25 marca Zwiastowanie Najświętszej Maryi Panny
Za trzy dni przypada uroczystość Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny.
Uroczystość ta jest jednym z najstarszych świąt Matki Boskiej. Radosna wieść jaką przyniósł Maryi archanioł Gabriel, bardzo wcześnie skłoniła Kościół do uczczenia tego wyróżnienia Matki Bożej osobnym świętem. Już Ojcowie Kościoła jak św. Anzelm czy też św. Wawrzyniec Justynian mówili: „Gdy się o Maryi powie tylko, że jest Matką Boga, przechodzi to wszelką godność , którą można by po Bogu wypowiedzieć lub pomyśleć” (św. Anzelm). Z tej godności wypływa jej Niepokalane Poczęcie, jej anielska czystość dziewicza, niezmierzona pełność łask jej, wzniosłość i doskonałość jej cnót. „Ponieważ stała się Matką Boga została przez to Drabiną do nieba, Bramą niebieską, Opiekunką świata, prawdziwą Pośredniczką między Bogiem a ludźmi” (św. Wawrzyniec Justynian).
Papież Benedykt XIV mówił, że obchodzono to święto już w czasach apostolskich. Jednakże tego nie da się dowieść, ale wiemy że już w IV wieku było to bardzo popularne święto w Kościele. Początkowo nazywano je „świętem Najświętszej Dziewicy”. Już od dawna 25 marca jest dniem tej uroczystości. Bo chociaż św. Chryzostom w kazaniu na Boże Narodzenie zapewnia, że za jego czasów zdołano z całą pewnością ustalić na podstawie aktów spisu ludności żydowskiej, znajdujących się w archiwach rzymskich, jakoby Pan Jezus urodził się 25 marca, to jednak głosi św. Augustyn, opierając się na tradycji, że Syn Boży przyjął ciało w łonie Najświętszej Dziewicy w dniu 25 marca.
Z radosnym uczuciem chwały, uwielbieniem i wdzięcznością względem Maryi i Odkupiciela świat katolicki święci uroczystość Zwiastowania, bo ta przypomina nam wielką chwilę Wcielenia Syna Bożego. Owo cudowne wydarzenie położyło kres wyczekiwaniu ludzkości na Mesjasza, rozkrzewiło chwałę Bożą, sprawiło radość aniołów i zgotowało wybawienie człowieka. Tajemnica ta jest niezmiernie ważna dla każdego człowieka, bo stanowi o ich odkupieniu. W dniu tym to co zaprzepaściła poprzez swe nieposłuszeństwo Ewa, to naprawiła i przywróciła nam Maryja, znowu możemy być blisko Boga.
Dzień Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny jest uroczystym świętem wszystkich chrześcijańskich kobiet, świętem wdzięczności względem Maryi za przyjęcie godności macierzyństwa Bożego albowiem czynem tym Maryja przywróciła poszanowanie godności kobiecej.
W dniu tym wyjątkowo trzykrotnie dzwoni się „Anioł Pański”. Zwyczaj ten zapoczątkował w 1269r. św. Bonawentura. Papież Jan XXII potwierdził w 1318r. po raz pierwszy to nabożeństwo i udzielił 10 dni odpustu tym, którzy je skruchą odprawiali. Po dziesięciu latach ten sam Papież zarządził aby na odgłos wieczornego dzwonu odmówiono trzy razy „Zdrowaś Maryjo”. 42 lata później synod biskupi polecił, aby dzwoniono także o świcie i odmawiano trzy razy „Ojcze Nasz” i „Zdrowaś Maryjo”.
Dzwonienie na „Anioł Pański” w południe zawdzięczamy znowu zwycięstwu nad Turkami w 1456r. w Białogrodzie. Turcy w tym czasie oblegali już miasto ponad cztery miesiące, franciszkanin Kapistran, który był duszą wojsk chrześcijańskich, wziął do ręki krzyż i wezwawszy na pomoc Najświętszą Maryję, zapalał rycerzy do boju. Rycerstwo chrześcijańskie odniosło wspaniałe zwycięstwo. Na pamiątkę tego czynu, Papież Kalikst III zarządził aby na całym świecie dzwoniono w godzinie zwycięstwa pod Białogrodem.
Nasi pradziadowie bardzo czcili to święto, na odgłos dzwonów przerywano pracę, aby chwil kilka poświęcić skupieniu i modlitwie. Przywróćmy ten zwyczaj, on naprawdę nas dużo nie będzie kosztował i przerwijmy na kilka chwil swoją pracę aby wsłuchać się w dzwon i posłuchać co głoszą „Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi, i poczęła z Ducha świętego!”.
Mało kto pamięta że święto to nosi jeszcze inne nazwy: Matki Boskiej Otwornej, Zagrzewnej lub Ożywiającej. Ludność wierzyła że tego dnia Matka Boska otwiera wiosnę, budząc przyrodę do życia.
Stąd powstały przysłowia:
1. Na Zwiastowanie, przybywaj bocianie.
2. Na Zwiastowanie jaskółki się ukazują,
Ludziom wiosnę zwiastują.
3. Na Zwiastowanie, kiedy mgła w zaranie,
Choć słonko jasno wschodzi,
Znak niechybny powodzi.
4. Jaki dzień Zwiastowania Taki sam Wielkiejnocy.
Źródło:
1. Rok Boży w liturgii i tradycji Kościoła świętego (Wydawnictwo św. Stanisława, 1932)
2. Obrazki Świąteczne Kościoła rzymsko katolickiego (Gustaw Brake, 1901r.)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 11966 odsłon
Komentarze
Jacyl, Adam Mickiewicz "Hymn " i Syrokomla czyli o Zwiastowaniu
22 Marca, 2010 - 23:39
Hymn na dzień Zwiastowania N.P. Maryi
Adam Mickiewicz
Pokłon Przeczystej Rodzicy!
