Gazza

Obrazek użytkownika Marek.Powichrowski
Sport

Ile razy usłyszę jego nazwisko to nieodmiennie widzę ten błysk geniuszu piłkarskiego z meczu ze Szkocją w Mistrzostwach Europy. W pełnym biegu przelobowanie bramkarza i potem długi ślizg po murawie stadionu z uniesionymi do góry rękoma w geście tryumfu. Był wtedy na szczycie wszystkich szczytów. Tak się wtedy wydawało. A on ciągle umierał. Umierał z własnej głupoty i przy ciekawskim...

0
Brak głosów