Wnioski z faktów

Obrazek użytkownika Marek.Powichrowski
Kraj

Gdybym był kosmitą, który właśnie był przyleciał na nasza planetę lub był lemingiem, który nie zaniechał jeszcze wszystkich procesów myślowych, to po zestawieniu artykułu z „gazety ludzi rozumnych” i protokołów z NPW z przesłuchania członków komisji Macierewicza nabrałbym podejrzeń co do intencji autorów.

Dziś widzę i słyszę, że argumentację o „klejeniu samolotów z papieru” podchwycili politycy z partii zwanej umownie obywatelską oraz dr Lasek. Dr Lasek, który ma co prawda niższy stopień od każdego profesora ale nie przeszkadza mu to butnie odmawiać kompetencji profesorom z zespołu parlamentarnego. Wszyscy oni jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki odmawiają kompetencji profesorom z bogatymi doświadczeniami w przemyśle lotniczym. Jak na zawołanie.

A jaka jest prawda? Prawda jest taka, że prof. Kleiber, prezes PAN zaproponował aby oba konkurencyjne zespoły spotkały się u niego i przeprowadziły konfrontację.

Macierewicz odpowiedział jako pierwszy zgłaszając swoją gotowość do tej konfrontacji.

Jeżeli zespól dr Laska ma wyższe kompetencje, to powinien „rozjechać” konkurentów i jako pierwszy zgłosić swoją gotowość do takiej konfrontacji. Nie powinien okazywać swojej wyższości aby nie umniejszyć efektu miażdżącego – hipotetycznie – zwycięstwa. Wręcz powinien podnosić znaczenie ich kompetencji. Wygrać z lepszym to jest dopiero smak zwycięstwa.

A skoro odmawia im kompetencji i pewnie będzie unikał konfrontacji to…

Brak głosów