Żydzi nie istnieją ? Jaka katastrofa dotknęła Gazę ?
Dziś rano w Radio Kraków wyemitowany został reportaż o sierotach z getta urządzonego w okolicach Gazy. Dzieci przyjechały na zaproszenie Prezydenta, goszczą w Krakowie i z tej okazji wyemitowano pięciominutowy reportaż opowiadający o ich pobycie. Najciekawsze jest że przez cały reportaż nie pada żadna informacja o tym kto zabił rodziców i rodzeństwo tych dzieci. Można odnieść wrażenie że przybyły do nas ze strefy jakiegoś trzęsienia ziemi czy tsunami. Rodzice tych dzieci „zginęli”, dziewczynka „straciła wszystkich bliskich”, redaktorzy tak usilnie starają się ślizgać po temacie że ocierają się o śmieszność.
Poprawność polityczna w rozkwicie. Czy dziennikarze Radia Kraków boją się neonazistów i policji myśli ? Tak jak z Niemcami i nazistami, tak w Gazie ludzi zabija jakaś anonimowa siła. A dokładniej giną zabici przez anonimowe "siły natury"/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1998 odsłon


Komentarze
Re: Żydzi nie istnieją ? Jaka katastrofa dotknęła Gazę ?
25 Czerwca, 2009 - 16:04
W Krakowie na Kazimierzu można zostać w biały dzień pobitym przez izraelskich ochroniarzy ( uzbrojonych, na terenie "naszego" państwa ) pod zarzutem zagrożenia dla dzieci siedzących w autobusach z zapalonymi silnikami. (Dzieci muszą pić non stop kawę , poza tym w razie zagrożenia atakiem terrorystów (sic!!!) autobusy muszą być na "sprzęgle". Tak został wgnieciony w psie gówna, - twarzą jeden z mieszkańców przy placyku na Kazimierzu. Szedł do domu. Polska policja nie wtrąca się do tego. Dzieciom wtłacza się do głowy, jak to Polacy mordowali ich przodków w Auschwitz. Dzieci wracają do domu i są roztrzęsione od tych okropności. Nie wolno im rozmawiać z Polakami. W ich sercach hoduje się nienawiść do Polaków.
Mozets
Mozets
25 Czerwca, 2009 - 16:56
to, co napisałeś, to jeszcze mało powiedziane.
Nie rozumiem na przykład, dlaczego na teren Polski ma wjeżdżać wycieczka z uzbrojonymi strażnikami. Co my jesteśmy protektoratem lub jakąś kolonią zamorską Izraela?
A pobicia to chleb powszedni. Nawet polski Żyd oberwał od strażników, który przyszedł pomodlić się w synagodze właśnie odwiedzanej przez żydowską wycieczkę.
Już nie wspominam tutaj np. o nocnej grze w piłkę na korytarzu w hotelu czy kale znajdowanym w pościeli, brodzikach i zlewach.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista