Wielka Nie-Sowiecka Encyklopedia Tygrysia cz. 2
Sztuka awangardowa - do mniej więcej połowy ubiegłego wieku było to starannie wyważone połączenie tandety z pretensjonalnością. Praktycznie nic ponad to, ale w doborze tych dwóch składników i w ich subtelnie dobranych proporcjach zawarty był pewien artyzm. Możliwości tego środka artystycznego szybko jednak uległy wyczerpaniu i nastąpił jego gwałtowny upadek (dla koneserów będący, ma się rozumieć, dalszym wspaniałym rozwojem).
Dzisiaj sztuka awangardowa to programowo wszystko co najgłupsze i najobrzydliwsze co uda się wymyślić i/lub wykonać i pokazać światu. Dodatkowym warunkiem jest ten, że oceny dzieła, czyli jego głupoty i obrzydliwości, dokonuje środowisko już uznanych artystów - nie zaś niewyrobiony ogół, czyli tzw. filistrzy. Oburzone wrzaski filistrów i jego ew. torsje zwiększają jednak szansę danego tworu na stanie się dziełem sztuki lub nawet arcydziełem. Wpływając, same przez się, na opinię znawców oczywiście.
Warto zauważyć, iż powyższy warunek - uboczny niejako ale w praktyce nie od obejścia - nie jest niczym niezwykłym, jako że obecnie wszędzie, by mieć prawo wykazać się czymkolwiek i zdobyć tym uznanie, nie zaś potępienie, niezbędne jest placet mediów i licet autorytetów. I to się zwiększa z roku na rok, a świat sztuki znajduje się po prostu w awangardzie (!) postępu.
triarius
---------------------------------------------------
Caeterum lewactwo delendum esse censeo.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1609 odsłon
Komentarze
Poszukiwania w sztuce
26 Sierpnia, 2008 - 23:17
Poszukiwania w sztuce zakończyły się wtedy, gdy Duchamp wstawił pisuar do galerii.
Doktorze NO
26 Sierpnia, 2008 - 23:24
ale raz Duchampa było super, zwłaszcza, że to był dadaista, czyli zaprzeczeniem sztuki.
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Duchamp
27 Sierpnia, 2008 - 07:59
Czytałem kiedys jego tekst ( list? )w którym się nalewał z sukcesu swej "Fontanny" zabawiając się rozważaniami o tym jak będą wyglądały muzea przyszłości.
I się przeliczył, ponieważ nie przewidział jak szybko "awangarda" stanie się czarnosecinną Akademią przy której 19 wieczna była niezwykle wprost otwartą na nowe prądy instytucją.
Współczesny łżeDuchamp poza swoim odwróconym kiblem po prostu swiata nie widzi, żądając na dodatek by wszyscy do tego kibla wkładali łby - z zachwytem.
Tak, zgadzam się w zupełności
26 Sierpnia, 2008 - 23:18
"Dzisiaj sztuka awangardowa to programowo wszystko co najgłupsze i najobrzydliwsze co uda się wymyślić i/lub wykonać i pokazać światu. Dodatkowym warunkiem jest ten, że oceny dzieła, czyli jego głupoty i obrzydliwości, dokonuje środowisko już uznanych artystów - nie zaś niewyrobiony ogół, czyli tzw. filistrzy."
A to sama kwintesencja!
Pozdro.
"Upupa Epops"
" Upupa Epops ".
Sztuka awangardowa
27 Sierpnia, 2008 - 12:10
to rzeczywiście tandeta przedstawiana jako coś wspaniałego, istne zaprzeczenie sztuki. Znajdują się klakierzy, którzy się tym zachwycają, zapraszają ludzi na wystawy, ale w sumie to jest jak z tymi ludźmi w tokszołach, którzy śmieją się z tego, co wcale nie jest śmieszne.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista