzysu światowego. Najpierw nastraszyć, a potem podać semantyczne koło ratunkowe zwane szczepionką.
Całość daje się sprowadzić do prostej formuły. Doszliśmy z nim do wniosku, że biznes kręci wg następującej formuły
Potrzebna kasa w koncernach farmaceutycznych + bankach = w ruch idą słowniki - trwa poszukiwanie odpowiedniego słowa = słowo to jest testowane pod względem skuteczności w straszeniu globalnym = do akcji wchodzą pseudo-uczeni i dziennikarze = następuje odpalenie i zaczynają się pozytywne wibracje = pismaki mają o czym pisać, banki finansują, koncerny produkują, lekarze przepisują, pielęgniarki szczepią = po jakimś czasie frajerzy nie chcą płacić i grypa się kończy = trzeba odczekać 3-4 lata jak zapomną i zacząć nowy cykl dojenia frajerów !
Były już różne słowa - grypa ptasia, teraz jest świńska, w kolejce w roku 2013 stoi grypa owocowa, na rok 2017 przewiduje się grypę pszczelą itd. Harmonogram jest już dawno ustalony. Pismaki mają o czym pisać, koncerny produkują, frajerzy płacą ... po jakimś czasie biznes się wyczerpuje i frajerzy przestają płacić. Trzeba trochę odczekać i wejść w następny cykl straszenia i dojenia frajerów. Oto zwykły dzień globalizacji.
pzdr
Milton
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1207 odsłon
Komentarze
Re: Grypa, grypsza, najgrypsza
7 Listopada, 2009 - 15:31
Rozsypał mi się tekst,przez to jest nieczytelny, koryguję:
Potrzebna kasa w koncernach farmaceutycznych + bankach=
w ruch idą słowniki - trwa poszukiwanie odpowiedniego słowa=
słowo to jest testowane pod względem skuteczności straszenia=
do akcji wchodzą pseudo-uczni i dziennikarze=
następuje odpalenie i zaczynają się pozytywne wibracje=
pismaki mają o czym pisać, banki finansują, koncerny produkują, lekarze przepisują, pielęgniarki szczepią=
po jakimś czasie frajerzy nie chcą płacić i grypa kończy się=
trzeba odczekać 3-4 lata jak zapomną i zacząć nowy cykl dojenia frajerów !
pzdr
Milton