Nad niebiosa Twoje skronie,
Gwiazdami Twój wieniec płonie
Jehowie na prawicy.
Ninie, dzień Tobie uświęcamy wierni,
Śród Twego błyśnij kościoła!
Oto na ziemię złożone czoła,
Oto śród niemej bojaźnią czerni
Powstaje prorok i woła:
Uderzam organ Twej chwale,
Lecz z bóstwa idzie godne bóstwa pienie,
Śród Twego błyśnij kościoła!
I spuść anielskie wejrzenie!
Duchy me bóstwem zapalę,
Głosu mi otwórz strumienie!
A zagrzmię piersią, jaką cheruby
Zagrzmią światu na skonanie,
Gdy proch zapadły w wieków otchłanie
Ze snu nicości wybiją:
Takim grzmotem Twoje chluby,
Gdzie piekło, gdzie gwiazdy świecą,
Nieskończoność niech oblecą,
Wieczność przeżyją!
— A któż to wschodzi? — Wschodzi na Syjon dziewica.
Jak ranek z morskiej kąpieli
I jutrznia — Maryi lica;
Śnieży się obłok, słońce z ukosa
Smugiem złota po nim strzeli;
Taka na śniegu, co szaty bieli,
Powiewnego jasność włosa.
Pójrzał Jehowah i w Niej upodobał sobie:
Pękły niebios zwierciadła,
Biała gołąbka spadła
I nad Syjonem w równi trzyma skrzydła obie,
I srebrzystej pierzem tęczy
Niebianki skronie uwięczy.
Grom błyskawica!
Stań się, stało:
Matką dziewica.
Bóg ciało!
Syrokomla /Z poematu"Dni doroczne"/
" Góra wody! już po łanie!Rozhukały sę jak dzieci.
Na anielskie Zwiastowanie,
Zwiastun wiosny bocian leci.
Siadł na drzewie-po rozlewie.
Chciwem okiem żeru bada.
I rozmyśla i sam nie wie,
Czy mu zostać się wypada,
Czy ma wracać w ciepłe kraje,
....
Zaklekotał- i zostaje..."
"Kiedy mówiła Bogu „tak”, nie mogła przypuszczać, na co się właściwie godzi.
Maryja ukazywana jest jako wzór posłuszeństwa Bogu, wiary, zaufania. Misja, którą otrzymała, była piękna i zaszczytna, ale po ludzku niezmiernie trudna. Kiedy mówiła: „niech mi się stanie według słowa Twego”, nie mogła przypuszczać, na co się właściwie godzi. Panna z dzieckiem w małej wiosce, ciąża tuż przed ślubem – to sytuacja wyjątkowo niekomfortowa. Czy ktokolwiek uwierzy, że jej Dziecko to Boża sprawa? Jak ma przekazać komukolwiek tajemnicę, która przekracza ludzką miarę? Może tylko milczeć. A co z Józefem? Jak jej ukochany przyjmie tę Bożą niespodziankę, jak się zachowa? Nie wiemy, jak długo trwały rozterki Maryi. Tygodnie, miesiące?
Czy w chwili zwiastowania Maryja wyobrażała sobie, że tuż przed porodem będzie musiała podróżować do odległego Betlejem (150 km); że będzie rodzić w zimnej grocie, w podłych warunkach, wśród obcych; że będzie musiała uciekać przed Herodem do Egiptu? Czy mogła nawet w najgorszych przeczuciach wyobrazić sobie, że przyjdzie jej patrzeć na całkowitą klęskę Syna; że będzie stać pod krzyżem i patrzeć na Jego samotne konanie pośród złoczyńców; że będzie trzymać w ramionach martwe ciało Tego, który został poczęty mocą wiecznego Boga?
Bóg jest inny, niż nam się wydaje. Jego plany są nieraz tak bardzo zaskakujące, niezrozumiałe, nieprawdopodobne. Wiara nie jest spacerkiem z Bogiem pod rękę. Jest skokiem w ciemność. Droga wiary wiedzie nieraz przez długie ciemne doliny. Lampą pozostaje tylko słowo Boga, Jego obietnice: „Pan jest z Tobą”, „Nie lękaj się”, „Dla Boga nie ma nic niemożliwego”. Bóg, nawet posyłając swojego anioła, nie odpowiada na wszystkie pytania, nie rozprasza ciemności. Czy ktokolwiek w Nazarecie, poza Maryją, wiedział, że pod Jej sercem zaczęło się ludzkie życie Zbawiciela?
Bóg działa dyskretnie, bez błysków fleszy, kamer, rozgłosu. Zwiastowanie jest, rzecz jasna, czymś wyjątkowym w historii, ale ile „małych” zwiastowań dokonuje się na co dzień w życiu ludzi? W zapomnianych wioskach, na obrzeżach wielkich miast, z dala od zgiełku i blichtru tego świata ludzie o wierze prostej jak wiara Dziewczyny z Nazaretu wciąż powtarzają: „Boże, niech będzie tak, jak Ty chcesz”. Tam, gdzie pokorna wszechmoc Boga spotyka się z ludzkim, wolnym „tak”, dzieją się zawsze rzeczy wielkie. "
pzdr
antysalon
Artykuł 10!
23 Marca, 2010 - 00:43
Pięknie Panowie,
pięknie
i
miło robi się na duszy,
gdy się Panów czyta :)
pzdr
chris